Zauważyłem, że nie można komentować notki na temat zamachowców indonezyjskich. Cóż więc pozostaje? Napisać notkę zamiast komentarza - temat jest zbyt ważny.
Jak donosi "ja", władze Indonezji zwolniły warunkowo zamachowca - to Umar Patek, członek powiązanej z Al-Kaidą Jemaah Islamiyah. Władze przyznają: "Co najważniejsze, przyrzekł wierność unitarnemu państwu Republiki Indonezji". Wygląda więc na to, że rząd Indonezji ma za mało siepaczy i musi werbować islamskich terrorystów w więzieniach.
Z drugiej strony wydaje się, że Indonezja ostatnio nieco się ucywilizowała i kreuje wizerunek państwa demokratycznego i teokratycznego jednocześnie ("Ministrem może zostać każdy obywatel Republiki Indonezji wierzący w jednego Boga"), ale oficjalne ten Bóg może być niemal dowolny - nawet wyznawcy sekularyzmu zaliczani są do wyznawców jednego Boga... Przyznam, że ja tego nie rozumiem, ale rozumie to z pewnością wikipedysta, który to pisał.
Trudno się domyślić, jakie zadania będzie dla państwa unitarnego wykonywał Umar Patek. Będzie podkładać bomby w Timorze Wschodnim? A może w Izraelu? A może pojedzie ratować Rosję w ramach bratniej pomocy. Indonezja zdaje się trzyma stronę Rosji w jej napaści na Ukrainę, czy dobrze pamiętam?
Komentarze