Ostatnie przetasowania wyjaśniły chyba sytuację na scenie politycznej. Wracamy do kombinacji 2 dużych partii i przystawki. Wykreowana medialnie kilka miesięcy przed wyborami 2015 roku .Nowoczesna, spełniła rolę mniejszego zła dla dla kompletnie zniesmaczonego w kampanii elektoratu PO i teraz po 1,5 roku doładowała konto macierzystej partii.
Jest szansa eliminacji z Sejmu PSL i SLD, partii których zaplecza mocno się osłabiły, bo ich oferta ma się nijak do szybko zmieniającego się świata. W ich miejsce zaistniał Kukiz bardzo aktywny w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, który trochę świeżością języka, trochę nieszablonowym zachowaniem zamieszał tak skutecznie, że wygrał zarówno wybory prezydenckie, jak i parlamentarne dla PiS.
Może nie same wybory, bo te PiS wygrałby i bez niego, ale zapewnił skalę zwycięstwa, która umożliwia tej partii samodzielne rządy. Jest w tym stowarzyszeniu sporo mądrych osób i myślę, że prędzej czy później ktoś z nich może zasilić rząd.
Tak więc PO zjadło zgodnie z planem satelitę, poprawiło chwilowo sondaże, ale i wstąpiło na niebezpieczną ścieżkę. Zasłonka zniknęła i już nie będzie można pisać sondażowych wzrostów wyłącznie na swoje konto, a porażek rozpisywać na całą totalną.
Od teraz kolejnego spadku w sondażach nie da się zwekslować i po zjechaniu do 22% będzie po tej partii.
_________________________________
Pozdrawiam