Dzięki jednej z dyskusji wpadłem na pomysł genialny w swojej prostocie (czasem mnie samego zaskakuje mój geniusz): poprawić algorytm obliczania prawa do pomocy tak, żeby uwzględniał wydatki na czynsz.
Aż trudno pomieścić w głowie, jak wiele patologii bierze się z tego, że wydatki na czynsz nie są uwzględniane. Notoryczne niepłacenie czynszu przez cwaniaków. Niszczące zdrowie warunki mieszkaniowe ludzi niezamożnych. Permanentny kryzys mieszkaniowy. Lokale socjalne. Debilne programy rządowej pomocy, zawsze oskubywane przez złodziei z branży deweloperskiej i budowlanej... Aż uszami i oczami się wylewa liczba olśnień, którą zawdzięczam temu jednemu prostemu pomysłowi.
Algorytm obliczania progów socjalnych powinien zawierać odliczenie czynszu. Mówiąc inaczej: błędem jest dzielenie sumy dochodów rodziny przez liczbę członków-mieszkańców, żeby uzyskać dochód na głowę. Powinno być tak, że najpierw od tej sumy dochodów zostaje odjęty wydatek na czynsz, a dopiero potem można dzielić tę liczbę przez liczbę mieszkańców.
Czy należy się wam zasiłek socjalny? Czy należą się wam pieniądze z funduszu socjalnego pracodawcy? Ile należy ci się pieniędzy w zależności od... czego? Dochodu na głowę? Źle. Powinno to się inaczej nazywać, np. "poziom życia". Przykładowy algorytm:
(D1+D2+...+Dn-CzynszZnormalizowany)/n=PoziomŻycia
Wyjaśnienia wymaga CzynszZnormalizowany. To nie musi być cały czynsz, bo w zależności od formy czynsz zawierać może w sobie zmienne składniki, które mogą być opłacane osobno, w zależności od poziomu życia mieszkańców. Ponadto lokator może być w zmowie z kamienicznikiem. Nie znam się na różnych formach rozliczania z lokatorami, dlatego dla ścisłości wprowadzam nową zmienną CzynszZnormalizowany, której wartość może być równa, ale nie musi, temu, co lokator opłaca jako "czynsz" lub opłatę równoważną czynszowi o innej nazwie, np. "opłata za wynajem", jeśli dotyczy mieszkania, a nie np. sklepu. Może to wygląda skomplikowanie, ale intuicyjnie sprawa jest prosta. Chodzi o to, żeby pomagać ludziom potrzebującym pomocy uczciwie wobec ich potrzeb.
Czym się różni CzynszZnormalizowany od czynszu:
1. Zawiera tylko składniki stałe, czyli te, którymi lokatorzy nie mogą manipulować w celu oszczędzania. W przypadku nieuczciwych kamieniczników uśredniających takie opłaty, np. z mieszkaniami pozbawionymi liczników ciepła, gdzie do czynszu jest wliczona stała opłata średnia za ogrzewanie, kamienicznik jest karany z kk jako oszust, wyłudzający pieniądze od państwa.
2. Jest w wysokości oferty kamieniczka poprzedzającej wynajęcie mieszkania, poprawionej przez współczynnik inflacji (algorytm nie widzi podwyżek). Pomoc socjalna nie wspiera lokatorów, którzy finansują nieuczciwych kamieniczników - kto chce płacić drogo za marne mieszkanie, sam odpowiada za swój poziom życia.
3. Nie może przekraczać średniej ceny na danym rynku. Kto chce np. mieszkać w drogiej dzielnicy, sam odpowiada za swój poziom życia.
Jeśli coś ważnego przeoczyłem, proszę o pomoc - jak wiecie, to nie jest zwyczajny blog - to program racjonalnej partii liberalnej, mający uzdrowić Polskę.
Inne tematy w dziale Gospodarka