doku doku
552
BLOG

Wrogowie Polski i Ukrainy

doku doku Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Mamy niezręcznie pomieszane pojęcia - antonimy używane jak synonimy: "wyklęci" i "niezłomni". Do jednego worka wrzuciliśmy żołnierzy zabijających z honorem okupantów i komunistów, oraz morderców kobiet i dzieci komunistów, Żydów, Ukraińców i innych "wrogów" narodu polskiego. Polscy szowiniści czczą jednakowo pamięć naszych bohaterów i naszych morderców. A ja sądzę, że słowo "niezłomni" powinno być stosowane tylko do bohaterów, a słowo "wyklęci" tylko do morderców kobiet i dzieci... i tak będę używać tych słów dalej.  Jeszcze gorzej jest na Ukrainie. Ukraińscy szowiniści czczą pamięć swoich wyklętych - tych, którzy mordowali Polaków.

Różnica jest w proporcji - naszych niezłomnych było więcej niż wyklętych, na Ukrainie było odwrotnie. A skąd ta różnica? W Polsce okupowanej przez ZSRR patrioci i antykomuniści spontanicznie schodzili do podziemia. Na Ukrainie to Niemcy, a potem Rosjanie robili selekcję, żeby wybrać najgorszych degeneratów do organizacji paramilitarnych, które budowali. Na Ukrainie nie było klasycznej partyzantki - były proniemieckie i prorosyjskie szwadrony śmierci, ale nie było niczego podobnego do AK - nie było patriotów - wrogów zarówno Niemców jak Rosjan. To Niemcy i Rosjanie, jako okupanci Ukrainy, stworzyli ukraińskie szwadrony śmierci. Skąd się więc bierze antyukraińska propaganda w Polsce? Przecież powinniśmy obwiniać Niemcy i Rosję. Zresztą rozumiemy, że tak trzeba, bo sami doświadczamy podobnej niesprawiedliwości ze strony... no właśnie, kto jest twórcą i animatorem antypolskiej i antyukraińskiej propagandy nienawiści?

Zauważmy kluczowy fakt: Żydzi i Niemcy zgodnie przyznają, że Niemcy są odpowiedzialni za Holokaust. Kto więc w Polsce, na Ukrainie, w Izraelu... szczuje Żydów, Polaków i Ukraińców przeciwko sobie? Jest oczywiste, że antysemicka, antypolska i antyukraińska propaganda jest dziełem agentów Rosji. Po tym rozpoznaję kanalie w służbie rosyjskiej - szczują Polaków przeciwko Żydom i Ukraińcom.

A zakończenie - jak wstęp - czyli nie na temat. Gdy wygramy wybory, sprawimy, że IPN oddzieli Żołnierzy Niezłomnych od Żołnierzy Wyklętych, żeby było jasne, kto na cześć i chwałę zasługuje, a kto na hańbę i niepamięć. Podobno nie ja pierwszy wpadłem na ten pomysł, więc zapraszam autora pomysłu, żeby, jeśli ma ochotę, przyznał się do palmy pierwszeństwa.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka