Rząd stawia na fotowoltaikę. "To uchroni nas przed blackoutem"

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 78

- Potrzeba nam źródeł OZE, broniąc się przed blackoutem - zapowiedział w piątek minister energii Krzysztof Tchórzewski. Podczas IV Ogólnopolskiego Szczytu Gospodarczego w Siedlcach dodał, że Polska w najbliższych latach uzyska 2 GW energii z odnawialnych źródeł.

Rząd dysponuje 12 mld zł - w tym 8 mld na niskoemisyjną gospodarkę - ze środków unijnych, przeznaczonych na energetykę i niskoemisyjną gospodarkę. Budżetem zarządza przede wszystkim Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Krzysztof Tchórzewski oświadczył w Siedlcach, że rząd nie zrezygnuje z OZE. Jego zdaniem, konwencjonalna energia może zostać wsparta przez energię słoneczną w większym stopniu, niż z energetyki wiatrowej.

Polskie Sieci Energetyczne wykonały badania, z których wynika, że w czasie największego zapotrzebowania na prąd i wysokich temperatur z wiatraków uzyskuje się mniej energii. Tchórzewski wskazał, że fotowoltaika może zastąpić energię wiatrową. - Potrzeba nam źródeł OZE broniąc się przed blackoutem - przypomniał minister.

Ryzyko blackoutu jest wysokie, dlatego rząd zamierza uzyskać więcej energii z odnawialnych źródeł - mowa o 2 gigawatach. Farmy fotowoltaiczne mają zostać wybudowane z takim potencjałem do końca 2020 roku. Obecnie zainstalowany potencjał fotowoltaiki wynosi 0,4 GW.

- Na pewno w przyszłym roku będzie dużo fotowoltaiki, więcej niż teraz. To zależy od podaży projektów - podkreślił dyrektor Departamentu Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej w ministerstwie energii, Andrzej Kaźmierski. W tym roku zaplanowano wsparcie dla 700 MW mocy instalacji fotowoltaicznych. W przyszłym roku liczba ta będzie wyższa.

Dwa gigawaty to moc, która zwiększyłaby większe bezpieczeństwo dostaw prądu w Polsce - uważa Tchórzewski. Resort energii prognozuje, że w 2030 roku zużycie prądu będzie o jedną czwartą większe, niż obecnie. Nadwyżka mocy sięga 12 tys. MW. Remontowane są bloki energetyczne, część mocy zostanie wyłączonych. - Ta nadwyżka ledwo wystarcza, jeśli chodzi o naprawy - zauważył minister Tchórzewski.

Aby ustrzec się blackoutu, potrzeba inwestycji w energię konwencjonalną i OZE - oceniło ministerstwo energii. Koszt inwestycji to ok. 50-60 mld złotych w ciągu dekady.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka