doku doku
491
BLOG

Głos rozsądku w sprawie epidemii

doku doku Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Zacznę od najprostszej prawdy epidemiologii - im więcej zarazków cię zaatakuje, tym cięższy będzie przebieg choroby. To bardzo proste - inwazję nielicznej armii mikrobów nasz układ odpornościowy łatwo pokona, ponieważ zdąży wyprodukować dużo przeciwciał, zanim mikroby się rozmnożą - choroba ma lekki przebieg lub zostaje niezauważona. Liczna armia mikrobów zdąży się rozmnożyć do wielkiej armii, zanim organizm zareaguje i uruchomi pełną wydajność produkcji swojej armii obrońców - wtedy choroba ma ciężki przebieg.

Jaki z tego wniosek? Należy podczas epidemii przestrzegać zasad higieny, aby nie zarazić się dużą liczbą zarazków naraz. Należy unikać kontaktów z chorymi o silnych objawach choroby, bo tacy mają mnóstwo zarazków i zarażają wielką ich liczbą. Jednak w przypadku epidemii wirusowej typu przeziębieniowego zarażenie jest nieuniknione, więc najlepszym rozwiązaniem jest zarazić się w sytuacji kontrolowanej w bezpiecznym środowisku. Należy więc zachowując zasady higieny spotykać się z ludźmi zdrowymi - mamy w ten sposób pewność, że zarazimy się małą liczbą zarazków, szybko je pokonamy i wyjdziemy z epidemii bez szwanku.

Osoby, które się izolują, prędzej czy później muszą wyjść z tej izolacji. Im później, tym gorzej, bo kiedy epidemia zacznie wygasać, zniesione zostaną procedury higieny i izolowania chorych, bo ludzie poczują się bezpieczni, bo epidemia przeszła po nich i odeszła. Ale bezpieczni są tylko ci, co już się zarazili i wyleczyli. Ci, co się izolowali, nadal mogą się zarazić, ale teraz, w warunkach zniesionych zabezpieczeń, to zarażenie może być mocniejsze. Poza tym wirus stał się tymczasem odporniejszy na leki i "nauczył się" walczyć z naszymi liniami obronnymi. Jeśli zarazimy się późno, zarazimy się szczepem, który przetrwał leczenie, więc i nam może się nie uda go pokonać.

Przepraszam, ze tak późno o tym piszę, ale nie przypuszczałem, że z tak głupiego powodu politykom uda się rozpętać tak wielką panikę. Dlatego zbagatelizowałem z początku problem - myślałem, że wystarczy pośmiać się z ciemniaków, którzy ulegli panice... Teraz jednak widzę, że epidemia paniki zaczyna być naprawdę niebezpieczna - o wiele bardziej niebezpieczna niż wszystkie koronawirusy razem wzięte

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości