Jest pewna grupa specjalistów od ekonomii, która bije na alarm z uwagi na wzrost płacy minimalnej... A sposób na to jest bardzo prosty - wystarczy tak podnieść wynagrodzenie pracowników, aby ich praca była wydajna i rentowna a pensja wystarczała na utrzymanie rodziny...
/.../ Elżbieta Bieńkowska jako wicepremier i minister zarabiała ok. 17 tys. zł miesięcznie. Po przeprowadzce do Brukseli, gdzie jest komisarzem unijnym, na jej konto wpływa co miesiąc ok. 87 tys. zł. /.../
https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/985230,o-ekonomicznej-podstawie-placy-minimalnej-krytyka-pis
Przecież, gdyby pracownicy szeregowi otrzymywali wynagrodzenie na poziomie 12-20 tys. zł miesięcznie - to byłaby to zaledwie równowartość 3 - 5 tys. EURO miesięcznie. A skoro jesteśmy w unii europejskiej, skoro ceny tego samego produktu we wszystkich krajach UE są podobne - to i wynagrodzenie polskich pracowników odpowiadające 3-5 tys. euro nie będzie wygórowane. W takim przypadku nikt nie będzie oczekiwał wzrostu płacy minimalnej...
Przecież to takie proste...
A pracownik, którego stać kupić produkt wytworzony przez inną osobę, na pewno nie będzie kisił pieniędzy na rachunku bankowym...