Dawno temu pisałem o czarodziejskim pierścieniu Arabelli i podróżnym płaszczu czarodzieja Vigo.
Notatka ta była inspirowana zapowiadanym cudem i najogólniej rzecz ujmując traktowała o zjawiskach nadprzyrodzonych.
Przypomniałem sobie o niej gdyż najwyraźniej nadszedł czas na ciąg dalszy, tym razem guzik. Magiczny rzecz jasna. Tak z rozrzewnieniem raczył był o gadżecie takim powiedzieć miłościwie nam panujący premier ‘mów mi Donek' Tusk:
„Gdybym miał taki guzik, który mogę wcisnąć i granica jest odblokowana, zrobiłbym to kilka dni temu."
Jest to pewna nowość, ponieważ dotychczas cuda traktowane były bardzo ogólnie, a już na pewno nikt nie wspominał bezpośrednio o czarodziejskich przedmiotach.
Mnie sam guzik kojarzy mi się z księciem Mateuszem z Akademii Pana Kleksa, który dzięki temu magicznemu przedmiotowi zamieniając się w kruka uratował sobie życie. Naciąganym więc byłoby twierdzenie, że tę bajkę miał na myśli premier, bo chociaż jest trochę takim naszym księciem, to nie podejrzewam go o chęć zamienienia się właśnie w kruka by np. wraz z wronami rozdziobać strajkujących kierowców lub celników. Zbyt łagodnym na tak drastyczne rozwiązania jest człowiekiem.
Wypada więc przyjąć, że chodziło mu raczej o guzik tupu przycisk i to on miałby rozwiązać problem zbuntowanych celników. Jakkolwiek nie patrzeć, jest to pewna nowość w rządowej retoryce i cuda ewidentnie zyskują wreszcie bardziej materialne oblicze. Wprawdzie nadal pojawia się to nieszczęsne „gdyby", ale na pewno coś jest na rzeczy.
W związku z tą wypowiedzią oraz faktem, że nerwowe mamy czasy, chciałem zaproponować kilka własnych i uniwersalnych, w estetyce bajek pozostających odzywek. Oto one:
Gdybym miał...
...taki stoliczek, który sam się nakrywa, zlikwidowałbym dziurę budżetową.
...taką miotłę, co za darmo i sama sobie frunie, poleciałbym do Davos.
...siedmiomilowe buty, nie musiałbym w ogóle latać służbowym samolotem.
...magiczne lustereczko mówiące przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie, nie dałbym go Julce.
Itd., itp. Ważne, że pierwsze lody zostały przełamane i premier nie wstydzi się wypowiadać w bliskiej sercu każdego Polaka, bajkowej estetyce.
A ponieważ taki z niego liberał, jak z ... trąbka, spokojnie można przyjąć, że przez to zaklęcie na pewno nie chciał przekazać, że g...uzik strajkujący dostaniecie.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka