Nie widzę najmniejszego powodu, aby komentować tą piosenkę.
Nadal wykonawca, autor muzyki nie jest znany.
Słowa piosenki:
Obyś sczezł, obyś zdechł,
Byś na języku pypcia miał!
Tak mu życzy wielu z was,
gdy zobaczy jego twarz.
A ja mu współczuję
choć wiem, że jest chuj.m,
i że go kocha tylko kot z pancernej limuzyny.
On robi groźne miny
i z czoła ściera zimny pot.
On mi rzekł: gorszy sort!
Żem jest wśród zdradzieckich mord.
Widzę że gardzi mną,
Najważniejszy jest jego sąd.
A ja mu współczuję
choć wiem, że jest chuj.m,
Ochrona dba o jego los, on nienawidzi świata,
który mu zabił brata.
On wrogom już szykuje stos!
Rządzi on. Rządzi kler
i minister parę zer.
Jego wielbi ciemny lud
gdy dorzuci parę stów.
A ja mu współczuję
choć wiem, że jest chuj.m
i dla mnie ma łzawiący gaz bo taka z nim rozmowa,
gdy pałka teleskopowa
w jego imieniu wita nas.
Mówisz że masz już dość,
że nie możesz patrzeć nań.
Minie rok, minie dwa
i odejdzie stary drań.
A ja mu współczuję
choć wiem, że jest chuj.m.
Zapomni o nim cały świat, nikt nie zapłacze po nim,
nie poda mu swej dłoni.
Odejdzie ten zgorzkniały dziad.
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo