Człowiek, istota dumnie krocząca po ścieżkach rozumu, od wieków ufa własnemu umysłowi. Wierzymy, że nasze myśli są klarowne, a decyzje — przemyślane. Wpatrzeni w świat jak w lustro, zakładamy, że widzimy rzeczy takimi, jakimi są. A jednak obraz ten bywa zniekształcony. Niewidzialna mgła, która rozpościera się pomiędzy rzeczywistością a naszym wewnętrznym jej odbiciem, to błędy poznawcze — subtelne, lecz potężne siły, które wpływają na każdy nasz sąd, każdą decyzję, każde przekonanie.
Nasze umysły nie są zimnymi maszynami, które analizują rzeczywistość z matematyczną precyzją. Są raczej jak rzeki — zmienne, poddające się emocjom, wspomnieniom, lękom i nadziejom. To właśnie z tych prądów rodzą się błędy poznawcze — skróty myślowe, które mają ułatwić życie, lecz często prowadzą nas na manowce.
Nie szukamy prawdy — szukamy potwierdzenia. Widzimy to, co chcemy zobaczyć, słyszymy to, co potwierdza nasze przekonania. To efekt potwierdzenia — cichy architekt naszych z góry przyjętych tez. Jak zauważył kiedyś Mark Twain:
"To nie to, czego nie wiemy, wpędza nas w kłopoty. To to, co wiemy na pewno, a co po prostu nie jest prawdą.”
Gdy w mediach pojawia się wiadomość o katastrofie lotniczej, nasz umysł natychmiast podnosi alarm. Przerażeni, rezygnujemy z podróży samolotem, nie zdając sobie sprawy, że heurystyka dostępności właśnie zabarwiła naszą ocenę ryzyka. To, co łatwe do przywołania z pamięci, wydaje się bardziej prawdopodobne — choć statystyka mówi coś zupełnie innego.
Wchodząc do sklepu, widzimy koszulkę przecenioną z 300 zł na 120 zł. Nawet jeśli jej realna wartość to 80 zł, "pierwsza cena” działa jak kotwica — uruchamia efekt zakotwiczenia, przez który nasze postrzeganie wartości zostaje przesunięte. Umysł nie lubi pustki — każda liczba, nawet przypadkowa, staje się punktem odniesienia.
Podobnie dzieje się w relacjach. Spotykamy kogoś przystojnego, elokwentnego, z ujmującym uśmiechem — i nagle przypisujemy mu inteligencję, uczciwość, sukces. To efekt halo — jeden blask rozświetla całą sylwetkę. Nie widzimy człowieka — widzimy projekcję naszych oczekiwań.
Jednym z najbardziej przewrotnych błędów poznawczych jest efekt Dunninga-Krugera — zjawisko, w którym osoby o niskich kompetencjach nie zdają sobie sprawy z własnych ograniczeń, podczas gdy ci mądrzejsi pełni są wątpliwości. Jak pisał Bertrand Russell:
"Największym problemem świata jest to, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.”
Ta ironia losu sprawia, że często najgłośniej mówią ci, którzy wiedzą najmniej, a ci, którzy rozumieją złożoność świata, milczą — zatopieni w refleksji.
Błędy poznawcze nie są koncepcją z podręcznika psychologii — są naszymi codziennymi towarzyszami. Przez nie podejmujemy nietrafione decyzje finansowe, trzymamy się błędnych relacji, trwamy w przekonaniach, które już dawno przestały być prawdziwe. W pracy mogą prowadzić do złych inwestycji, w społeczeństwie — do uprzedzeń i polaryzacji.
W czasach, gdy informacje płyną jak rwący potok, a opinie mieszają się z faktami, nasza podatność na błędy poznawcze staje się szczególnie niebezpieczna. Media, politycy, reklamy — wszyscy potrafią grać na strunach naszych iluzji. Im bardziej jesteśmy pewni swojej racji, tym bardziej jesteśmy podatni na manipulację.
Nie jesteśmy w stanie całkowicie uwolnić się od błędów poznawczych. Są one wpisane w strukturę naszego umysłu, jak cień, który podąża za światłem. Jednakże możemy nauczyć się je dostrzegać — a to już pierwszy krok ku większej świadomości.
Możemy ćwiczyć pokorę poznawczą, zadawać pytania, wątpić. Możemy czytać, rozmawiać z innymi, zwłaszcza z tymi, którzy myślą inaczej. Możemy zwolnić, zanim wydamy osąd. Jak pisał Daniel Kahneman:
"Szybkie myślenie jest automatyczne, intuicyjne i emocjonalne. Powolne myślenie jest namysłem, rozumem i logiką. Tylko ono daje nam szansę na prawdziwe zrozumienie.”
Wszyscy żyjemy w labiryncie własnego umysłu. Czasem ścieżki są proste, czasem wiją się wśród luster i złudzeń. Błędy poznawcze to nie porażki naszego myślenia — to jego nieunikniona część. Ale im lepiej je rozumiemy, tym mniej jesteśmy ich ofiarami, a bardziej świadomymi podróżnikami. W końcu — jak powiedział Sokrates:
"Wiem, że nic nie wiem” — i być może właśnie ta świadomość jest początkiem mądrości.
Niestety, póki co niektórzy z nas nie widzą różnicy pomiędzy na przykład psychologią a psychiką, twierdząc, że to to samo. A przecież to banalnie prosta różnica: psychologia to nauka, badająca ludzkie zachowania, uczucia i emocje. Psychika to to, co nas dotyczy, naszych uczuć, zachowań i emocji. Psychika jest tematem psychologii, ale nie jest nią samą.
Źródła:
Daniel Kahneman Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym
Amos Tversky & Daniel Kahneman Judgment under Uncertainty: Heuristics and Biases
Bertrand Russell The Triumph of Stupidity
Mark Twain – cytaty i eseje
David McRaney You Are Not So Smart
Richard E. Nisbett Geografia myślenia
Zdjęcie Google
Inne tematy w dziale Rozmaitości