dzierzba dzierzba
384
BLOG

Głos rozsądku

dzierzba dzierzba Polityka Obserwuj notkę 1

Ponieważ piszę nierówno i teksty słabe przeplatam nie tylko słabszymi, ale od czasu do czasu również zwykłymi banałami, zawsze trudno jest mi stwierdzić, pod którą z powyższych kategorii wypadałoby podpiąć aktualne wydanie. Strzelam, że właśnie dzisiaj banał byłby najlepszym podsumowaniem. Nie ma to zresztą specjalnego znaczenia, bo chce mi się pisać, więc niewiele więcej teraz mnie interesuje. Istotne, że można postukać w klawiaturę, bo cała reszta sama się stanie.

Kończąc już jednak to przesłodzone krygowanie, przejdę teraz szybko do meritum. W tej chwili zasiadłem przed komputerem, żeby poruszyć temat „głosu rozsądku”: zjawiska powszechnego i oklepanego, jednak zazwyczaj niestety również przeoczanego i ignorowanego.

Głos ten pojawia się zawsze przy okazji spraw uchodzących za kontrowersyjne – takich, gdy ścierają się mocno skrajne opinie. Jedni mówią tak, drudzy mówią siak, a głos rozsądku przytakuje jednym i drugim, jednocześnie wydając osąd, który sprawia wrażenie sensownej i kompromisowej wypadkowej. Przy czym, dla obserwatora z zewnątrz, staje się zupełnie nieistotne, że ten konsensus ma często w głębokim poważanie prawdę. Ważne, że wydaje się być obiektywny. A w dzisiejszej mediokracji ten ułudny i efemeryczny obiektywizm jest nieomal bożkiem, niedoścignionym wzorem i ideałem. Tym sposobem „głos rozsądku” zaczyna uzurpować sobie prawo do bycia jedyną właściwą wykładnią przedmiotu sporu. Widać więc, że warto powalczyć, by mieć go po swojej stronie.

Weźmy dla przykładu ostatnio głośny temat tak zwanych kiboli.

Jedni twierdzą, że to rozsierdzone, siejące strach i nienawiść bydło, które należy skutecznie spacyfikować; drudzy natomiast podkreślają, że bandytyzm to jednak margines i istnieje cała rzesza zwyczajnych sympatyków piłki, dla których takie uogólnienie jest krzywdzące i niesprawiedliwe. Głos rozsądku natomiast mówi, że i owszem, nie można wszystkich kibiców wrzucać do jednego worka, rym niemniej chuligaństwo stadionowe jest poważnym problemem społecznym, tym samym wszelkie działania zmierzające do zaprowadzenia porządku na stadionach są zasadne.

Widać więc, że przeważa on szale na stronę tych, którzy z kibicami chcieliby się rozprawić.

I nieważne przy tym zupełnie, czy w tym jednostkowym przypadku popieramy tę czy inną stronę i co jest prawdą. Głos rozsądku już zdecydował, więc ta „narracja” jest wygrana, tę będzie widz konsumował. A jest wygrana, ponieważ zainteresowani jej głoszeniem wykonawcy (tutaj: strona rządowa)  mieli środki i możliwości, by tę wspierającą ich opowiastkę właśnie na głos rozsądku wypromować.

Widać więc dlaczego tak bardzo warto mieć pod ręką sprawdzone autorytety, które pomogą odpowiednią opowiastkę przygotować.

dzierzba
O mnie dzierzba

"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew." Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb. ADRES E-MAIL - Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki? - Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/ motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./ motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/ Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/ spiritus flat ubi vult Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka