Eurybiades Eurybiades
1737
BLOG

Wreszcie porządny sondaż

Eurybiades Eurybiades PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Tak,tak - długo nurzaliśmy się we mgle zakłamania, ale wreszcie stało się - mleko się rozlało, pękła bańka mydlana, król jest nagi  -  a koń, jaki jest - każdy widzi.  Bo jak długo można ulegać pozorom?  Kiedy parę dni temu w TVN  Wojciech Maziarski wieszczył koniec PiS-u  - przyznaję, że nie dowierzałem;  odtąd będę miał tego redaktora za bystrego analityka politycznego - niezwykle trafnego w swoich opiniach i przewidywaniach.  Ale na dobrą sprawę, to i bez takich objaśniaczy sceny politycznej należało przewidywać to, co się właśnie stało.  Równia pochyła ma, jak wiadomo,  swoje prawa i wspinać się po niej bez końca - nie da rady; kiedyś można zacząć zjeżdżać - i ostatni sondaż Millward Brown pokazuje, że to się właśnie zaczęło.

   Po prawdzie - to i tak długo, bo aż dwa lata wytrzymywaliśmy to, co PiS z nami wyprawiał.  W końcu - jak długo można było znosić to poniżające człowieka wciskanie mu pięciu stów, albo i czasem dwóch tysięcy?  Człek się czuje z tym, jakby pobierał jakiś Kindergeld - a przecie żeśmy Sarmaci!  Odcięcie od należnych korzyści z VAT-u też trudno przyjąć bez sprzeciwu;  wiadomo przecież, że co drugi, jak nie każdy bez mała Polak się na tych karuzelach kręcił i tuczył - a jeżeli nie na tym, to mógł niezłe parę złotych trafić na odzyskiwaniu kamienic na kuratora.  Niełatwo też przywyknąć do tego, co nam co rusz ogłaszają - że PKB rośnie, a bezrobocie - przeciwnie;  normalne było, że się działo odwrotnie - i jak człowiek do normalności przywykł, to potem bywa ciężko odwyknąć.  W dodatku, ówczesny premier umiał zgrabnie wyjaśnić, że czegoś tam nie możemy, bo nie jesteśmy sami i zależymy od sąsiadów, a coś tam znowu musimy - i to z tego samego powodu.  Teraz się okazuje, że to i owo jednak możemy - ale trzeba się trochę wysilić, żeby to wykorzystać;  kto taki trud na dłużej zdolny będzie udźwignąć?  Do tego te premie:  prawda, że legalne - ale przecież rozsądna władza potrafi sobie znacznie więcej wygrzebać koło śmietnika czy na cmentarzu - i git.  A z sądami - to kto powie, że nie jest dobrze tak, jak dotąd - że, mianowicie, wyrozumiały i przychylny człowiekowi Sąd Najwyższy potrafi uznać za istotne takie powody ludzkich poczynań i takie słabości, jak choćby roztargnienie?

   Krótko więc mówiąc - powody obecnego odwrotu elektoratu od PiS są jasne i zrozumiałe.  No, może nie całkiem - na przykład  z sądami:  wspomniany redaktor Maziarski orzekł, że skoro PiS cofa się w sprawie sądów - to już kropka, będzie się cofać aż  - jak to mówił poeta - do upaści.  To jak:  ludzie tak zawzięci na sądy, że chcieli reformy radykalnej - wycofując poparcie dla PiS zrezygnują z choćby częściowej?  I druga sprawa niejasna w podobnym stopniu:  mówi się, że PiS strzelił sobie w stopę przy pomocy ustawy o IPN.  To znowu pytanie:  czy antysemiccy, jak wiadomo, Polacy postanowili ukarać PiS - bo obraził Żydów?  Trochę to wszystko trudne do pojęcia, ale z drugiej strony - czy wszystko musi być tak klarowne i oczywiste?  Nie jest na przykład jasne -  dlaczego, podczas gdy Millward Brown pokazuje PiS-owi 28%, niemal jednocześnie inna firma daje 47;  najprościej byłoby powiedzieć, że  kryły się za tym jakieś pisowskie srebrniki.  Bo, że ten sondaż MB - to taka lipa, jak ta, o której wiedzieli obaj Tuskowie - to chyba nie?

   Dla porządku dodam, co mówi mój dobry przyjaciel:  on ma jakichś siedemdziesięciu znajomków - stronników, choć nie członków PiS.  Dziś wszystkich obdzwonił pytając, który się od ulubionej partii odwrócił.  Ja wiem - grupa reprezentatywna - i tak dalej...  Ale skoro sondaże tej samej firmy pokazują spadek o 30%  (12 punktów procentowych)  - to przy wszystkich możliwych zastrzeżeniach co do tak prostego wnioskowania należałoby oczekiwać, że wśród znajomych mego przyjaciela znajdzie się choć paru odstępców;  nie mówię już, że - jak by wynikało z prostego rachunku - dwudziestu.  Nie ma ani jednego.

  

Eurybiades
O mnie Eurybiades

Konserwatysta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka