Zwany ojcem botaniki Teofrast z Eresos jest jednym z moich ulubionych greckich filozofów. Cenię go nie tyle za całokształt, bo nawet zgrywając się mocno na młodego inteligenta nie miałbym serca udawać, że znam jego myśl odrobinę więcej niż pobieżnie, to jednak chociażby tylko ze względu na XII rozdział „Charakterów” zawsze myślę o nim z wielką sympatią.
Długo zastanawiałem się kiedy nawiązać do tego wielkiego myśliciela, bo nasza scena polityczna naprawdę daje wiele sposobności by o Teofraście przypomnieć, tym niemniej doszedłem do wniosku, że niezastąpiona Ewa Sowińska chociaż nie jest może pretekstem doskonałym, to jednak od biedy wystarczającym.
Bo chociaż w sumie trudno powiedzieć, kiedy jest odpowiedni moment, by poruszyć temat zmienienia dopuszczalnego prawnie wieku inicjacji seksualnej, to jednak naprawdę są teraz ważniejsze sprawy i krok taki spokojnie można nazwać „niewczesnością”.
Tak czy inaczej dość gadania, bo czas najwyższy na edukacyjną część dzisiejszej notatki.
Zapraszam zatem do zapoznania się z fragmentem myśli wielkiego Teofrasta z Eresos.
Niewczesność jest nieumiejętnością utrafienia we właściwy moment, uciążliwą dla tych, z którymi się obcuje.
Taki «pan nie w porę» wybiera się robić komuś zwierzenia właśnie wtedy, gdy ten ktoś zajęty jest własnymi sprawami. Urządza pod oknem serenadę swej miłej, kiedy ta leży w gorączce.
Skazanego za poręczenie prosi, by za niego wziął zobowiązanie,
Zjawia się jako świadek na rozprawie po wydaniu wyroku. Zaproszony na wesele, rozwodzi się na temat wad rodu niewieściego.
Wrócił ktoś właśnie z dalekiej drogi, już go zaprasza na przechadzkę.
Dobił kto targu, przyprowadza mu lepszego nabywcę, Wszyscy coś dobrze słyszeli i zrozumieli, a ten wstaje i wykłada rzecz od początku.
Gorliwie ofiarowuje swoje usługi komuś, kto ich nie pragnie, a tylko krępuje się ich nie przyjąć.
Przychodzi się upominać o procent właśnie wtedy, gdy ktoś wydał biesiadę ofiarną, która go słono kosztowała.
Kiedy przy nim wymierzają chłostę niewolnikowi, nie omieszka opowiedzieć, że raz u niego niewolnik tak ukarany powiesił się.
Biorąc udział w sądzie rozjemczym, podjudza obie strony, które skłonne były do zgody.
Ciągnie przemocą do tańca kogoś, kto jeszcze nie podpił sobie.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka