Rozbieżności polsko-niemieckie w sprawie Nord Stream 2. Fot. Flickr/premierrp
Rozbieżności polsko-niemieckie w sprawie Nord Stream 2. Fot. Flickr/premierrp

Polska będzie przekonywać Niemcy do zmiany stanowiska wobec Nord Stream 2

Redakcja Redakcja Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Niemcy wykazują brak konsekwencji w stosunku do Rosji - z jednej strony popierają suwerenność Ukrainy, z drugiej - wspierają rosyjski projekt Nord Stream 2 wymierzony przeciwko Ukrainie. Polski rząd będzie się starał przekonać Niemcy do zmiany podejścia do projektu gazociągu.

Mamy różne poglądy jeżeli chodzi o Nord Stream. Trzeba to tak rzeczywiście nazwać. Uważamy, że to jest projekt gospodarczy. Też jesteśmy jako Niemcy za dywersyfikacją energii i chcemy, aby Ukraina też miała dywersyfikację gazu, ale według nas Nord Stream 2 nie jest zagrożeniem dla dywersyfikacji - mówiła Kanclerz Niemiec Angela Merkel w zeszły piątek podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Polski Mateuszem Morawieckim.

Polecamy: Nowe amerykańskie sankcje na Rosję wywołały histerię Niemiec

– Nie zgadzam się z podejściem, że Nord Stream 2 to jest dywersyfikacja, bo to jest gaz z tego samego źródła, tylko inną drogą – stwierdził z kolei szef rządu RP. Polska wskazuje też na ryzyka związane z odcięciem Ukrainy od tranzytu - podkreślił.

Na temat Nord Stream 2 warto rozmawiać na forum Komisji Europejskiej - zdaniem polskiego premiera. Konieczne są dyskusje o trzecim pakiecie energetycznym, a także o rzeczywistej dywersyfikacji: zarówno poprzez terminale LNG, jak i poprzez budowę interkonektorów gazowych w ramach UE. W przyszłości będzie to oznaczało dużo większe możliwości dystrybucji gazu z różnych źródeł.

Bardzo ważne jest, by jedna strona nie dyktowała cen jakiemukolwiek krajowi Unii Europejskiej - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Dworczyk: Nadal będziemy rozmawiać z Berlinem o Nord Stream 2

Bez dialogu rząd niemiecki nie zmieni zdania w sprawie gazociągu Nord Stream 2; będziemy przekonywać naszych partnerów w Berlinie, że ten projekt nie powinien być zrealizowany - stwierdził szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się budowie Nord Stream 2. Wspiera go jednak rząd Niemiec, utrzymując, że projekt ma charakter biznesowy, a nie polityczny. W finansowaniu przedsięwzięcia uczestniczą niemieckie koncerny Uniper i Wintershall oraz francuski Engie, austriacki OMV i brytyjsko-holenderski Royal Dutch Shell.

Zobacz: Niemcy i Rosja solidarnie za budową Nord Stream 2. Unia nie powstrzyma inwestycji?

To rozbieżność, na którą polska strona wskazuje jako problem od dawna. Nie jest to jednak wyłącznie opinia polskich polityków i ekspertów, że gazociąg Nord Stream 2 może być niebezpieczny nie tylko z punktu widzenia dywersyfikacji, ale też z punktu widzenia bezpieczeństwa całego regionu - wyjaśniał Dworczyk.

Na tego rodzaju wyzwanie zwracał uwagę sekretarz stanu USA Rex Tillerson podczas ostatniej wizyty w Polsce. Podnosili je również politycy innych krajów europejskich. – Niemcy mają małą wrażliwość jeżeli chodzi o solidarność europejską oraz otwartość na argumenty drugiej strony – mówił szef kancelarii premiera.

Polska będzie nadal przekonywać niemieckich polityków, że projekt budowy Nord Stream 2 nie powinien być zrealizowany. Zdaniem polskiej strony bez rozmowy nie ma szans, żeby poszczególne rządy, a w tym wypadku rząd niemiecki, zmieniły swoje zdanie.

Naimski: Zwolennicy Nord Stream 2 muszą brać pod uwagę jego konsekwencje dla Ukrainy

Polityka poszczególnych państw unijnych w sprawie agresji Rosji na Ukrainę jest problemem samym w sobie - mówił sekretarz stanu w KPRM i Pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski. Dlatego popierana przez Niemcy realizacja Nord Stream 2 stwarza realne niebezpieczeństwo nasilenia ingerencji Rosji w sprawy Ukrainy.

Czytaj także: Naimski: Polska bez rosyjskiego gazu za pięć lat

Z jednej strony Unia zadecydowała o nałożeniu sankcji na Federację Rosyjską w związku z agresją, z drugiej strony na wielu płaszczyznach część państw UE kontaktuje się z Rosją, jakby nic się nie stało - zwrócił uwagę Piotr Naimski, komentując wypowiedź Angeli Merkel na temat rozbieżności w ocenie tego projektu przez stronę polską i niemiecką.

Niemcy wyrażają swoje poparcie dla suwerenności Ukrainy, a także uczestniczą w rozmowach o sytuacji na Ukrainie w tzw. formacie normandzkim czy mińskim. Równocześnie wspierają projekt Nord Stream 2, który w praktyce umożliwi Rosji wyłączenie Ukrainy z przesyłu gazu do Europy.

Ukrainie budowa Nord Stream 2 grozi odebraniem dochodu rzędu 2 mld dolarów rocznie za przesył gazu, ale przede wszystkim grozi staniem się państwem nieistotnym z punktu widzenia relacji gospodarczych Federacji Rosyjskiej z Europą. Taka zaś sytuacja może spowodować, że ingerencja Rosji w wewnętrzne sprawy Ukrainy będzie się nasilała. Jest to realne niebezpieczeństwo - podkreślił polski polityk.

Na ten temat: Nord Stream 2 – gazowy koń trojański 

Jakie są ewentualne konsekwencje sukcesu Nord Stream 2 dla Komisji Europejskiej? – Gdyby Komisja chciała poddać tę inwestycję reżimowi trzeciego pakietu energetycznego, zostałaby postawiona w trudnej sytuacji jako traktatowy strażnik prawa europejskiego. Byłby to destrukcyjny precedens dla całej UE – powiedział Piotr Naimski. Na ewentualną nowelizację dyrektywy gazowej, która miałaby poddać Nord Stream 2 reżimowi unijnego prawa, z aprobatą patrzą kraje południa Europy. Możliwe poparcie dla nowelizacji z ich strony może przesądzić o powodzeniu polskiej strategii w sprawie gazociągu.

Choć relacje Polski z Komisją Europejską są na wielu polach skomplikowane, to w przypadku Nord Stream 2 interesem Polski jest utrzymanie roli KE jako strażnika regulacji prawnych UE.

Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Moc przesyłowa to 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku, gdyż po tym roku Rosja zamierza przestać przesyłać gaz rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.


Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka