czeQfli czeQfli
134
BLOG

Podatek od rozpaczy, VAT od nadziei

czeQfli czeQfli Gospodarka Obserwuj notkę 11
W kraju, gdzie papryka rozdana z rozpaczy może skutkować fakturą VAT, a ziemniak porzucony przy drodze staje się przedmiotem analizy podatkowej, jedno jest pewne: Ministerstwo Finansów nie uznaje gestów. Tylko transakcje.

W Polsce nie ma nic za darmo. Nawet „za darmo” kosztuje.

Jeśli oddasz komuś jabłko — zapłać. Jeśli podarujesz sąsiadowi dynię — zapłać. Jeśli w akcie desperacji rozdasz 60 ton papryki, bo nie opłaca się jej zbierać — zapłać. Bo według fiskusa, nieodpłatne przekazanie towaru to czynność opodatkowana. A czynność opodatkowana to... no właśnie. Czynność, która wymaga pokuty.

Ministerstwo Finansów mówi jasno:
Nie ma znaczenia, że warzywa miały zgnić. Nie ma znaczenia, że rolnik płakał. Nie ma znaczenia, że ludzie przyjechali z dziećmi, siatkami i nadzieją. Jest wartość rynkowa. Jest koszt wytworzenia. Jest VAT.

Bo w Polsce nawet rozpacz musi mieć stawkę.

Wyobraźmy sobie: rolnik zostawia przy drodze górę ziemniaków. Nie z chytrości. Z bezsilności. Ludzie biorą. Internet szaleje. Media piszą.

A fiskus? Fiskus nie bierze ziemniaków. Fiskus bierze kalkulator. Liczy koszt nawozu, paliwa, pracy. I wystawia fakturę. Bo przecież ktoś coś dostał. A skoro dostał — to znaczy, że trzeba zapłacić.

W tym kraju nawet cebula nie może być po prostu cebulą. Musi mieć wartość dodaną. Musi być sklasyfikowana. Musi być opisana w systemie JPK. Bo jeśli ktoś ją dostał — to znaczy, że ktoś ją przekazał. A przekazanie towaru to... wiadomo. VAT.

W Polsce nie ma gestów. Są operacje gospodarcze. Nie ma solidarności. Jest podstawa opodatkowania. Nie ma rozpaczy. Jest koszt wytworzenia.

A jeśli ktoś zapyta: „Czy można zaniechać poboru podatku w wyjątkowej sytuacji?”

Ministerstwo odpowie: „Nie jest rozważane takie rozwiązanie.”

Bo przecież przepisy unijne, zasada neutralności VAT, harmonizacja podatkowa.


Autor nie rozdał warzyw. Nie posiada gospodarstwa. Nie przekazał niczego nieodpłatnie. Pisze z ostrożności podatkowej

czeQfli
O mnie czeQfli

Piszę z pogranicza idei i faktów. Interesuje mnie to, co polityczne, zanim stanie się decyzją — i to, co filozoficzne, zanim zostanie nazwane. Eseje, komentarze, refleksje — czasem z nutą ironii, czasem z powagą. Nie szukam odpowiedzi, lecz lepszych pytań.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Gospodarka