doku doku
170
BLOG

Teorie spiskowe i panikarstwo - wybrany aspekt metodyk zarządzania

doku doku Teorie spiskowe Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Zauważyłem dyskusję o niebezpiecznych  scenariuszach i planach na taką ewentualność. I nagle mnie olśniło, zauważyłem pewien aspekt, którego wcześniej nie kojarzyłem. Otóż niektóre plany i programy polityczne zdradzają pewien szczególny rodzaj głupoty, który nie ma nic wspólnego ze spiskowymi teoriami, ani z planami wprowadzenia totalitaryzmu w obronie przed spiskami i mafiami. Ten rodzaj głupoty polega na gubieniu się w świecie fikcji, a o to nietrudno, bowiem taki świat bywa przydatny w niektórych metodykach zarządzania.

My - informatycy - nazywamy tę metodę "procesem zarządzania ciągłością biznesu". Inni nazywają to "zarzadzaniem bezpieczeństwem", "zaradzaniem ryzykiem", a nawet niektórzy mówią "ryzykami" - rozpatruje się różne plany i scenariusze, które wyrwane z kontekstu mogą zostać źle zrozumiane. Niektórzy politycy, a nawet autorzy takich "planów ciągłości" sami nie rozumieją istoty procesu zarządzania ciągłością, więc tym gorliwiej piszą takie rzeczy, popisując się powierzchowną znajomością tego procesu, a faktycznie ulegają pokusie szerzenia paniki. To nie ma nic wspólnego z polityką (poza oczywistym faktem, że lewicowcy z natury są tępsi od prawicowców), ale jest tylko przejawem tego rodzaju głupoty, o którym napisałem we wstępie. Przykładowo, scenariusze rozwoju epidemii nie są realnym zagrożeniem - to tylko scenariusze.

W świetle prawdziwego obrazu świata - pozbawionego wyimaginowanych scenariuszy - rzeczywistość jest jasna i klarowna. Serce Wolnego Świata - USA i Kanada - bije zdrowym rytmem od dziesięcioleci i nie ma żadnego zagrożenia dla wolności i demokracji. Jak śpiewał Niemen: "ludzi dobrej woli jest więcej". Kosmetyczne zmiany polityczne w Ameryce nie mają znaczenia. Nic nie zagraża wolności i demokracji - ani pandemia, ani metody walki z nią. Można się martwić o takie biedne i dzikie kraje, jak nasz, którego rząd wykorzystuje epidemię, aby tępić opozycję. Jednak w Kanadzie czy USA to nie jest możliwe.

P.S. Tych, którzy poczuli niedosyt z powodu braku odniesienia do argumentów z dyskusji w innej notce, przepraszam za ten spam w postaci osobnej notki. Chętnie bym podjął dyskusję, ale burak mnie zablokował, wic musiałem tutaj napisać komentarz

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości