Eksponując w nienaturalny sposób prawą dłoń i podkreślając siermiężną mimiką cierpienie, jakie musiało sprawiać utrzymywanie jej w tej dziwnej pozycji, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński zapowiedział w orędziu, że będzie chciał referendum w sprawie prywatyzacji szpitali i tak ma być, bo on nie popuści.
Wystąpieniem tym musiał sprawić pewną przykrość nie tylko sobie, ale też Platformie, bo ta nie zwykła przecież wypychać swych najmniej sprawnych intelektualnie zawodników nie mając pewności, że coś jest na rzeczy, choć akurat w tym przypadku bardziej może chodzić o z pezetpeenem nieudane zaloty.
W każdym razie dla tak zwanego sedna problemu prywatyzacji nie ma to większego znaczenia, bo przecież nic nowego do sprawy nie wnosi to, że Chlebowski w wersji fuzzy, czyli Janusz Żołądkowo - Gorzki ma swoje kolejne cztery minuty trzydzieści.
Istotne jest raczej to, że rząd koalicjantów PSL ma wielką chęć sprywatyzować służbę zdrowia, a zły prezydent tradycyjnie nie rozumie tej dziejowej konieczności.
Nie mam ochoty tego sporu rozstrzygać, bo sam jestem wielkim zwolennikiem skończenia z fikcją „darmowej" opieki zdrowotnej, dlatego ograniczę się tylko do skromnej, przedreferendalnej propozycji.
Pomyślałem bowiem, że w ramach taniego państwa, nasz tak rozmiłowany we wszelkich sondażach naród, mógłby jeszcze przed przystąpieniem do referendum właściwego, odpowiedzieć na jedno proste pytanie kontrolne. Nie ukrywam, że tendencyjne, takie mianowicie:
Czy wierzysz, że Platforma Obywatelska chce prywatyzacji służby zdrowia dla dobra Polski i Polaków, a nie dla własnych i doraźnych korzyści?
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka