Eurybiades Eurybiades
1635
BLOG

Konwencja PO w Gdańsku - relacja na żywo

Eurybiades Eurybiades Polityka Obserwuj notkę 68

NOTATKI NANIESIONE - wszystkie notatki z konferencji są już w notce wraz z komentarzami autora.

 

Siedzę sobie przed TV i na bieżąco mam parę przemyśleń. Żona nie stawiła się pod Ergo w kuszącej kreacji aby rozkojarzać Premiera - obowiązki...no to siedzę w domu i knuję.

 

ad. 1 Profesor Kik

W Polsacie właśnie rozgrzeszył JKR z wypowiedzi sprzed tygodnia gdy stwierdziła, że jeżeli będzie startować w wyborach - to tylko z list PJN. Otóż Pan profesor uznał, że usprawiedliwia ją skręt PJN w kierunku PiS. Ale nie wyjaśnił kiedy niby Kowal i spółka mieli niby czas skręt wykonać - w ciągu tygodnia?

Po drugie - o skręcie mówił Filip "wychodzę" Libicki oraz... sama Kluzik.

Czyli tak - Kluzik mówi, że PJN skręca w kierunku PiS...bo jej nie wybrano. Wobec tego PO WYBORZE KOWALA - deklaruje na wizji w tv Polsat, że startuje z listy PJN. A potem przechodzi do PO a usprawiedliwia ją...skręt PJN w kierunku PiS.

Nie ogarniam.

ad. 2 Zyski i straty

Zastawia mnie co PO zyska pozyskująć JKR.

  • drugiego Niesiołowskiego czy Sikorskiego walących w PiS jak się da i kiedy się da? Czy trzeba maczuga im jest do czegoś potrzebna?
  • głosy wyborców? Osoba która 10 miesięcy temu prowadziła kampanię prezesa PiS, potem w przeddzień wyborów samorządowych próbowała rozbić PiS, a wreszcze doprowadziła do upadku PJN - czy taka osoba da im głosy? Jak? Skoro jako szefowa PJN wywalczyła 1%?

 


Więc o co chodzi? Co zyska Platforma? Wydaję mi się, że na tym transferze może tylko stracić. Nie widzę żadnych plusów. Widzę za to parę minusów.

  • niezadowolenie we własnych szeregach - JKR zabierze komuś jedynkę;
  • zmniejszenie roli obecnych "młotów" na PiS = mniej czasu na antenie TVN;
  • przygarnięcie osoby wręcz symbolizującej polityczny "epic fail" - bo jak inaczej określić ostatni rok działalności politycznej JKR?
  • były nie było osłabienie PJN - a to PJN może potencjalnie zabierać głosy PiS - do PO ten elektorat nie przepłynie;
  • wzmocnienie pozycji JK w PiS i samego PiS - retoryka oblężonej twierdzi zostanie wzmocniona a teorie o "zdradzie" znajdą uzasadnienie -> PiS -> PJN -> PO a po drodze same ofiary
  • tłumaczenie kłamstw JKR - mam wymienić? może tylko to jedno o którym pisałem powyżej - o starcie WYŁĄCZNIE z listy PJN

 

Wracam do oglądania. Człowiek o twarzy przypominającej stopę przemawia.

Proszę o komentarze. Szczególnie od osób jakie widzą plusy dla PO płynące z tej sytuacji.

 

Obiecana relacja i komentarze.


Cytaty nie są dosłowne, pisałem słuchając. Oddaję jednak - możliwie wiernie - sens wypowiedzi. Dla ułatwienia - notatki - bo tak to nazwę - to nie są wierne cytaty - kursywą. Komentarz autora pod nimi.



Wprowadznie - Sławomir Nowak - człowiek o twarzy - sami wiecie.

Nowak. Pan Nowak. Przemówił ale nie ma w zasadzie czego komentować. Coś mówił o pomarańczowej linii na środku hali - oddzielającej Sopot od Gdańska i to była najciekawsza część przemowy :-)

 


Joanna Kluzik przemawia.

Nawiązuje do Hilary Clinton - "na początku wyobrażałam sobie tę imprezę inaczej - ale teraz cieszę się że jestem w tak doborowym towarzystwie"

Pani Kluzik ma o sobie wysokie mniemanie. Pani Clinton coś w życiu osiągnęła. Pani Kluzik osiągnęła to, że stanie się symbolem lojalności, stałości poglądów i dotrzymywania obietnic na polskiej scenie politycznej.

"i ja z tego powodu bardzo się cieszę, że tu jestem - bardzo mi się tu podoba. i jestem tu bo podzielam Wasze marzenia"

Marzenia o władzy i stanowiskach - czy też może Pani Kluzik mówiła o marzeniach o stworzeniu "kordonu sanitarnego" wokół PiS? Ciężka sprawa. A może marzenia o wysokich standardach w polityce?


"myślę, że wszyscy chcemy móc stanąć przed swoimi dziecmi i powiedzieć - bądzcie kim chcecie i róbcie co chcecie (...) bo Polska jest tak dobrze urządzona, że możecie marzyć i mozecie te marzenia spełniać"

Prościej byłoby zacytować J. Owsiaka: "róbta co chceta"! A jak to się ma do zabraniania ćpania dopalaczy - to róbcie co my chcemy czy może źle to rozumiem? A jak młodzież będzie hasła o matołkach wypisywać to też tak można czy to już nie jest zgodne z marzeniami?

"jestesmy w szczególnym miejscu Gdańsku gdzie 22 lata temu wyrąbaliśmy sobie niezależność (...) bo byliśmy razem"

Ufff... ciężki kaliber. Rąbanie i solidarność w jednym zdaniu! Biedna Pani Kluzik - przez tyle lat tak się męczyć w PiS a potem w PJN - ale wszystko dobre co się dobrze kończy - prawda?

Komentarz od Lestata:

"usmiałem się przed chwilą :))))

Wchodzi na scene Kluzik - a w tle utwór Van Halen

JUMP :)))))))))))))))))))))))))))))))"

"musimy znowu być razem - wlaśnie dlatego tutaj jestem (...)kilka słów dla Polek - jest nas 19 mln - Polki nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy dekoracją (...) nie dajmy sobie wmówić, że kariera jest przeszkodą w posiadaniu szczęśliwej rodziny (...) szklany sufit istnieje - ale ma 19mln pęknięć (...) najwyższa pora aby ten sufit runął"

Komentarz - jezu jak runie to będą ofiary Pani Kluzik! Proszę uważać!!! To jak powiedział Premier - PO wybodowało Ergo Arenę - możliwe, że coś im nie wyszło!

"jestem z Wami ponieważ jest mi z Wami po drodze"


Aha czyli jest mi z Wami po drodze bo dacie mi jedynkę. A może "jestem z Wami bo mnie Prezes za moje krętactwa wywalił a własnej Partii nie potrafiłam założyć".

 


Dariusz Rosati przemawia


"sprawa Smoleńska, teczki"

Nie zdążyłem wynotować dokładnie. Ale chodziło o to co zawsze. Atak w wiadomym kierunku. Dobrze dobrane słowa do potrzeb zgromadzonych. Już się bałem, że nie będzie nawiązań do "kordonu sanitarnego".

 

"jedyną siłą która moze powstzymać recydywę PiS, jedyną siła która może prowadzić projekt awansu cywilazycjnego jest PO"

"dołączcie do nas, dlatego, ze to PO ma receptę na budowę lepszej Polski"

 

Rosati pogratulował Platformie wielu sukcesów. Ale nie umiał ich wyliczyć. Mało konkretna ale pełna ataków na opozycję wypowiedź.


 Bogdan Borusewicz przemawia:

"jesteśmy w bardzo symbolicznym miejscu - na pograniczu Sopotu i Gdańska"

"z Sopotu jest nas 4 - premier Donald, Jan Krzysztof, Lewandowski i nie wiem jak to się stało, że akurat jesteśmy - sopot jest - jesteśmy dzisiaj w tak ważn ym momencie w Sopocie"

Borusewicz dokonał ważkiego odkrycia - a mianowicie, że czterech waznych ludzi w Państwie pochodzi z Sopotu; oprócz niego - Premier Tusk, były Premier Bielecki i aktualny komisarz Lewandowski. Co z tego dla Polski wynika - nie wiadomo, ale Borusewicza to odkrycie zachwyciło i z tego zachwytu nie mógł się wyplątać. Dobrotliwa widownia uratowała go brawami!

Aha dodam, ja też jestem z Sopotu!!! (proszę o brawa!)

"byliśmy razem w czasach ciężkich , (...) w calym kraju"

"z krakowem, nową hutą, dębicą, nową solą i jesteśmy nadal razem bo nie tylko łączy nas wspolna historia ale także łączy nas droga, wspólna drogą którą idziemy (...) każdy z nas miał własną ścieżkę życia i te ścieżki powoli się jednoczą (...) dzisiaj widzimy, że PO przyciąga różnych ludzi, że PO jest otwarta na różne poglądy i rożne drogi życiowe i na pewno jestem pewien, że będzie przyciągała dalej"

Dopóki są frukty - będzie. Jak się frukty skończą - nie będzie. Prosty eksperyment sugeruję: nie dać stanowiska żadnego Kluzik i Arłukowiczowi i wcisnąć do szeregu zwykłych posłów. Długo zostaną?


"my którzy rozpoczeliśmy to co później opisano jako cud wolności, mamy nadal obowiązki wobec Polaków a Polska ma obowiązki wobec innych którzy pragną tej wolności (...)
powiew wolności w Afryce Północnej to jest kolejny powiew wolności ktory jest istony dla świata, UE i istotny także dla nas"

ufff palce!!! Poczułem przypływ nadziei - może oni wszyscy teraz pojadą do Afryki? Razem z Wojewódzkim - ekspertem od mniejszości afropolaków w Polsce.

"jesteśmy razem idziemy wspólną droga i będziemy razem"


Głębokie jak...

"bylem w niesformalizowanym związku partnerskim z PO i chcę powiedzieć, że koniec z tym nieformalnym związkiem"

Powie że odchodzi?

"Przystępuję do Platformy i mam nadzieję, że mnie przymiecie"

Jęk zawodu u nas w domu przed telewizorem. A już było tak blisko. Swoją drogą Pan marszałek Borusewicz w fenomenalny sposób wkomponował paradę gejów w Warszawie w konwencje PO - "niesformalizowany związek partnerski". Pyszne!

 


Nowak zapowiada Kopacz: "jeden z czołowych polityków (...) człowieka która prze jak Taran - minister Ewa Kopacz"

A kopie w ziemi jak koparka marki Białoruś.


Ewa Kopacz przemawia

"ja jestem w PO od początku"

Czyżbym wyczuwał jakiś niepokój? A może to delikatna aluzja do "nowych"? Ciekawe.


"dzisiejsze spotkanie traktuję jak spotkanie przyjaciół (...) chciałabym z Wami rozmawiać (...) boję się, że ci którzy byli przedemną i będą po mnie będą lepsi w tych mowach do Państwa"

Tu Pani minister miała absolutną rację.

"na ludziach także opiera się PO"

Tu mogłem źle usłyszeć - może chodziło o takich? Ja w każdym razie potwierdzam - czuję ciężar władzy na barkach - opieracie się na mnie od czterech lat - mogę prosić o przerwę?

"na ludziach którzy potrafią słuchać ludzi - przewodniczący Partii, HGW i Grzegorz Schetyna (...)
chcę Państwu opowiedzieć historię (..) byłam w Zabrzu w klinice chorób serca...spotkałam Pana Pawła (...) opowiedział mi małym marzeniu - chcialby z 8 letnią córeczką pojechacć na wycieczkę (...)
warto spełnić to marzenie, warto zdobyć się na wysiłek (...) jestem lekarzem i wiem, że każdy chory ma jedno marzenie - chce być zdrowy...(...) ludzie oczekują takiej ochrony zdrowia... skuteczny, efektywny, takiego w którym to pacjent jest najważniejszy, Polacy (...)"

Pani minister dobrze przygotowana. Śląsk - jest. Wzruszająca historia - jest. Marzenia - jest.

Ale mnie wzruszył następujący fragment: jestem lekarzem i wiem, że każdy chory ma jedno marzenie - chce być zdrowy.Dobrze, że Pani mister to wie! Sala odetchnęła z ulgą. Pacjenci w całym kraju zaczęli masowo wyskakiwać z łóżek i prosić o wypis ze szpitali. Zapanowała powszechna euforia.

"Polacy oczekują normalności, że pozwoli im się żyć normalnie, aby można było iść drgoą wolnego wyboru, tylko tyle i aż tyle (...)

Właśnie - dlatego bardzo proszę nie otaczać mnie kordonem sanitarnym i już się na mnie nie opierać.

"ja Ewa Kpacz też mam swoje marzenia. człowieka i polityka aby móc spelniać marzenia ludzi o normalności. znam radość matki której dziecko wyzdrowiało, ale też znam koszt takiej normalności (...) to 4 lata temu dzięki zaufaniu wyborców, po to aby spełnić marzenia o życiu w normalności zaczęliśmy realizację wielkiego projektu = ten projekt ma na imię Polska"

A mnie w szkole uczono, że Polska ma długa historię sięgającą X wieku naszej ery. To jednak tylko 4 lata?

"ten projekt jest kierowany dla każdego Polaka (...) dla nas Polska to bezpieczeństwo we wlasnym kraju (...) Polska składa się niczym puzzle z marzeń Pana Pawła aby z przeszczepionym sercem pojechać na wycieczkę, z marzeń chłopców którzy chcą mieć boisko do grania w piłkę (...) z marzeń o godnej starosci (...) warto marzyć i trzeba marzyć (...) warto zyc w kraju gdzie ludzie mogą marzyć i spełniać te marzenia"

"budowa dobrego domu dla Polek i Polaków gdzie można marzyć (...) Wspólnie budujemy ten dom i mozolnie go meblujemy"

Retoryka jak za najlepszych lat PRL - jak usłyszałem o budowaniu wspólnego domu - to poczułem się jak 40 lat temu - komentarz mojego przyjaciela - starszego o jakieś 50 lat ode mnie.


"nasz pomysł opiera się na zaufaniu nie na strachu, buduje nadzieję a nie obawię,wyzwala pozytywną energię której tak wiele mają Polacy (...) to zadanie na lata, na więcej niż 4 lata, warto dla niego pracować z uporem, odwagą i determinacją"

Ponieważ dwudniowe wybory PO już w zasadzie wprowadziła - sugeruję teraz wprowadzenie 10 letniej kadencji sejmu.


"ale jednak aby je zrealizować trzeba mieć wiarę w ludzi i ich tak po ludzku zwyczajnie kochać (...) nie wolno bać się ludzi (...) trzeba sluchać ludzi.. my to potrafimy w przeciwieństwie do naszej opozycji"

Proszę pamiętać o "kordonie sanitarnym".


"w przeciwieństwie do opozycji nie boimy się wyzwań i przeszłości (...) "bez wiary w sens tej pracy (...) sama plityka traci sens"

"ma sens ustawa zakazująca bicia dzieci, ma sens walka z dopalaczami, ma sens dodawanie orlików (...) ma sens ustawa wspierająca organizowanie żłobków, przepisy dzięki którym moze powwstać sieć lokalnych przedszkoli (...) ma sens wprowadzenie urlopów dla ojców (..) może to scementować młodą rodzinę"

 


Wtrącenie z konferencji PJN. Ciekawy dzień dzisiaj w polityce.

Konferencja PJN, Paweł Kowal:

"idziemy do wyborów (...) nie możemy codziennie się odnosić do doniesień prasowych"

"prosimy JKR, pozdrawiamy serdecznie, wiemy, że trudna droga nie jest dla wszystkich, ona wie, że nie wszyscy wytrwają na trudnej drodze (...) rozumiemy, że nie miała sił iść z nami (...) prosimy aby ten czas w PO spożytkowała na zadanie Premierowi tych pytan które wspólnie przygotowaliśmy (...) chcemy by zapytała o OFE, by fundamentem naszej przyjaźni było to co powiedziała w listopadzie"

"to rozstanie było takie jakie mogło być w tej sytuacji (...) dzisiaj Wam rozdamy to jej przemówienie z 16 listopada (...) premier zamiast spotykać się w Gdansku powinni zapytać ludzi czy jest im lepiej"

I rozdano dziennikarzom zapis wypowiedzi JKR z listopada. Celny cios. Brakowało mi jednak jednego - Pani Elżbieta powinna płakać! Jak Sawicka! To działa - sprawdzony patent.

Co do końca wypowiedzi: po co ma pytać? Sondaże zna. Sam powiedział: nie dziekować nam tylko Polakom należy - że taki kit dają sobie wciskać.


 

 

Grzegorz Schetyna przemawia:


Wita gości. Sląsk i pozostałych :-) Co oni z tym Śląskiem? Następny do PO przejdzie szef RAŚ?


"jesteśmy w Gdańsku...(...) to miejsce symboliczne i ważne dla PO (...) tutaj żegnaliśmy naszych przyjaciół (...) ponad rok temu Maćka Płażyńskiego (...) niedaleko stąd żegnaliśmy Sebastiana Karpiniuka (...)
dzisiaj mamy okazję kontynuować to co razem z nimi zaczęliśmy 10 lat temu"

"przypominam sobie nasz błękitny marsz (...) był 2006 rok (...) jak wiele zależy od tego marszu, od tych emocji (...) jak bardzo chcemy odrzucić tę toksyczną koalicję"

A teraz chcecie budować kordon i dorżnąć watahę...


"dzisiaj wspominamy błękitny marsz bo wtedy wszystko się zaczęło"

Tak - mniej więcej wtedy zaczął się podział i walka bez zasad:

 

A ten marsz Pan marszałek pamięte:



"znowu wyboru i dzisiaj te wyboryu wygrywamy - naszą tu obecnością, naszym jednym wspólnym głosem (...) 
to będą trudne wybory, nigdy wsześniej nie byliśmy partią władzy (...) tym bardziej musimy być jeszcze bardziej przekonani i jeszcze bardziej wierzyć że musi nam się udać"

"dzis możemy mówić, że popełniliśmy błędy, ale Polska jest bezpiecznym i silnym krajem - to jest efekt PO (...) mówiliśmy od powołania PO, o tym, ze Państwo musi być blisko obywatela (...) dzisiaj wspólnie wykorzystujemy środki europejskie, (..) Państwo jest wpólne, moje, twoje, nasze"

 Mi się najbardziej podobało zakończenie - ale to o bliskości Państwa mi się podoba. Czuję oddech na plecach.

"mówiliśmy (...) trzeba odsunąć od władzy PiS (...) dzisiaj mówimy wrócić do naszych regionów i powiedzieć tym młodym ludziom - jesteśmy tacy sami i chcemy zmieniać Polskę - pomóżcie nam (...) wygramy te wybory bo PO zawsze była taką Partią która robiła coś dla innych - nie dla siebie"

Partia altruistów - doprawdy. Miro i Zdzicho pewnie popłakali się ze śmiechu. Ale Pan marszałek nie dopowiedział jednej rzeczy - dzisiaj mówicie ludziom - trzeba zablokować możliwość dojścia PiS do władzy. Nic się nie zmieniło przez 4 lata.


"kibicują nam miliony Polaków, ale wiem także, że kibicują nam Ci których z nami nie ma - Maciej Płazyński (...) ściskają kciuki i mówią nam - wygrajcie dla nas! (...) I dlatego wierzę, że nam się uda!"

Ten fragment był niesmaczny. Bardzo niesmaczny. Był wręcz prostacki i nieelegancki. Jak można mieć taki tupet i powoływać się na zmarłych? W dodatku zmarłych w wyniku katastrofy Państwowego samolotu obsługiwanego przez WP lotu...

 


Hanna Gronkiewicz-Waltz:


"pamiętajcie - zwycięstwo PO zaczęło się w W-wie (...) tak jak ja przeszłam jak burza w 2 kadencji (...) tak samo będzie dla całej Polski i będziemy podejmować odpowiedzialność dla Polski przez następne 4 lata (...) chcemy tego - prawda? chcemy"

HGW poderwała salę. A ta burza to z piorunami? Podtopienia były? Lokalne rzecz jasna. Woda spłynęła - jak wiadomo - do Wisły a potem do morza.


"sama chęć nie wystarczy - tak się złożyło, że mamy system demokratyczny - i bardzo dobrze - i trzeba przekonać ludzi (...) my nie jesteśmy idealni (...) ale mamy 3 ważne cechy które Wam przedstawimy  - spokojni, przewidywalni i z nami żyje się bezpiecznie"

Tak się złożyło, że mamy Pani Hanno.  I dopóki go mamy - dopóty mam nadzieję, że Szybcy&Wściekli wyborcy pokażą Wam kartkę. Żółtą.

"z nami jest jak z powietrzem, (...) gorzej jak tego zabraknie"

To Pani Kopacz podstawi respirator...przepraszam - wiem, że dowcip niskich lotów...


"myślę, że nie jest w naszej naturze szukanie wrogów, układów, robienie z ludzi przestępców (...) ale jak trzeba potrafimy obronić młodych przed dopalaczami, pedofilami i kibicami, a właściwie pseudokibicami"

To był piękny lapsus! Oj, oj, oj!

"ludzie nie wiedzą, że jest koalicja, tak jest spokojnie (...)jesteśmy skuteczni - pierwsi w Europie w wykorzystaniu funduszy Europejskich, ograniczamy wydatki, mamy stabilną gospodarkę,  stabilną walutę, nie mieliśmy recesji, (...) Polacy nie boją się o  oszczędności w bankach - jesteśmy odpowiedzialni, nie drukujemy pieniędzy, a ja pamietam jak PiS i SLD mówiło  - drukujcie pieniądze (...)minister finasów odporny, pieniążków nie dodrukował"

 O stabilną walutę to niech Pani zapyta ludzi którzy mają kredyty we frankach szwajcarskich. Chętnie się wypowiedzą. A co do drukowania:  po co drukować jak można rozwiązać rezerwę w NBP i przelać zysk do budżetu. Nazywa się inaczej - a jakie skuteczne!

"czekają nas kolejne wyzwania, dlatego, że okoliczności są wyjątkowe (...) kryzys jaki od lat 30 nie był, na miłośc boską ile żywiołów, wulkan, woda, powódź 3 fale i jeszcze tak straszna katastrofa w Smoleńsku"

Biedne to PO. Same kataklizmy. Może oni jakiegoś pecha ściągają?


"zgoda ze wszystkimi sąsiadami i wzajemny szacunek, wzmocnienie pozycji Polski jako lidera jako lidera Środkowiej Europy (...) My Polacy! za naszej kadencji to się stało (...)łączymy Polaków a nie dzielimy na gorszych i lepszych Polaków"

Prawda. Wy dzielicie na tych co powinni być wewnątrz "kordonu sanitarnego" i tych co są z Wami.


"wierzymy, że Bóg pozwoli nam dalej budować taką Polskę (...) jesteśmy nad morzem więc trzeba zakonczyć (....) wszystkie ręce na pokład i cała naprzód"

Wszystkie ręce na pokład - to się robi w czasie gdy statek tonie. Pani Haniu - Pani coś wie?


Relacja z przemówienia Donalda Tuska

Zapowiada Sławomir Nowak - nie mogę sie doczekać co powie. "Bóg polityki" ? A może "objawiony mesjasz narodu" ?

Moja żona wróciła z pracy. Powtarzają przemówienie JKR i skomentowała: "ja nie mam z nią nic wspólnego ale się wstydzę jak słucham tego co mówi". Mój komentarz: róbcie co chcecie - władza Wam nie pomoże :-) na marzeniach się skończy.

 
Nowak - "cała sala pokazuje tabliczki"

"przemówienie na jakie czeka cała Polska, premier donald tusk"

Zawiodłem się na Nowaku. Słabo...jak na Wielką Stopę rzecz jasna.

 Człowiek którego witają tabliczki - Donald Tusk:


"dziesięć lat, w życiu każdego z Was (...) słucha słów które starają się wszyskim Polakom wytłumaczyć o co nam chodziło 10 lat (...)
"spotkałem wielu ludzi którzy mieli łzy w oczach i mówili - byliśmy sobą w hali Olivii 10 lat temu"

"powinniśmy (...) w skupieniu i bardzo uczciwie powiedzieć Polsce co zrobiliśmy przez te 10 lat dla naszej ojczyzny (...) co nam się udało a co nie"

Ale jak się po całym przemówieniu okazało - nie powiedzieliśmy. Pan Premier nie wymienił długiej listy sukcesów. Coś tam było ale...coś mało...a co się nie udało - też nic nie było. Może będzie errata?


"jestesmy winni Polsce chwilę powagi (...) dzisiaj nikt nas nie będzie oceniał na podstawie naszych wzruszen (...) Polacy oceniać nas będą oceniać za władzę jako pełnimy (...)
40 mln Polaków (...) te miliony Polakówmają bardzo twarde wygania wobec tych którzy ośmielają się prosić o władzę"

Tylko chwilę uwagi? W przerwach między pobytami w Sopocie - i wszystko jasne.


"ciężko pracowaliśmy razem, aby to nasze marzenie o wzięciu odpowiedzialności za Polskę się spełniło (...) nie chcemy kolejnej parti, fałszywej idelogii, (...) ludzie chcieli PO jako otwartej formuły gdzie każdy przyzwoity i z odrobbiną energii człowiek się zmieści"

Z tą odrobiną to było bardzo szczere. Bardzo.


"ja dzisiaj nie przygotowałem sobie precyzyjnego opisania tego fenomenu jakim jest fakt, że w PO chcą działać ludzie o różnych poglądach ale podobnej postawie (...)
"


"każdy w Polsce skądś przyszedł, kazdy w Polsce budując te wielką narodową wspólnotę (...)"

Niektórzy to nawet nie przyszli - niektórzy przylecieli. A niektórych to przywieźli.


"jak to możliwe? B.Arlukowicz, JKR, D.Rosati, ale...tym wszystkim odpowiedzmy - moze tak pytać o każdego na tej sali, o każdego z nas bez wyjątku (....) nikt nie oczekuje od nas jakiś szczególnie przenikliwych analiz, mówiących, że ludzie w PO chcą służyć w Polsce (...) w Polsce my Polacy przeżywamy w każdym pokoleniu moment ważnej próby (...) kolejni nasi przyjaciele którzy do nas przyszli przejdą próbę pomyślnie (...) Polska dzisiaj potrzebuje wielkiego zrywu, nie dlatego, że coś nam grozi, wprost przeciwnie (...) szansa Polski jest na wyciągnięcie ręki, (...) jesteśmy o krok od tego, ze Polska jest najdumniejszą z ojczyzn, nie tylko w Europie (...) można zbudować partię która chce wygrać wybory po to aby się to władzą dzielić z ludzmi z innych środowisk, z ludzmi bezpartyjnymi (...) w moim rządzie, naszym rządzie, reprezentowane s,ą 3 poważne środowiska, PSL, PO i siódemka, to są ludzi którzy nie są czlonkami żadnych partii politycznych (...) to nie są kwiatki do kożucha"

Uważam, że jakby Premier wystąpił z PO - to byłoby już mega apolitycznie i profecjonalnie i nastałyby rządy technokratów.

"dzięki takim ludziom (...) możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że dla nas polityka to jest praca, to jest konkretny plan (...) w moim rządzie są tacy ludzie, takie autorytety (...) którzy...(...) czym byłaby PO bez takich ludzi jak W.Bartoszewski (...) aby historia, która on rozumie i zna jak mało kto - nie była dla nas ciężarem"

Bo Polska kojarzy się Panu z czymś okropnym? Jaki rząd takie autorytety jak mawiał klasyk.

"Panie prezydencie, Panie Lechu, jak najszybciej proszę wracać do domu (...) muszę Wam zdradzić pewną tajemnicę (...) symbolika tego miejsca jest jeszcze poważniejsza niż wynikałoby z dotychczasowego opis (...) kilkaset metrów ztąd gdy JP II mówił do ludzi (...)powiedział słowa (...) nie ma wolności bez solidarności i dodał słowa - nie ma solidarności bez miłości (...) to są bardzo poważne słowa (...) mamy czelnośc zwracać się do Polaków z prosbą o pomoc i wsparcie (...) to dlatego, że tak głęboko uwierzyliśmy w to przesłanie"

"jak ważna powinna być milość także w życiu publicznym (...) PO nie wstydzi się tego, że te staromodne wartości przyjaźń, sympatia i miłość - są na tej sali (...) nie wstydźcie się tego (...) hasło miłość ważniejsza jest od władzy jest absolutnie apolityczne (...) moja ukochana żona wytrzymała ze mną dobre ponad 30 lat to i Wy jeszcze parę wytrzymacie"

A sala skandowała: wytrzymamy, wytrzymamy, wytrzymamy! (żartuję)

"halę (...) budowali tę halę działacze PO (...) nie jest tak, że opozycja to wcielone zło a my chodzące ideały (...) tę halę bydowaliśmy z problemami, oddano ją z dużym opóżnieniem - ale ona stoi - i to jest własnie róznica między nami a nimi (...) a oni jak w przypadku A2 (....) gdzie nie zawsze trafiamy z decyzjami (...) w tym samym czasie ta opozycja zgłasza tych którzy budują tę autostradę do prokuratury (...) jestem z ludźmi którzy nie będąc doskonałymi, nie będąc ideałami - idą do przodu ponieważ kochają ojczyznę"

Zaraz: kto płaci za Wasze błędy? My. Jeżeli się nie buduje - pieniądze leżą. Dobrze - można je inaczej zmarnować. Dobrze - lepiej coś robić niż nie robić nic. Ale jak można tak mówić w obliczu miliardów złotych zmarnowanych przez niekompetentych ludzi?

 

"nie ma nic wspanialszego niż poczucie, że rodacy są z toba, z nami (....)  nie opowiadamy bajek (...) jestem od tego aby zasłonę hipokryzji czasami zedrzeć (...) - o wadach demokracji wtrącenie - tylko nie wynaleziono niczego lepszego (...) zostawiają innym, niechęć, obsesję, brak poczucia wartości własnego narodu (...) proszę Was, nawet nie próbujcie konkurować (...) w takich konkurencjach jak pesymizm, agresji, sceptyczyźmie - z nimi w tych dyscyplinach na pewno przegramy - nie warto brać w nich udziału (...) od 10 lat po to budujemy taką Polską Barcelonę (...) aby z nami pracowali najlepsi ludzie (...) pytamy czy chcą grać, wygrywać (...) żeby w Polsce się żyło Polakom coraz lepiej"

Ja bym wolał jakiś normalny klub. Nas nie stać na takich zawodników. Może tak po ziemi stąpać - np. Borrusię budować?


"nie odepchniemy nikogo, nie odrzucimy nikogo"

A jak odrzucimy - Arłukowicz! Minister od odrzuconych!


"rozpoczyna się prezydencja (...) rozmawiajcie z ludzmi, nie czarujcie, nie uprawiajcie propagandy sukcesu (...) dziękować to my mamy Polakom a nie oni nam"

To było genialne. My robimy źle ale mamy dobre chęci. Innymi słowy - lepszy najgorszy manager/minister niż PiSior. Polacy mimo naszych rządów dali radę!


"mam poczucie, że od tamtego dnia robię z Wami, żeby Polacy niezależnie od tego (...) na kogo głosują mogli iść wyprostowani (...) zbudowaliśmy po latach błąd który popełniając błędy i mając sukcesy na koncie idzie do Polaków wyprostowany (...) Ci których wybrali Polacy nie kłaniają się nisko tym którzy mają silę i możliwości wykorzystania przemocy (...) nas rzad nie będzie się nisko kłaniać ani ,bandziorombankierom ani związkom zawodowym(...) nie będzie się kłaniać księżą, bo od kłaniania się księżną to jest ambona"

W jednym zdaniu dowalić bankierom, związkom zawodowym i kościołowi - Urban by się nie powstydził!

"naszą specjalnością jest odwaga i robota a nie kwękolenie (...) dzisiaj Polska dla Europy jest wzorem (...) czy myśmy w ogóle o tym marzyli kiedykolwiek (...) mądra polityka zagraniczna (...) polega na tym, że jesteśmy jednocześnie sympatyczni i twardzi (...) ja nie dam sobie wmówić kitu, mnie nie sposób zaczarować (...) Polski orzeł może dzisiaj być symbolem zjednoczonej Europy"

"zobaczyli Polaków którzy jadąc tam (...) są uśmiechnięci i szczęśli
wi"

To o naszych emigrantach - z uśmiechem wyjechali z Tuskolandu.

"chcę Was poprowadzić do zwycięstwa - bo bardzo kocham Polskę (...) idźcie i zwyciężajcie"

Powiało cytatem z biblii. Prawda?


Podsumowanie: uważam, że PO bardzo dobrze się przygotowała do konwencji. Przemówienia Schetyny i Tuska dopracowane bardzo. Reszta dostosowana do głównego przekazu konwencji: jesteśmy otwarci na ludzi, pracujemy dla Polski i obronimy kraj przez zarazą z pochodniami.

Podtrzymuję wniosek postawiony przed konwencją: nie widzę korzyści z transferu JKR do PO - nie widzę korzyści dla PO. Zwłaszcza po jej miernym przemówieniu i nieprzekonywującej retoryki tłumaczacej ten ruch ze strony Premiera.

Przemówienia delegatów nierówne. Dwa pod względem przekazu mocne i pełne siły: Schetyna i Tusk. Mnie nie przekonali i rozwali - a momentami przestraszyli i zniesmaczyli - ale ja nie jestem z TVN czy GW i nie jestem niezaleznym w poglądach dziennikarzem tylko siedzącym "w kordonie sanitarnym" trwardogłowym konserwatystą który uważa, że tak słabego rządu jeszcze u nas po 89tym nie było.

 

Pozdrawiam, przepraszam za błędy i literówki i dziekuję za komentarze i uwagi.

Eurybiades

Eurybiades
O mnie Eurybiades

Konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (68)

Inne tematy w dziale Polityka