Wszelkie dane wskazują, że Zachód z USA i Izraelem dokonał przygotować do rozgrywki z Rosją.
Terenem starcie, co oczywiste , ma być Syria.
Rosja zdecydowała się wprowadzić w stan aktywności swoje wojska.
My zaś mamy wiele "ważnych" spraw wewnętrznych i uwaga społeczeństwa jest skierowana na te sprawy. Warto jednak zastanowić się nad możliwym scenariuszem.
Moim zdaniem - do bezpośredniego starcia USA : Rosja nie dojdzie. Przynajmniej nie w tej chwili.
Możliwe są jakieś działania harcownicze, ale raczej pośredników. Tę rolę może odegrać Francja,czy Anglia. Rzekome otrucie Skripala wskazuje na możliwość zaangażowania Anglii, ale Macron też nogami przebiera.
Tyle, że te harcownicze działania będą miały na celu testowanie obrony przeciwlotniczej, a przede wszystkim osłony elektronicznej.
USA nie zaryzykują starcie nie mając przekonania o swej zdolności wyeliminowania rosyjskiej obrony i tym samym stracie dwóch lotniskowców z zespołami okrętów osłony. Gdyby testy wypadły pomyślnie wtedy nastąpiłby faktyczny atak.
"Pośrednik" jest po to, oby przy niepowodzeniu USA mogły się z pola walki wycofać. Dlatego można się spodziewać akcji maskujących.
Kolejna odsłona - po przeanalizowaniu wyników. Duża szansa na to, że dopiero po wakacjach czeka nas kolejna odsłona.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka