Nic tu nie wyjaśniam, sam tego aktualnie słucham.
Chcecie to bierzcie, nie chcecie, nie bierzcie.
OK, wysłuchałem i podeliberuję sobie wieczornie:
Niektórzy myślą: nic nie mam, to pożyczę. Ooohoho, to wstępujesz bracie na ścieżkę niewolnictwa lub zagłady.
Pożyczać, to możesz gdy masz coś pod zastaw. Ale zawsze musisz wiedzieć jak oddasz pożyczone i zarobek pożyczającego.
Kiedyś arystokraci dręczyli poddanych, budując sobie piękne rezydencje, robiąc wokół nich szpan itp. Dlaczego tak robili? -Bo mieli powinowactwo z Drakulą? Nie, jest racjonalne wytłumaczenie: bo droga rezydencja stanowi większy zastaw, a za większy zastaw mogą wyposażyć więcej wojska i wygrać wojnę.
Tak samo robią firmy, kupując nieruchomości na zaś (choć nie przyznają się do tego, bo wliczają je w koszty). Ale kiedy przyjdzie termin biorą kredyty operacyjne, pod zastaw owych nieruchomości. A kiedy się poślizną - nie spłacą i stracą, to jeśli zastaw był nadmiarowy, to firma nadal może funkcjonować, choć na większym ryzyku.
Teraz możemy wejść w krypto i zamiast w nieruchomościach pod zastaw, lokujemy w bitcoinie pod zastaw. Jest to bezpieczniejsze bo mafia państwowa nie położy na tym swojej łakomej łapy. Dlatego państwowi złodzieje odciągają nas od krypto - żerowisko im umyka. Ale są państwa, które rozumieją, że w dłuższym okresie, bardziej im się opłaca, gdy firmy się bogacą. Tylko rwacze dojutrkowi na państwowych posadach, myślą na krótko i dręczą firmy.
Dlatego słuszne i sprawiedliwe są dobrze sprawdzone (bo i tam mogą być bandyci) rozwiązania w serwisach krypto.
Komentarze