Wojna w Platformie Obywatelskiej

 

Dziennikarz Marcin Pieńkowski na założonym  w 2024 roku  przez Bartłomieja Graczaka, byłego dziennikarza TVP INFO youtube’owym PRZEKanale, analizując ostatnie wydarzenia dochodzi do wniosku, że trwa wojna w Platformie Obywatelskiej.

Donald Tusk stoi pod ścianą, a krąg wokół niego się zacieśnia. Kolejne ataki przychodzą z nieoczekiwanych stron, a jego wrogowie niebezpiecznie igrają z ogniem. Ofiarą może paść nie tylko premier, ale całe polskie państwo.

Rzekome wyborcze fałszerstwa i uznawane za kapiszon taśmy Republiki, odgrywają tu niebagatelną rolę. To wszystko to kolejne elementy misternego planu obalenia Tuska. Kto na tym skorzysta? 

Taśmy Giertycha, których udostępnienie przez Republikę  zostało wyśmiane w internecie mogą okazać się misternym planem narzucenia konkretnej narracji i argumentem w trwającej w Platformie Obywatelskiej  wojnie domowej.

Na taśmach zyskuje Roman Giertych. Taśmy budują jego obraz jako wytrawnego gracza politycznego, mającego dostęp do czołowych polityków i biznesmenów, umiejącego odczytać obraz politycznej gry, człowieka pełnego pomysłów i inicjatywy.

W Platformie toczy się agresywna gra o przywództwo. Przeciwko Tuskowi zjednoczyły się frakcje Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego, którego aktywnie wspiera Roman Giertych.

Tusk pierwszy atak przetrwał, ale to nie koniec. Pozycja Donalda Tuska nigdy nie była tak słaba.

Taśmy Giertycha, rzekome fałszerstwa wyborcze i porażka Trzaskowskiego to narzędzia w tej walce, które uderzają w Tuska.

Do ataku na Tuska dołączają się media.

Gra nie idzie o prezydenta, ale o premiera.

Wojna w Platformie obejmuje całą koalicję. W jednej drużynie grają Tusk, Hołownia i Czarzasty, a w drugiej Sikorski, Kosiniak i reszta. Na tym tle bardziej zrozumiały jest rozpad Trzeciej Drogi.

Sytuacja jest dynamiczna, a Tusk coraz słabszy. Rekonstrukcja rządu czeka, bo może jej pierwszym rezultatem będzie zmiana premiera.

A tu ciekawa analiza Roberta Winnickiego: dlaczego wygrał Karol Nawrocki.

Wg Winnickiego te wybory pokazały, że skończyła się III RP.

Robert Winnicki również przychyla się do zdania, że afera taśmowa buduje pozycję Romana  Giertycha.

Ale nic już nie uratuje bezideowej  Koalicji Obywatelskiej, erozja kadr, brak pomysłu na rządzenie państwem, to wypalenie formacji Tuska. 

Uratować go może połknięcie przystawek i wspólna lista w przyszłych wyborach parlamentarnych, co pozwoli wprowadzić do sejmu silną opozycję.

Tak się kończy III RP, bo wybory prezydenckie pokazały, że Karol Nawrocki wygrał nie tylko wsparciem wyborców PiSu, bo tego wystarczyło na około 30%, ale wsparciem również wyborców Mentzena i Brauna. I ci wyborcy ujawnią się również w wyborach parlamentarnych, które mogą być przyspieszone, w zależności od rozwoju sytuacji.

Polska scena polityczna zmienia się. Jej prawa strona to już nie tylko PiS. Do gry wchodzą wyborcy Konfederacji I Korony Polskiej a także zapewne różnych nurtów obywatelskich.