Ostatnio spotkałem się z sugestią, że powinny powstać Patrole Kobiet.
Rozmowa była w środowisku o raczej platformianych poglądach, stąd wnoszę, że może to być jakiś pomysł na zdynamizowanie kampanii wyborczej Trzaskowskiego.
Jaka kanwa pomysłu?
Otóż Panie w wieku jeszcze prokreacyjnym zaczęły omawiać swoje doświadczenia uzyskane na kursach samoobrony.
Zaczęły padać opisy konkretnych chwytów i pojawiło się zadufanie dotyczące ich możliwości uczynienia krzywdy napastnikowi.
Podobno największy nacisk instruktorzy kładą na przełamanie bariery psychicznej występującej u kobiety, a polegającej na obawie o zrobienie krzywdy komuś niepotrzebnie, poprzez zadanie ciosu o nadmiernej sile.
I tu pojawił się problem.
Otóż te Panie nigdy nie znalazły się w stanie zagrożenia, a jeśli już, to w ich obronie stawali mężczyźni (okazuje się, że zupełnie niepotrzebnie).
Tymczasem umiejętności zostały nabyte i wiele z tych Pań jest gotowych do działania, a tu brak pola do wykazania się zdolnościami w tym kierunku.
Stąd pomysł, aby utworzyć Patrole Kobiece, które mogłyby interweniować w sferze publicznej przy zauważeniu jakichś nieprawidłowości w relacjach męsko - damskich.
Czy PO i Trzaskowski wygra na tym projekcie - nie wiem, ale ja się już boję.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo