E.B E.B
276
BLOG

Święto Trzech Króli 2021 roku w USA

E.B E.B USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 3



I raczej ten dzień nie będzie komedią romantyczną Szekspira „Wieczór Trzech Króli”, chociaż tak jak i w tym utworze można będzie zobaczyć jak w skrajnych sytuacjach zachowują się różne charaktery, tym razem nie w teatrze ale na scenie politycznej USA.

Na ten dzień czekają miliony Amerykanów, zwolennicy Trumpa z nadzieją, przeciwnicy z niepokojem, ale też z pewnością wygranej Bidena.

Niepokój wynika z niepewności jak zachowa się wiceprezydent USA Mike Pence.

Mike Pence będzie przewodził zebraniu obu izb Kongresu Stanów Zjednoczonych, na którym zostanie ogłoszony następny prezydent USA, lub też żadnemu z kandydatów nie zostanie przypisana wymagana liczba elektorów.

W takiej sytuacji wkracza poprawka do Konstytucji i wyboru prezydenta dokonują przedstawiciele stanów, po jednym z każdego stanu, wskazani przez parlamenty stanowe.

Konstytucja daje wielkie uprawnienia wiceprezydentowi USA w tym dniu i może on zrobić wszystko. Jest ponad prawem.

Może zatwierdzić lub odrzucić głosy elektorskie ze stanów oskarzonych o oszustwa wyborcze, gdzie wciąż toczą się procesy sądowe.

Może zatwierdzić głosy elektorskie, które zostały złożone przez republikanów, obok głosów złożonych na Bidena, z tych stanów, które tak zrobiły. Ze stanów podejrzanych o oszustwo wyborcze zgłoszono do Kongresu dwie listy głosów elektorskich, na Bidena i na Trumpa.

Może uznać, że w sytuacji toczących się procesów i protestów, oskarżeń i dowodów na sfałszowanie tych wyborów, podejrzeń o ingerencję w proces wyborczy ośrodków zagranicznych, on nie podejmuje się rozstrzygnąć o wyniku wyborów i odsyła sprawę do Sądu Najwyższego, który wtedy musi odnieść się do zarzutów o fałszerstwo i sam podjąć decyzję, czy wybory są ważne.

Stawia więc Sąd Najwyższy na oczach Amerykanów, których ponad połowa uważa, że dokonano największego w świecie oszustwa wyborczego, w sytuacji arbitra, który będzie dla „we the people” wiarygodny lub nie.

Co zrobi Mike Pence?

Rolę Mike Pence i sytuację na tydzień przed szóstym stycznia analizuje Artur Kalbarczyk.

Czy ma rację i Mike Pence okaże się (być może zastraszony) człowiekiem deep state, który wsadzi nóż w plecy Donaldowi Trumpowi, czy też będzie odważnym żołnierzem Trumpa, który zapisze się wielkimi zgłoskami w historii Stanów Zjednoczonych? Za tydzień się dowiemy, bowiem odegra on kluczową rolę w tych wyborach. Kluczową nie tylko dla Ameryki ale dla całego jeszcze w miarę wolnego świata.

Artur Kalbarczyk pesymistycznie ocenia Mike Pence i szanse Donalda Trumpa. Tak naprawdę nie wiemy co się stanie. I nikt tego nie wie, poza nielicznymi wtajemniczonymi w strategię prezydenta. Być może jest tak, że Donald Trump nie ulegając presji swoich wojskowych , którzy naciskają na wprowadzenie stanu wyjątkowego i rozstrzygnięcie sytuacji poprzez armię, chce w sposób zgodny z najwyższym prawem amerykańskim, czyli Konstytucją, rozwiązać problem wyborów. Pozwala to na przywrócenie wiary Amerykanom w ich system polityczny, w Konstytucję, która zawsze była dla nich świętością, jednocześnie ujawniając skalę korupcji, zdrady amerykańskich interesów i ludzi w to uwikłanych.

FBI, CIA, prokuratura, sądy w tym Sąd Najwyższy, media, urzędy stanowe, przymykają oczy na ewidentne oszustwa. Skala ludzi skorumpowanych i zastraszonych jest tak wielka, nie tylko w Ameryce, ale i na całym zapewne świecie, że trzeba postawić pytanie jak do tego doszło i czy, jak stwierdził David Rockefeller, jest już za późno na jakikolwiek opór i nic i nikt już ich nie powstrzyma.

Ale to nie oni, Olimp współczesnego świata, tylko Bóg jest Panem historii, a więc może Trzej Królowie przyniosą nam w darze prawość i odwagę, która udzieli się ludziom i wbrew wszystkiemu wejdziemy w ten Nowy Rok rozpoczynający XXI wiek i erę Wodnika z nadzieją i wiarą, że zło musi przegrać, że ludzi dobrej woli jest więcej i to oni będą zwycięzcami w tej wojnie światów.

I tego życzę nam wszystkim na ten Nowy Rok i cały XXI wiek, który jest przed nami.

To będzie inny wiek, wiek ludzi świadomych kogo i co muszą pokonać, zaczynając od siebie, żeby nasza ziemia stała się dobrym domem dla wszystkich.




E.B
O mnie E.B

Konstytucja RP  Art.14 Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka