brat Damian brat Damian
548
BLOG

Bożonarodzeniowy kangurek

brat Damian brat Damian Święta, rocznice Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Jak człowiek od czasu do czasu na ojczyzny łono wraca, to tylko z gębą otwartą ze zdziwienia chodzi. Ja jeszcze o Bożym Narodzeniu zdążyć nie pomyślałem, bo przecież ledwo po Wszystkich Świętych przyjechałem, a tutaj już wszędzie bombki, choinki (zrobione z czego tylko dusza zapragnie), no i reniferki. Reniferki co raz bardziej Boże Narodzenie, o przepraszam „Święto zimy i tego i owego i nie wiadomo czego”, opanowują. Wyraźnie z marketów Santa Clausa wyciskają. Przestraszony tym, że reniferek niedługo nam zacznie i po październiku i po wrześniu biegać, swoim lękiem ze znajomym się podzieliłem.

- Możesz się nie martwić, tak daleko to on nie popędzi, a to dlatego, że przez Halloween przeskoczyć nie da rady. Halloween też ma swoją silną pozycję w marketach i reklamie. No chyba że – i tu mój znajomy na chwilę się zamyślił – żeby reniferek tę dynię ze świeczkami na rogach nosił.

Trochę się uspokoiłem, że jednak bożonarodzeniowy, tfu zimowy reniferek za listopad nie skoczy. Ale po chwili milczenia znajomy dodał:

- A ja tak sobie myślę, że na Wielkanoc to nie zajączek (przypomnę tylko: zwyczaj ani chrześcijański, ani polski, popularny na ziemiach zaboru pruskiego), ale kangurek powinien nosić prezenty! Do zajączka podobny, ale tym nad nim góruje, że ma torbę. A po co mu torba? Właśnie, żeby prezenty nosił.

Tu się przestraszony ze znajomym pożegnałem. Przyszło mi bowiem zaraz skojarzenie, że taki kangur to lepiej od zajączka skacze i mógłby lekko z Wielkanocy, tfu Święta Wiosny na Święto Zimy (tzn. po staremu Boże Narodzenie) przeskoczyć. Torbę ma, to byłby takim skrzyżowaniem renifera z Santa Clausem i dzieciom pod choinkę prezenty mógłby i wozić, i nosić. Zawsze to w galerii handlowej oszczędność: jeden zamiast dwóch.

No i jak się nam chrześcijanom do tej nieustannej dechrystianizacji przestrzeni publicznej odnosić? Oczywiście można jęczeć i biadolić. To pierwszy odruch i chyba nienajlepszy. Pierwsi chrześcijanie ze swoimi symbolami i treściami w przestrzeni publicznej Cesarstwa Rzymskiego nie uczestniczyli, chyba że coś w katakumbach na ścianie narysowali. Do term (skrzyżowanie galerii handlowej z akwaparkiem) nie chodzili, w igrzyskach nie uczestniczyli (chyba że w charakterze karmy dla lwów), od różnych Saturnalii i Bachanalii stronili. Jeśli już jakiś ich symbol się pojawił, to przekręcony jak np. osioł na krzyżu. I mimo tego, że byli tak daleko od tego świątecznego zamieszania, to jednak Cesarstwo pokonali. Widocznie i na nas takie czasy przyszły, że nasze święta i symbole muszą być tylko dla nas, aby na nowo nabrały treści i rumieńców. Więc nie ma co narzekać, że Świętego Mikołaja zastępuje reniferek, a może nawet kangurek. Są tak absolutnie pozbawieni jakiejkolwiek treści, że prędzej czy później lud spragniony czegokolwiek więcej niż czystej komercji sam na kolanach do Miry pójdzie, aby świętego Mikołaja o powrót prosić. Nie ma co się zamartwiać, że to co dla nas najcenniejsze nie miesza się już z komercyjną papką. Jak to ktoś powiedział: nie rzucajcie swoich pereł przed świnie. Niech im tam reniferek z kangurkiem po całym roku kalendarzowym biega aż ich do duchowych niestrawności doprowadzą. 

brat Damian
O mnie brat Damian

br. Damian TJ. Urodzony 1968 Lublin, uczęszczał do liceum Zamoyskiego. Należał do związanego z „Solidarnością” Niezależnego Ruchu Harcerskiego, potem do podziemnego Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”. W 1987 wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Gdyni. Zakończył filozofię w Krakowie na Wydziale Filozoficznym TJ (specjalizacja „kultura, estetyka, mass-media, kino”). Praca dyplomowa u bp. Jana Chrapka. Od 1991 pracował w TVP, jako dziennikarz i producent. Przechodzi szkolenie telewizyjne w Kuangchi Program Service – Tajwan. W 1996 wyjechał na Syberię, gdzie organizuje Studio Telewizyjne „Kana” w Nowosybirsku. Korespondent TVP i Radia Watykańskiego. Pomaga w szkolenia dziennikarzy z Europy Wschodniej w „European Center for Communication and Culture” w Falenicy. W 1999 rozpoczyna studia podyplomowe w szkole filmowej w Moskwie. W tym samym roku składa śluby wieczyste. Studia kończy w 2004 filmem dyplomowym „Wybacz mi Siergiej”, który uzyskał liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach http://www.forgivemesergei.com. Wyjeżdża do Kirgizji - praca charytatywna Kościoła Katolickiego (więzienia, domy inwalidów) i prowadzi Klub Filmowy przy Ambasadzie Watykanu w Biszkeku. W 2006 wyjeżdża na południe Kirgizji, pomaga przy zakładaniu nowych parafii w Dżalalabadzie i Oszu www.kyrgyzstan-sj.org . Buduje i kieruje Domem Rekolekcyjnym nad jeziorem Issyk Kul, gdzie co roku przebywa ponad 1000 dzieci (sieroty, inwalidzi, dzieci z ubogich rodzin, dzieci i młodzież katolicka, studenci muzułmańscy) www.issykcenter.kg . Zakłada Fundacje Charytatywną “Meerim Bulak – Źródło Miłosierdzia” i społeczną „Meerim nuru”. Kapelan więzienia - w tym zajęcia w grupie AA. 2012 w Pawłodarze (Kazachstan). 2012-13 w Domu rekolekcyjnym w Gdyni i w portalu Deon w Krakowie. 2013-14 w Moskwie – odpowiada za sprawy finansowe, prawne, organizacyjne i budowlane Instytutu Teologicznego św. Tomasza. Od 2014 pracuje w Radiu Watykańskim w Rzymie. Od IV 2016 pracuje w TVP przy przygotowaniu transmisji z ŚDM. Obecnie współpracuje z różnymi stacjami telewizyjnymi i redakcjami jako reżyser i dziennikarz. Pisze artykuły między innymi do „Poznaj Świat”, „Góry”, „Gość niedzielny” i „Opoka”. Od 2017 ekonom Apostolskiej Administratury w Kirgistanie, ekonom jezuitów w Kirgistanie, ekonom Fundacji "Meerim Nuru" i Centrum Dziecięcego nad j. Issyk-kul. Przewodnik wysokogórski: organizował wyprawy w Ałtaj, Sajany, Tuwę, Chakasję, na Bajkał, Zabajkale, Kamczatkę, Ałaj, Pamir i Tienszan, Półwysep Kolski. www.tienszan.jezuici.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura