Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
1601
BLOG

Po debacie Pence-Harris. Była ważna - kto wygrał?

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 80

Zaraz po dzisiejszym telefonie Eda, pojechaliśmy z Zosią na zakupy...Pogoda bardzo się poprawiła, na dzisiaj zapowiadali słońce przez cały dzień. Temperatura 28-30C, powietrze o bardziej suche niż w ostatnim tygodniu... 

O 3 p.m. pojechaliśmy z Zosią w kierunku oceanu; po drodze opłaciliśmy w Town Hall nowy sticker na szybę samochodu, $62 które uprawniają mieszkańców Boca do bezpłatnego wjazdu na Boca South Beach, przez cały rok. Tam bywamy najczęściej... Jednorazowe wejście na plażę kosztuje 20, a dla właścicieli SUV-ów, 30 dolarów od samochodu... 

Posiedzieliśmy na plaży prawie do zmroku...  Czysty relaks...Teraz zmierzch zaczyna zapadać już koło 7 p.m. O ósmej byliśmy już w domu. 

Na Fox News, zaczyna swój program Tucker Carlson, znany i lubiany prezenter, który ma wypełnić czas do rozpoczęcia debaty w Salt Lake City.

Carlson przypomina o pozycji Bidena w gabinecie Obamy i przykrościach jakie odnosił od jego kolorowego otoczenia. Nikt z Bidenem się nie liczył, większość traktowała go obojętnie albo pogardliwie. Do ścisłego "towarzystwa" Obamy wcale nie należał.

Potem mówi o publicznych wystąpieniach Kamali Harris w walce o nominację Partii Demokratycznej, o jej skrajnie lewackim programie i prezydenckich ambicjach.

W dalszej części programu Newt Gindrich, wpływowy działacz Republikanów, próbował opisać różnice pomiędzy obecnym lewym skrzydłem i środkiem, który kiedyś reprezentował „true Ammerican Values”.

Gindrich kreślił wizję amerykańskiej sceny politycznej po ewentualnym zwycięstwie Demokratów. ..Pokazał wypowiedź Jane Fonda, osławionej „Hanoi Jane” z czasów wojny wietnamskiej...Fonda powiedziała, ze COVID-19 był dla Demokratów „darem od boga”. 

Potem mówił o majakach Nancy Pelosi, która nawet przez swoich kolegów-Demokratów już nie jest traktowana poważnie... 

W dalszej kolejności programu poszły wypowiedzi innych polityków i komentatorów na temat oczekiwanej debaty... Jest ona ważniejsza niż pierwsza debata prezydencka... Mają padać merytoryczne i serio traktowane pytania do obu przyszłych wice-Prezydentów 

O 8 p.m. debata się zaczyna. Moderatorem jest Suzan Page, szefowa waszyngtońskiego biura wysokonakładowego dziennika US Today... Suzan Page zasiada za stołem, po obu jej stronach stoją krzesła, na których siadają Mike Pence i Kamala Harris. 

Uff!. Było na co patrzeć i było czego słuchać... Dwie zupełnie odmienne osobowości, dwie zupełnie odmienne koncepcje polityczne... Półtorej godziny debaty, wiele pytań moderatorki, 2 minutowe odpowiedzi z obu stron, półminutowe odpowiedzi na odpowiedzi...

Pence trochę przedłuża swój czas, Harris uśmiechnięta, Pence skupiony... Początek z COVID należy do Harris, potem Pence wyrównuje i stopniowo zdobywa przewagę... Wiele pytań, zapisywałem reakcje dyskutantów i moderatorki... Na ogół, udawało się jej trzymać obie strony w ryzach, ale raz zwróciła uwagę, że Pence nie dotrzymuje uzgodnionej zasady nie przerywania przeciwniczce jej wywodów. Potem również Harris wchodziła przeciwnikowi w głos. Pod koniec przeszła w demagogię i w niektórych wypowiedziach mówiła nieprawdę lub fantazjowała.

Ne będę się silił na jakąkolwiek analizę teraz, chociaż mam notatki i stawiałem subiektywne punkty... Ale konia z rzędem temu, kto w tym temacie i przy ocenie tak ważnego wydarzenia politycznego zdoła być obiektywny... Moim zdaniem, debatę wygrał, i to zdecydowanie, Mike Pence – urzędujący wice-Prezydent. 

Po półtorej godziny debaty w Utah, w studio FoxNews rozpoczął się program, w którym znani paneliści stacji wyrażali swoje opinie o debacie...  

Porównywałem ze swoimi punktami – różnice były... Aliści, z podsumowania dyskutantów Foxa wynikało, że „raczej” debatę wygrał Pence... Na koniec Frank Luntz, znany amerykański konsultant polityczny i komunikacyjny, ankieter i komentator oraz współtwórca koncepcji politycznych talking-points, miał krótką prezentację swoich opinii. Według Lutza – nie ma wątpliwości, że wygrał Pence...  

Przez cały czas debaty wyłapywałem potknięcia Harris i jej „ekspercki” sposób wypowiadania się. Jej swoboda i bezczelna pewność w dyskwalifikowaniu osiągnięć Trumpa i Bidena czasami zapierały oddech, a reklamowanie sukcesów Bidena budziło śmiech.

Na koniec pierwsze opinie i komentarze mediów z obu stron debaty... Była ona o wiele bardziej spokojna i wyrazista niż pierwsza debata prezydencka i obserwatorom więcej o obu stronach „konfliktu” przedwyborczego powiedziała. 

Pence był chyba zbyt spokojny, ale udało mu się kilka razy Harris poirytować i wzburzyć. .. Punkt dla Eda.

Na Yahoo podsumowań jeszcze nie było, są tylko krótkie komentarze na temat „dobrego wieczoru” Harrris. 

Na FoxNews trochę podobnie... Komentarze głównie dotyczą obustronnych reakcji na pytania zadawane przez moderatorkę i na sposób prowadzenia debaty.

Republikański Senator z Utah, Mike Le napisał: “VP debate - The Harris agenda isn't something Americans should be forced to follow”… twiedzi, że większość Amerykanów planów Harris nie poprze. 

Wszyscy czekają na pierwsze jutrzejsze komentarze i opinie... Co dalej? 

Kleją mi się oczy i idę spać. Zosia zasnęła w trakcie mojego pisania.

Good night!


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka