brat Damian brat Damian
451
BLOG

Do widzenia chłopcy!

brat Damian brat Damian Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Ponieważ przy ostatnim felietonie jako zakonnik zapomniałem, że w sprawie dzieci potrzebni są też panowie, więc rzucam pewną propozycję rozwiązania nabrzmiałego problemu.

Sytuacja z mężczyznami, a właściwie z chłopcami jest coraz poważniejsza. Nie chcą być dorośli i wygląda na to, że ich upór się powiększa. Dokładnie tak jak Oscar z Blaszanego Bębenka Güntera Grassa. Sam jestem mężczyzną, ale nie znam lekarstwa na tę epidemię.

Z kobietami jest wiele prościej. Jeśli kobieta zajdzie w ciąże, nieważne nawet szczególnie z kim i w jakich okolicznościach życiowych, i nie zrobi aborcji, to po urodzeniu dziecka, nawet jeśli ma zaledwie 18-19 lat, zmienia się całkowicie. I jestem przekonany, że tak jest w większości przypadków, bo wiele razy to obserwowałem w różnych krajach i wśród różnych narodów. Same okoliczności „fizykalne”  zmuszają ją do zmiany swoich przyzwyczajeń i poglądów na życie. Nagle obok pojawia się coś ciepłego, krzyczącego, sikającego itp. i to jest człowiek! Człowiek, który całkowicie zależy od niej. Do tego to kawałek jej samej, takie drugie ja. Chcąc nie chcąc, kobieta realizuje słowa Jezusa o tym, że trzeba tracić swoje życie i oddawać je drugiemu. I dzieje się to w sposób konkretny do bólu. Najpierw 9 miesięcy oddawania krwi i ciała, potem mleko, nieprzespane noce, stracony wakacyjny wyjazd do Malezji, nie kupione ciuchy i tak do końca życia. Do tego wszystkiego zupełnie nie wiadomo, co z tego dzieciaka wyrośnie i jak on się za to wszystko odpłaci. „Słudzy (służki) nieużyteczne jesteśmy, zrobiłyśmy to co powinnyśmy.” A jednak to robią. Dlaczego? Jak powiedziała mi bohaterka jednego z moich filmów, Sasza Komissarowa z Nowosybirska, inwalidka od urodzenia, z powykręcanymi nogami i rękami: Ребенок это жизнь, ребенок это счастие (Dziecko to życie, dziecko to szczęście)!

Sasza kilka lat temu swoją Konstancję urodziła. Niestety dla wielu Pań w Europie jest to coraz trudniejsze. Z powodu? Z powodu braku facetów. I to jest wielka niesprawiedliwość, bo chłopcy nie chcą zostać mężczyznami albo wolą kochać innych chłopców, nie zwracając zupełnie uwagi na interesy dziewcząt.

To, że rodzenie dzieci tak przyśpiesza dojrzewanie dziewcząt jest też jakąś wielką Bożą niesprawiedliwością w stosunku do Panów, ponieważ „zrobienie” dziecka nie zmienia ich zazwyczaj automatycznie. Nie jest dla nich obowiązkowo kopem w dorosłe życie. Więc może by coś pomajstrować, żeby i Panowie dzieci rodzili? Ponoć fundacja Rockefellera obiecała 1.000.000 $ dla pierwszego, który urodzi. Ponoć już lekarze stwierdzili, gdzie Panowie mogliby maleństwo nosić – ze względu na wrodzoną skromność wstydzę się powiedzieć gdzie… Ale wszystko to na razie, niestety, tylko teorie.

Jakie jeszcze lekarstwo znaleźć dla niedorozwiniętych facetów? Nic mi na razie do głowy nie przychodzi.

Dla Pań na razie widzę jedyny ratunek w Chinach. W Chinach jest nadwyżka Panów, normalnych, dojrzałych, chcących założyć rodzinę i wychowywać dzieci. Nadwyżka na jakieś 30.000.000! Parę europejskich krajów można by obsłużyć. Spowodowane jest to prowadzoną od wielu lat przez państwo chińskie polityką jednego dziecka – za drugie kara lub jeszcze gorzej. W rezultacie badań prenatalnych i pragnienia rodziców posiadania po pierwsze syna, dziewczynki są zabijane przed, a nawet po narodzeniu. Rodzi się o wiele więcej chłopców. W rezultacie na niejednym filmie można zobaczyć tłumy młodych Chińczyków na dyskotekach tańczących ze sobą i to nie ze względu na odmienną opcję seksualną, tylko po prostu z braku dziewczyn. Chińskie Triady mają z tym kupę pracy, bo wyczuły kasę i porywają na sprzedaż masę kobiet. Na domiar tego „baby tam też powariowały” (cytując Seksmisję i Jerzego  Stuhra). Otóż te po studiach i z dużych miast nie chcą już żyć według pradawnej zasady cywilizacji chińskiej: Kinder, Küche, Kirche (słynne chińskie 3 xK). Dobrze zarabiają i chcą się bawić zupełnie jak chłopcy w Europie. Mimo zdecydowanej akcji propagandowej Partii Komunistycznej Chin, ta sytuacja się nie zmienia od lat.

Drogie Panie, a więc paszport, wiza, samolot (też słynne polskie 3x) i do Pekinu! A do pustego samolotu pakujemy Chinki i do Europy je! Niech się bawią z naszymi chłopaczkami. Co prawda ktoś śpiewał, że „trudno takiej  spojrzeć w oczy”, ale to nie Wasz problem Drogie Panie, tylko naszych chłopczyków. A Waszemu Chińczykowi w oczy patrzeć nie musicie: niech idzie do pracy i pieniądze zarabia na rodzinę i Wasze zachcianki. Zresztą w zgodzie z pradawnym chińskim przysłowiem  工作, 买东西, 吃饭!

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Współpracował z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny”, Alateia i „Opoka”. 2017-2023 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, dyrektor kurii, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul, budowniczy katedry. Obecnie pracuje w Kolegium jezuitów w Gdyni i pomaga Ignacjańskim Centrum Formacji Duchowej.  Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Jakucję, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo