dzierzba dzierzba
32
BLOG

A/Ch…jeden

dzierzba dzierzba Polityka Obserwuj notkę 0

Mam nadzieję, że nie zapeszę ciesząc się już teraz, że temat świńskiej grypy szczęśliwie ominął mnie zarówno w realnym życiu, jak i jakiejś dyskusji w Internecie. Jedynym powodem dla którego dzisiaj wspominam o tym jest nieustający ubaw dostarczany mi przez spierających się, czy rząd powinien, czy nie powinien od jakiegoś koncernu farmaceutycznego odpowiednią szczepionkę zakupić. 

Smaczku (czytaj: uciechy) obserwatorowi tych wydarzeń dodaje fakt, że zwolennikami teorii spiskowej (nb. dość sensownej) mówiącej o złych koncernach siejących panikę by wyłudzić od postawionych pod ścianą rządów pieniądze, są w Polsce przede wszystkim sympatyzujący z Platformą wyborcy. Ci sami, którzy na dźwięk słowa „spisek” uruchamiają masonów, cyklistów i drwiący uśmieszek. Okazuje się jednak, że w tym przypadku sceptycyzm taki jest nie na miejscu, bo chodzi przecież o powagę i autorytet rządu miłości dla którego przecież nic poza dobrostanem duchowym i fizycznym obywateli się nie liczy.
 
Dlatego też, gdy minister Kopacz powiedziała szczepionkom „nie”, wyborcy Platformy poczuli się w obowiązku odważnie i stanowczo poprzeć to stanowisko. Tym pewniej i zdecydowanie, że również w wśród wyborców innych partii ciężko byłoby znaleźć kogokolwiek twierdzącego szczerze i z przekonaniem, że nie o interes koncernów farmaceutycznych chodzi tutaj w pierwszej kolejności. Widać bowiem wyraźnie, że również opozycja nie wykazuje zbytniego entuzjazmu i raczej tylko z obowiązku dokopywania przy każdej okazji przeciwnikom politycznym popiskuje niemrawo, że psim obowiązkiem rządu jest te szczepionki kupić.
 
Oczywiście sytuacja ta uległaby diametralnej zmianie, gdybyśmy mieli prawdziwą epidemię lub rządziłby PiS, ale są to jednak w tej chwili rozważania tylko teoretyczne. Istotne na ten moment jest to, że rząd nie kupuje szczepionek, jego sympatycy się cieszą, a przeciwnicy udają, że to skandal i cały gabinet powinien podać się do dymisji.
 
Wszystko więc układa się znów w znaną i lubianą przez wszystkich zabawę pod tytułem: „Mniejsza o prawdę – tylko dokopanie tym drugim się liczy.” Tym samym, przynajmniej z punktu widzenia sondaży, świńska grypa nie zaburza naturalnego stanu posiadania rządzących i oczekujących na koryto. A to, że rząd nie kupuje szczepionek z bardzo prozaicznego powodu pustek w kasie schodzi na dalszy plan. Pytanie tylko, czy gdy odłoży się na bok cały ten medialny niby-spór, jest to jednak jakiś powód do uciechy.
 
dzierzba
O mnie dzierzba

"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew." Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb. ADRES E-MAIL - Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki? - Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/ motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./ motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/ Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/ spiritus flat ubi vult Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka