Oto sens największy mojego bloga - jak zresztą wiecie - to ściąga dla polityków. Tym razem podsuwam genialny pomysł, jak pomóc młodym ludziom, żeby się żenili i robili dzieci. Oto pomysł:
Państwo uruchamia fundusz na kredyty dla małżeństw. Małżeństwo może wziąć kredyt na 10 lat z oprocentowaniem np. 10% w kwocie maksymalnie np. 200 tys. zł. W chwili, gdy urodzi im się dziecko, kredyt automatycznie ulega umorzeniu bezzwrotnemu. Oczywiście dopracowanie szczegółów należy do partii, która z pomysłu skorzysta. A jeśli skorzysta, to będzie znaczyło, że kieruje się dobrą wolą i dobrem Polski, a więc warto będzie na nią głosować