Wojtek Wojtek
128
BLOG

polaryzacja sceny politycznej...

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 1

W roku 2007 wiele mówiono o idei jednomandatowych okręgów wyborczych. Poniższy tekst jest implementacją tekstu z 2007 roku a jego ponadczasowość można porównać z tekstem oryginalnym -22.10.2007 :

https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/11744,oczyszcza-sie-rynek-polityczny 



W tej chwili trudno prorokować, skoro różnica w sondażach jest tak wielka. Jednak warto podkreślić, że powoli zaczyna się pewna polaryzacja. Już nie wystarczy głosić właściwe hasła, by tworzyć własną partię. Społeczeństwo jest zmęczone harcami liderów politycznych.
Okres minionych lat był męczący, wieczne utarczki pomiędzy znaczącymi ugrupowaniami prowadziły do konieczności zawierania złych koalicji. Dlaczego złych ?


Słaba koalicja przy zmobilizowanej opozycji (SLD, PO) - nie ułatwiała właściwego zarządzania państwem. Teraz nastąpiło pewne oczyszczenie sceny politycznej.


Co najmniej na cztery lata wypadły z budżetu (i Sejmu) dwa ugrupowania - PO oraz PSL. Oba ugrupowania nie potrafiły samodzielnie utworzyć żadnej koalicji, w proponowanych układach były jednak sojusznikiem mało przydatnym i nielojalnym.
Inną relacją jawił się status nowego ugrupowania POLSKA 2050. To ugrupowanie składało się z ludzi o bardzo różnych poglądach politycznych, ale skupionych w jednej partii. Stąd nie cieszyło się żadnym autorytetem w lokalnych społecznościach. Zachowywanie pozorów lojalności przy sprzeczności ideologicznej poszczególnych członków tej partii również zaowocowało właściwym stanowiskiem wyborców.
Kto wygrał ? Jednym ze zwycięzców jest Platforma Obywatelska. Może ona zawrzeć sojusz z SLD (LiD?) i PSL, co też na pewno uczyni. Niestety, będzie to początkiem końca pewnej linii politycznej, ponieważ ideologia wskazanych partii jest bardzo zbliżona, poszczególne partie różnią się jednak stopniem wrażliwości na problematykę społeczną.
Pozostałości postPZPR-owskie - znaczy SLD (LiD?) i PSL są bardziej wrażliwe na problematykę społeczną, PO jest ugrupowaniem zagorzałych zwolenników liberalizmu. Są liberałami tylko dlatego, że posiadają bardzo duże pieniądze i nie rozumieją ich braku. Stanowią ogromną siłę pełną pogardy dla partnerów o mniejszym statusie materialnym. I to ich zgubi.
PiS - wprawdzie "przegrany" - ale teraz okaże się, ile ci ludzie zrobili dla odratowania Polski z marazmu wprowadzonego przez komunistów SLD i Liberałów (byłych członków Partii Pracy czy Unii Wolności). Teraz będzie w stanie stworzyć dostatecznie silną opozycję, ponieważ nie musi posiadać większości. Ale to dyktat opozycji kreuje politykę rządu.
Jeżeli PiS będzie potrafił prowadzić tak samo gorliwie i rzeczowo politykę konstruktywnej krytyki, rząd będzie zmuszony podejmować decyzje zgodne z oczekiwaniem społeczeństwa. Wcześniej - sprawując władzę był zmuszany do licznych ustępstw na rzecz sojuszników, atakowany przez opozycję poprzez bardzo agresywne media, nie był w stanie konsekwentnie realizować zamierzonych celów.
Teraz - może podpowiadać rozwiązania. Jeżeli rozwiązanie proponowane przez PiS będzie ocenianie przez społeczeństwo jako właściwe, a rząd "nie skorzysta z podpowiedzi" - noty będą bardzo krytyczne i może zdarzyć się, że nie wytrzyma siły protestów wobec podejmowania wadliwych rozwiązań. Jeżeli będzie realizował podpowiedzi, wcześniej czy później dojdzie do utworzenia kolejnych partii - jednej - współpracujących ze sobą polityków - specjalistów różnych dziedzin, zdolnych do kreowania warunków zgodnych z oczekiwaniami społecznymi i opozycji - krytykującej każde rozwiązanie, lecz proponujących rozwiązania alternatywne.
Być może wtedy dojdzie do konieczności ustabilizowania władzy w dłuższych okresach, niż kadencja Sejmu. Działalność gospodarcza zostanie odpolityczniona i być może wtedy - sprawny rząd zadba o stabilny parlament wprowadzając taką ordynację, która będzie wolna od obecnych wad. A jedną z najpoważniejszych wad ordynacji jest odmowa reprezentacji społeczeństwa proporcjonalna do liczby osób nie zorganizowanych w jakiejkolwiek partii politycznej.
Ńie pozostaje więc nic więcej, jak PO życzyć utworzenia rządu fachowców, natomiast PiS konstruktywnej opozycji. Natomiast partiom ustępującym z Sejmu - podziękować za ciężką i trudną pracę parlamentarną. Nowym partiom (POLSKA 2050 oraz Konfederacja) należy życzyć rozwagi politycznej i umiaru - których brakowało SLD.
Wszystkim należy przypomnieć, że 80% frekwencja to zaledwie 20 milionów wyborców, w 12 milionów wyborców tylko 6,6 miliona osób preferowało PO, natomiast aż 7,6 miliona osób wypowiedziało się za PiS. Nieco mniej wyborców - bo 7,3 miliona wyborców poparło udział "trzeciej drogi" (łącznie) w Parlamencie - nie popierających PiS i odcinających się w kampanii wyborczej od PO i Donalda Tuska jako premiera. A wyszła koalicja 13 grudnia w trybie umowy politycznej z dyscypliną głosowania nad wotum zaufania wobec rządu Mateusza Morawieckiego...
W obecnej sytuacji poparcie dla Platformy Obywatelskiej (6,7 miliona z 30 milionów wyborców) zadeklarowało zaledwie 22% wyborców. To bardzo mało, ponieważ Donald Tusk posiada poparcie 1/5 wyborców oraz zmowę koalicyjną liderów kilku bardzo różnych partii politycznych o zdecydowanie różnych programach wyborczych. O ile Donald Tusk ma poparcie w społeczeństwie na poziomie tylko 22%, to poparcie koalicjantów może zmienić się w każdej chwili.



Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka