Statek, z któego będą prowadzone badania dna Bałtyku pod kątem przyszłej farmy wiatrowej. Fot. PKN ORLEN
Statek, z któego będą prowadzone badania dna Bałtyku pod kątem przyszłej farmy wiatrowej. Fot. PKN ORLEN

Eksperci PKN ORLEN zbadają dno Bałtyku pod farmę wiatrową

Redakcja Redakcja OZE Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

PKN ORLEN rozpoczął badanie parametrów geologicznych dna Bałtyku w miejscu, gdzie planuje wybudowanie morskiej farmy wiatrowej.

Płocki koncern, poprzez swoją spółkę Baltic Power posiada koncesję na budowę na Bałtyku farmy wiatrowej o maksymalnej łącznej mocy 1,2 GW. Z portu w Gdańsku wypłynął właśnie statek, z którego będą prowadzone badania dna morza. Na podstawie informacji pozyskanych z badań zostanie przygotowany wstępny projekt techniczny farmy.

Obszar badań dna Bałtyku to 131 kilometrów kwadratowych. Znajduje się ok. 23 km na północ od linii brzegowej, na wysokości Choczewa i Łeby. Badania będą prowadzone ze statku, na którym oprócz załogi są geolodzy, geofizycy, geotechnicy, technicy laboratoryjni i wiertnicy. 

W rejonie badań Bałtyk ma kilkadziesiąt metrów głębokości. Zostaną wykonane m.in. odwierty na głębokość kilkadziesiąt metrów pod dnem. Próbki gruntu zostaną przebadane laboratoryjnie pod kątem cech fizycznych i mechanicznych oraz nośności. W efekcie możliwe będzie stworzenie wstępnego planu rozmieszczenia turbin oraz wstępne określenie optymalnego rodzaju i wielkości konstrukcji wsporczych turbin wiatrowych.

- Na naszej koncesji prowadzimy również badania środowiskowe oraz pomiary wietrzności. Wszystkie prace prowadzone są z zachowaniem najwyższych standardów i najlepszych praktyk, tak aby do minimum zredukować ich oddziaływanie środowiskowe – mówi Jarosław Dybowski, dyrektor w PKN ORLEN. 

Offshore

Projekt morskiej farmy wiatrowej realizowany przez PKN ORLEN jest częścią strategii koncernu dotyczącej rozwoju niskoemisyjnych źródeł energii. Do 2020 r. Polska musi produkować 15 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Obecnie brakuje nam ok. 3 proc. Zobowiązaliśmy się do tego poziomu na szczycie klimatycznym COP24 w grudniu 2018 r. w Katowicach.

Program budowy morskich farm wiatrowych (offshore) ma strategiczne znaczenie dla całej gospodarki. - To jest projekt absolutnie rozwojowy dla całej gospodarki, na takich projektach mamy budować jej siłę, jeden z kluczowych w kraju - mówił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Projekt jest wart ok. 100 mld zł i jest porównywalny pod tym względem do dwóch największych programów - drogowego za ok. 135 mld zł i „Czyste powietrze” o wartości ok. 100 mld zł.  

Więcej na temat offshore: Farmy wiatrowe na Bałtyku - projekt strategiczny dla polskiej gospodarki


BG



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka