Nigdy nie potrafiłem zrozumieć emocjonowania się wynikami sondaży podawanymi w mediach. Uważam, że ich wartość poznawcza jest znikoma, a już na pewno nie oddają one faktycznych preferencji społeczeństwa.
Oczywiście nie odnosi się to każdego badania opinii publicznej. W pierwszym zdaniu zaznaczyłem jednak, że piszę o tych na użytek mediów robionych.
Sondaże takie traktuję jako element politycznej rozrywki, który w pierwszej kolejności pozwala zasygnalizować „problem”, a w dalszej staje się punktem odniesienia do wyciągania zależnych od opcji politycznej wniosków.
Nie chciałbym tutaj rozwodzić się specjalnie nad tym zagadnieniem i ograniczę się tylko do wyniku ostatniego sondażu, który niczym szczególnym nie różni się od pozostałych przez media prezentowanych.
Pomijając bowiem kwestię samej rzetelności badania, której bynajmniej nie podważam, a tylko traktuję jako mniej istotną; co niby wynika z tego, że poinformowano społeczeństwo o spadku poparcia dla Platformy, przy jednoczesnym wzroście dla PiS?
Sympatykom Platformy zapewne nie spędza to snu z powiek i będą podkreślać, że i tak cieszy się ona blisko pięćdziesięciu procentowym zaufaniem i utrata kilku punktów procentowych jest naturalnym kosztem sprawowania władzy i podejmowania trudnych (pomijam zupełnie to, czy faktycznie jakieś już były) decyzji.
Natomiast zwolennicy opozycji odwrotnie - będą się cieszyć, że ludzie niby zaczynają wreszcie dostrzegać, że obiecanego cudu nic nie będzie. Każda ze stron ma swoje racje i o ich słuszności będzie przekonywać. Po co więc ta cała zabawa z której i tak nic konstruktywnego nie wynika?
Odpowiedź wydaje się prosta, gdy pamięta się o tym, że sondaże robi się na zamówienie.
Wydaje mi się, że po prostu z faktycznego wyniku badania opinii publicznej wynika, że nadszedł właśnie czas na sondażowe przedstawienie.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka