Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik
367
BLOG

Pamięci Jarka Ziętary. Druhu brakuje Cię tu.

Czansi Ogrodnik Czansi Ogrodnik Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Jarek Ziętara został pobity i zamęczony we wrześniu 1992 roku. Wśród nas, jego kolegów i koleżanek z radia studenckiego i prasy, czy później telewizji, istniało przekonanie, że podżegał do zabicia i uczestniczył w pobiciu i zabójstwie jeden z TW UOP. Sami państwo traficie, który z majętnych TW kręcących się koło Elektromisu to jest. Miał do pomocy dwóch ochroniarzy, byłych milicjantów, którzy również uczestniczyli w pobiciu. Na temat tego pobicia dużo będzie wiedział autor kryminałów o milicji poznańskiej, pilskiej i gorzowskiej Ryszard Ćwirlej, działał na granicy tych światów biznesu, przestępczości i organów ścigania. Żona jednego z milicjantów, pani Krysia, w latach 2011-2012 rencistka ZUS zatrudniona przez UAM jako szatniarka na Wydziale Prawa w budynku przy ul. Św.Marcin 90, w szatni piwnicy obok Katedry prof.H.Kołeckiego i czytelni informatycznej; wielokrotnie powtarzała zaufanym, zainteresowanym studentom, że w ówczesnej Policji panowało przekonanie, że Jarek Ziętara wmieszał się w nie swoje sprawy i z tego powodu wielu policjantów i milicjantów z tamtego okresu utraciło przez niego dodatkowe źródło utrzymania. A sam dziennikarz Jarek Ziętara po zamęczeniu został wrzucony do jednego ze świeżych we wrześniu 1992 roku grobów na Junikowie, tak mówiła mnie bezpośrednio Pani Krysia. Wątpię więc w kwas u Marka Z. w Chybach, czy zatopienie w jeziorze w Kiekrzu. Prawdą jest natomiast to, że Jarek był bity w magazynach Elektromisu, właściciel firmy mógł nie wiedzieć o samodzielnej akcji oskarżonego obecnie o podżeganie TW. Wielu milicjantów według pani Krysi cieszyło się ze śmierci dziennikarza, wielu mu źle życzyło, nikt mu nie pomógł. Wiarygodne są zeznania jednego ze świadków, który zeznał przed sądem, że oskarżony o podżeganie również bił osobiście zamordowanego. Faktem jest, że Marek Z. z Chyb bardzo się wzbogacił po śmierci dziennikarza. Niemniej jednak należałoby jeszcze, mimo toczącego się procesu poszukać jego powiązań z pracownikami cmentarza i firm chowających zmarłych rezydujących w dzielnicy - Junikowie i obok junikowskiego cmentarza w Poznaniu. Jeśli informacja pani Krysi o tym, że wielu policjantów i milicjantów wiedziało o wrzuceniu Jarka Ziętary do świeżego grobu na Junikowie, jest prawdą to znaczy, że mamy tu do czynienia również z wątkiem milicjantów działających na zlecenie mafii czy grup biznesowych. Tak jak w przypadku Krzysztofa Olewnika. Jeśli jakikolwiek śledczy znajdzie choć jeden punkt wspólny w tych obu sprawach podobnych w zakresie sposobu męczenia i skutku, albo nazwisko policjanta czy prokuratora, który w pierwszym etapie obu zabójstw prowadził postępowanie, to BNW zyska dodatkowy materiał do poszukiwań.

Myślę też, że właściciel firmy na terenie której torturowano i zabito Jarka Ziętarę jest żywo zainteresowany skazaniem TW, który jest winny śmierci dziennikarza. Jestem skłonny uwierzyć w sprawiedliwość i brak wątpliwości w sprawie oraz w strach o życie świadków składających zeznania. Dlatego tak ważne jest, by grupa kapitałowa zbudowana na jednej z telefonii komórkowych nie ucierpiała z powodu nieskazania TW. Wojsko, służby, Policja mogą korzystać z innego operatora.

Jarek Ziętara miał nie tylko notesy, w których robił zapiski na temat spotkań w różnych śledztwach dziennikarskich. Miał również zeszyty w kratkę z notatkami szczegółowymi. Ponieważ próbowano podpalić mieszkanie jednego z dziennikarzy dążącego do wyjaśnienia sprawy każdy z nas, znających Jarka Ziętarę jest żywo zainteresowany tym, by zastraszanie dziennikarzy w tej sprawie się nie powtarzało. Myślę, że jesteśmy skłonni równocześnie, w imię pamięci Jarka Ziętary, działać.

Wątpiącym w dziennikarskie wici polecam do obejrzenia film "Czwarta władza" lub "Watergate". The Washington Post po przebojach z Nixonem zamieścił pod tytułem, również na stronie internetowej tekst: " Democracy Dies in Darkness". 

Czytam, oglądam, wnioskuję. Lubię fakty, kieruję się zasadą słuszności. Being There.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura