Edward-Teach Edward-Teach
436
BLOG

Czy opozycja działa skutecznie?

Edward-Teach Edward-Teach Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

     W normalnej demokracji szacunek dla opozycji jest oczywistą oczywistością. Opozycji nie traktuje się jako tych złych, lecz tych co też chcą dobrze, ale mają inny pomysł na rządzeniem krajem niż ekipa aktualnie u władzy. Opozycja spełnia bowiem w demokracji trzy zadania.

     Po pierwsze wskazuje rządzącym popełniane przez nich błędy i nadużycia. Każda władza, nawet demokratyczna ma to do siebie, że nie jest w stanie zauważyć własnych błędów, a nawet jeżeli je zauważy to woli je ukryć niż naprawić. Podobnie jest z aferami. Pierwszą myślą szefa partii rządzącej gdy odkryje jakieś przekręty we własnych szeregach jest ukrycie tego faktu przed opinią publiczną. Właśnie z tego powodu w dyktaturze władza w zasadzie nie popełnia błędów i nie ma żadnych afer a w demokracji co rusz słyszymy o jakiś politycznych skandalach.

     Po drugie opozycja na zasadzie konkurencji poprawia jakość rządzenia. Władza, czuje na karku oddech opozycji popełnia mniej błędów i mniej kradnie. Wie bowiem, że na każde jej potknięcie czeka żądna władzy opozycja. Najlepszym tego przykładem, który może służyć na poparcie tej tezy jest upadek SLD po Aferze Rywina.

image

     Ten przykład jest o tyle pouczający, że rząd SLD wcale nie był taki zły. Ci goście mieli po prostu niewiarygodnego pecha. Na wyborców podziałała nie tyle sama afera, ale odkrycie faktu, że ICH wybrańcy zadają się z takim gośćmi jak Rywin lub Michnik. Dla partii lewicowej było to jak zdrada ideałów. Otóż lewica zamiast pić szampana z Rywinem powinna dbać o ludzi pracy. Sorry za takie kolokwializmy, ale tak to wygląda z punktu widzenia przeciętnego lewicowego wyborcy.

     Po trzecie opozycja ma za zadanie odebranie władzy rządzącym jeżeli ci sprawują ją źle. To też jest niby oczywiste, ale trzeba to powiedzieć ponieważ w dzisiejszej Polsce to co powinno być oczywistą oczywistością wcale nie jest takie oczywiste.

     Teraz zastanówmy się jaką opozycją był PiS a jaką opozycją jest dziś Platforma.

    Pozwolę sobie postawić tezę, że PiS był raczej kiepską opozycją. Nie potrafił wykryć ani afery VAT-owskiej (dowiedzieliśmy się o niej dopiero za rządów PiS), ani Afery reprywatyzacyjnej w Warszawie (ujawniła ją Gazeta Wyborcza już za rządów PiS) nawet sławne ośmiorniczki ujawnił niezbyt przychylny PiS-owi tygodnik Wprost. Jest swoistym paradoksem, że tak nieudolnej opozycji udało się mimo wszystko wygrać wybory a zadecydowały o tym nie jakieś wielkie afery, lecz delikates, który można kupić w hipermarkecie za 20 PLN.

image

     Teraz zastanówmy się jaką opozycją jest Platforma. Tutaj postawię tezę, że jako opozycja Platforma o wiele lepiej przyczynia się do poprawy jakości rządzenia niż miało to miejsce w przypadku PiS. Po pierwsze udało się odsunąć od władzy nad wojskiem Antoniego Macierewicza i jego totumfackiego Bartłomieja Misiewicza.

image 

     Czy ktoś może tęskni za tym duetem?

https://www.salon24.pl/u/edward-teach/866464,afera-misiewicza

      Pod drugie udało się ujawnić nagrody jakie pod stołem Pani premier Szydło wypłacała swoim ministrom i urzędnikom pod stołem.


Oczywiście rozumiem, że były to nagrody za ciężką pracę, ale czy chyba nawet najwięksi zwolennicy PiS nie kwestionują oczywistego faktu, że sprawa powinna ujrzeć światło dzienne. Ciekawi mnie tylko kiedy Prezes dowiedział się o tych nagrodach. Jeżeli dowiedział się o tym z telewizji to znaczy, że nie panuje nad własną partią. Ale jeżeli wiedział o tym wcześniej to ...

    Teraz sprawa o wiele ważniejsza. Chodzi o reformę sądownictwa, którą opozycji udaje się jak dotąd skutecznie torpedować. Z punktu widzenia Platformy jest to walka na śmierć i życie ponieważ jest oczywiste, że celem reformy nie jest zmniejszenie kolejek w sądach, lecz wsadzanie do więzień polityków i działaczy opozycji. Na razie się udaje.

    Teraz sprawa równie ważna i aktualna. Jak Pani Szydło została premierem to kazała wynieść z gabinetu flagę Unii Europejskiej. Teraz po kilku latach sama kandyduje do Europarlamentu a Prezydent (ten od wyimaginowanej wspólnoty)  chce wpisać członkostwo w UE do konstytucji. Nie ulega wątpliwości, że ta zmiana poglądów ma związek z chęcią przejęcia części elektoratu od Koalicji Europejskiej. Czyli opozycja po raz kolejny przyczyniła się do zmiany kierunku polityki partii rządzącej co świadczy o skuteczności Platformy jako opozycji. (Tak na marginesie piszący te słowa jest eurosceptykiem i jest zmianie konstytucji przeciwny).

     Tak więc Platforma jest skuteczna jako opozycja w tym sensie, że przyczynia się do poprawy jakości rządzenia przez PiS. Pytanie tylko czy uda jej się kiedyś odebrać władzę Prezesowi. Tu mam pewne wątpliwości. Na pewno nie uda się to tak długo jak w budżecie będą pieniądze, które można rozdać wyborcom.


     Teraz jak opozycję widzi Pan Prezes. Otóż, żeby zrozumieć Prezesa trzeba słuchać nie jego oficjalnych wypowiedzi, gdzie ważone jest każde słowo, ale tego co mówi pod wpływem emocji. 


Czyli Panu Prezesowi wydaje się prawdopodobne, że Platforma zamordowała mu Brata razem z 95 innymi osobami. W myśl tego co mówi Kaczyński opozycja ma cechy wręcz szatańskie. Za komuny mieliśmy dobrą Solidarność i złą Komunę. Za sprawą Kaczyńskiego ten manichejski oraz rzeczywistości przeszedł prosto z Komuny do Polski niepodległej. Opozycja nie jest w błędzie, opozycja jest z gruntu zła. Ona po prostu chce źle. To zdrajcy. Źli ludzie, którzy chcą się tylko nachapać. PiS ma wyłączny monopol na dobro i patriotyzm. Ostatnio mieliśmy tego przykład. Zmarł profesor Karol Modzelewski na jego pogrzebie byli obecni tylko byli prezydenci. Nawet fakt, że wśród obecnej opozycji są ludzie, którzy za Polskę siedzieli w komunistycznych więzieniach nie zmienia retoryki PiS. Tylko oni mają monopol na patriotyzm.


Pozdrowienia 

Edward Teach - Sławny pirat.



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka