Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
378
BLOG

Te nasze grudnie całe w zniczach...

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 82

Właściwie tej piosenki powinno słuchać się na stojąco. 17 grudnia 1970 roku.

"Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska,

idźcie do domu, skończona walka,

świat się dowiedział, nic nie powiedział..."

Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska, ilu Was z tamtych czasów dzisiaj, wśród żywych? Jakie są Wasze losy? Co z tymi, co byli ranni, co stało się z najbliższymi zabitych?

"Za chleb i wolność i nową Polskę Janek Wiśniewski padł".

Mamy chleb i wolność i nową Polskę. Nazywa się III Rzeczpospolita...


 

Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (82)

Inne tematy w dziale Kultura