dzierzba dzierzba
1386
BLOG

Diabelsko logiczne

dzierzba dzierzba Polityka Obserwuj notkę 30

Skłamałbym, że z uwagą, ale jednak ciurkiem i do końca przeczytałem tekst Katarzyny Wiśniewskiej p.t.Jak Nergal biskupów rozsierdził.

Generalnie wiało od niego nudą, ale przecież trudno cokolwiek nowego wyskrobać w temacie promowania przez publiczną telewizję kolesia, który deklaruje się, że jest satanistą. Wiadomo, że zacofańców mojego pokroju to wnerwia, a zwanych szumnie postępową inteligencją bezideowców wprost przeciwnie - do głoszenia coraz bełkotliwych traktatów o tolerancji i wolności słowa zachęca. Swoją drogą widać jasno, że skoro były kochaś Dody nadal zgarnia publiczną kasę z abonamentu, to zdecydowanie ta druga opcja musi być dominująca.

Patrząc z tego punktu widzenia tekst pani Wiśniewskiej naprawdę nie wnosi nic do tematu. Po prostu Nergal jest już prawie Autorytetem MoralnymTM, więc wara wam od niego katole i basta.

Ciekawa natomiast tak naprawdę jest sama puenta.

Tutaj już autorka jest faktycznie oryginalna. Odnosząc się do cytowanych wcześniej listów hierarchów kościelnych oburzonych na sponsorowanie z publicznych pieniędzy satanisty, pani Wiśniewska pyta, dlaczego podobnie nie zareagowali, gdy w Jedwabnem ktoś wymalował zieloną farbą antysemickie hasła. Dlaczego „sprawcy nie usłyszeli od biskupów, że "biją granice przyzwoitości" czy niszczą "tkankę życia społecznego" pyta.

Sprawdziłem: zamiast ostatniej kropki  na końcu cytowanego wyżej zdania nie ma „;-)”, a więc jest to pytanie serio.

Wynika stąd, że zdaniem pani Wiśniewskiej, jeżeli księża i biskupi nie oburzali się w sprawie antysemickich dewastacji, to nie mają - zapewne moralnego - prawa piętnować władz TV publicznej za robienie reklamy sataniście. Innymi słowy, gdyby podobnie oburzali się na antysemickie profanacje, mogliby teraz oburzać się na Nergala. Jednak, skoro tego nie zrobili, to teraz cicho-sza. Pewnie, niech mają nauczkę!

Muszę przyznać, że chociaż z początku parsknąłem śmiechem, to po namyśle zamilkłem. Bo tego na pewno nie można zbyć oklepanym „co ma piernik do wiatraka”. Najwyżej ja czegoś nie rozumiem, a to musi, no po prostu musi być diabelsko logiczne!

 

dzierzba
O mnie dzierzba

"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew." Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb. ADRES E-MAIL - Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki? - Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/ motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./ motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/ Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/ spiritus flat ubi vult Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka