A wszystko to dla naszego dobra.
Odnośnie manipulacji medialnych zwróćcie uwagę, jak redaktorzy różnych serwisów informacyjnych idą na łatwiznę: leci tekst i wideo -ale jedno z drugim jest niepowiązane (niekiedy zdjęcia są z innego czasu lub miejsca niż tekst). I to ludziom ma nie przeszkadzać - no niestety mi to przeszkadza i wtedy nie mam zaufania do całości przekazu. A takie traktowanie odbiorców staje się powszechne. Liczą na znieczulicę, czy budują znieczulicę?
Tu przypomniał mi się stary dowcip o bacy, ale nie opowiem, bo poprawność S24 nie pozwala - żałujcie.
Można wywnioskować od autora, że agresja zwykłych ludzi będzie powiązana z jej przyczynami (jak to bywało w porządnych społeczeństwach). Ale ja myślę, że skoro bezpośrednim winowajcą naszych niedoli będzie AI (a mandaryni za kotarami będą niewinniątkami), to jednak coś musi się zmienić. I zmieni się powiązanie wściekłości ludzi z bezpośrednią przyczyną (czego pierwsze przejawy widać w debilnym wandalizmie - np. porzucanie hulajnóg byle gdzie). Zatem bezpośredni winowajca AI zostanie zignorowany, a ludzie zaczną atakować mandarynów. Mandaryni się zaizolują, ale nic na tym łez padole nie dzieje się do końca, więc incydentalnie i przypadkowo będzie powszechny terroryzm antymandaryński (bez określonych celów, ale w tym sensie). Taką mam tu intuicję.
Inne tematy w dziale Polityka