dzierzba dzierzba
489
BLOG

A jeżeli się nie uda, to co?

dzierzba dzierzba Polityka Obserwuj notkę 3

Gdybym miał zdobyć się na obiektywizm i szczerość musiałbym przyznać, że nie wiem, jak planowane zmiany w ubezpieczeniach społecznych faktycznie wpłyną na wielkość naszych emerytur. Nie chce mi się jednak w to wnikać, bo zakładając nawet najbardziej optymistyczny wariant nie wierzę, że będą to pieniądze wystarczające, by przeżyć swą starość spokojnie nie martwiąc każdym kolejnym miesiącem.

Oczywiście – pamiętając że nie ma takiej niegodziwości, do której nie posunie się socjalistyczny rząd, gdy mu zabraknie pieniędzy, a przecież podstawowym celem tej reformy są finanse publiczne, a nie portfele płacących podatki - jestem zdecydowanym pesymistą, to jednak nie o tym konkretnie chciałem pisać w dzisiejszej notatce. 

Abstrahując bowiem zupełnie od intencji ustawodawcy i faktycznych skutków jakichkolwiek reform (lub nawet pozostawienia wszystkiego w niezmienionej konfiguracji), jedna rzecz wydaje się w stu procentach pewna: Jeżeli zabraknie pieniędzy na emerytury, to wszyscy razem (lub indywidualnie) będziemy mogli temu i każdemu innemu rządowi „skoczyć”, względnie pocałować go w d..ę.

Tak więc mamy oczywiście pełne prawopodniecać się wiarą, że już niedługo doczekamy się wyższych emerytur, względnie „mądrze” kiwać głową dowodząc, że system w tej formie jest niewydolny i to jedyna szansa na uratowanie go przed ostatecznym krachem, to i tak nie ma to żadnego znaczenia.

Albowiem wszystko to są tylko i wyłącznie spekulacje. Całe ryzyko niepowodzenia tej reformy spada na obywatela. Władza nie ryzykuje niczym. Nawet utratą szansy na dalsze rządzenie - ta rozstrzyga się w perspektywie znacznie krótszej niż pierwsze rezultaty reformy systemu ubezpieczeń. 

Tak więc – sympatycy i krytycy obecnej ekipy – spróbujcie na chwile odstawić na bok osobiste animozje i sympatie i spójrzcie na to zagadnienie pod kontem własnej pozycji orazroli w tym systemie, czy - mówiąc bardziej oględnie - odpowiedzialności w relacjach rząd-obywatel. Wiem, że wprawdzie niewiele z tego wynika, ale może taka krztynka realizmu przyda się przed początkiem nowego roku.


 

dzierzba
O mnie dzierzba

"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew." Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb. ADRES E-MAIL - Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki? - Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/ motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./ motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/ Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/ spiritus flat ubi vult Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka