Film Agnieszki Holland „Franz” przedstawia życie Kafki z anachronizmami, łącząc epoki i przełamując czwartą ścianę, mrocznie analizując tę niespokojną duszę.
Polska reżyserka Agnieszka Holland w swoim filmie „Franz” przedstawia życie Franza Kafki w niecodzienny i nieortodoksyjny sposób. Urodzony w Pradze w czeskiej rodzinie żydowskiej z klasy średniej, Kafka prowadził w zasadzie zwyczajne życie urzędnika państwowego, a jego niezwykły talent literacki został doceniony dopiero po jego przedwczesnej śmierci. Jego egzystencja odzwierciedlała losy wielu pisarzy uwięzionych w monotonnej codziennej pracy, co praktycznie uniemożliwiało nakręcenie tradycyjnego filmu biograficznego. Wyzwanie to z radością podjęła Holland.

„Franz” rezygnuje z błyszczącej, linearnej formy filmu biograficznego i zamiast tego konstruuje nieustannie zmieniającą się, pozbawioną granic reprezentację życia Kafki. Film Holland nie podąża za standardowymi tropami związanymi z narracjami kafkowskimi. Zamiast tego wykorzystuje różnorodne anachronizmy i często przełamuje czwartą ścianę, aby złożyć w całość życie i neurozy Kafki od dzieciństwa do dorosłości.
Pomimo ciągłych zmian i przemian w filmie, nie przedstawia on konkretnego punktu widzenia ani unikalnego spojrzenia na życie i twórczość Kafki, poza ogólnym stwierdzeniem o jego trwałym znaczeniu. Chociaż film ma więcej formalnych pomysłów niż zwykłe biografie, brakuje mu głębi w odniesieniu do rzeczywistej twórczości Kafki. Bada życie Kafki jako niezrozumianego geniusza uwikłanego w kapitalistyczne priorytety, przedstawiając pisarza w sposób sympatyczny, ale nie rewolucyjny.
Co ciekawe, film łączy skromne życie Kafki z tym, jak postrzega go dzisiejszy świat, czasem z powodzeniem, a czasem nie. Film kończy się poruszającą sceną ilustrującą niebezpieczeństwa, na jakie narażał się przyjaciel Kafki i kolega po fachu, Max Brod, chroniąc dzieła Kafki przed antyintelektualnymi faszystami w latach 30. XX wieku. Jednak powtarzające się przejścia do współczesnych retrospekcji z wycieczek po praskim Muzeum Kafki wydają się nieco nie na miejscu. Film, choć ma kilka wad, oferuje intrygujący obraz niezwykłych powiązań między zwyczajnym życiem Kafki a jego niezwykłą spuścizną.
Możecie być dumni mając swiadomość tożsamości z tą znakomitą artystką.
That's what our Canadian friends said.
Polecam: Janus Films
215 Park Ave. South
5th Floor
New York, NY 10003
Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura