kungalu kungalu
329
BLOG

Zwolnienia w bankach +

kungalu kungalu Finanse Obserwuj temat Obserwuj notkę 16



Niektórzy już o tym mówią, ale jeszcze nie ma tu maistream'owej fali informacyjnej. Rzecz o ograniczeniach zatrudnienia w bankach. I zapewne niektórzy spodziewają się mojego ataku na reżim, ale tu się trochę pomylą.

Bo rzecz jest ogólniejsza -idzie wielka zmiana w dystrybucji pieniądza.

Wiadomo, że większość ruchu pieniądza fiat na świecie odbywa się już elektronicznie, a gotówka to margines. Wynika to z masowości i niezbędnej szybkości transakcji, których gotówka już nie da rady obsłużyć (bez względu na ruchy zachowawcze i niezaprzeczalny walor wolności obrotu gotówkowego). Jest jak jest, bez względu na emocje.

W tym dotychczasowym obrocie elektronicznym (przelewy, karty...) jest wiele elementów w bankowości, obsługiwanych przez człowieka co zbyt spowalnia operacje (operacje przelewu trwają dniami, a nie minutami). Stąd ekonomia pocovidowa (covid jest tresurą szokową) planuje użycie technologi z wykorzystaniem blockchainów, co rewolucyjnie przyspiesza operacje i zwiększa ich płynność. Weszły w obieg kryptowaluty, gdzie niektóre zastępują wolnościowo gotówkę oraz wchodzą bankowe CBDC. 

I tu robi się hardcore: na dany kraj lub grupę krajów, wystarczy jeden bank centralny, do obsługi CBDC, łącznie z różnymi usługami finansowymi, znanymi dotychczas. Więc pomniejsze banki, w dotychczasowej formie są już niepotrzebne i wielkie rzesze pracowników bankowych idą na bruk. Dotąd to była stosunkowo dobrze opłacana praca, ludzie się przyzwyczaili do dobrobytu, a tu nagle ostre cięcia - to będzie bolało. Mimo, że byłem nieraz wściekły na ich usługi, to jednak już mi ich żal. 

Moim zdaniem, te rzesze ludzi posiadają zbiorowo dużą wartość i takie pozbycie się tego potencjału, to będzie strata i głupota. Więc przed reżimem stoi zadanie - jak ich zagospodarować. Cóż może wymyślić ten głupek Kaczyński/Morawiecki, innego niż stworzenie jakichś nadmiarowych etatów w budżetówce i płacić im z podatków, które znowu podniosą?

Tu potrzebny jest nowy rząd, z nową strategia i praktyką gospodarczą, która przyniesie krajowi nowe firmy i szerszą bazę podatkową. Teraz nie będę się rozpisywał o kierunkach rozwojowych, niech zrobi to prawdziwa opozycja - to dla nich zadanie i szansa na wzrost.

Tak to widzę i choć gdzieś detalicznie mogę się mylić, to zmiany idą, jak walec po asfalcie i nie ma zmiłuj. Wprawdzie reżim robi jakieś ruchy opóźniające -że niby teraz popierają gotówkę, by dać więcej roboty bankom, ale to jest tylko zjadanie swego ogona.













kungalu
O mnie kungalu

Fabryka Prostych Rozwiązań                                                                       X                                                                       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka