Miś Malinowy Miś Malinowy
156
BLOG

Divide et impera

Miś Malinowy Miś Malinowy PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

No i się narobiło. Po latach letargu i marginalizacji słowo „aborcja” wraca z przytupem we wszystkich mediach. Każdy trzeźwo myślący człowiek wiedział, że z tego będzie tylko dym i zamęt. I nie wierzę, że nie wiedział tego Naczelnik.

Maszynka poszła w ruch i nagłówki aż kipią od emocji, społecznościówki aż gotują się od inwektyw, hejt leje się szeroką strugą. Się dzieje panie...

Gawiedź zapatrzona w magika na scenie niecierpliwie wygląda królika, który zaraz wyskoczy z kapelusza a tymczasem sprytne rączki opróżniają kieszenie.

Odpalenie wyroku TK odbieram właśnie jako cyniczną grę władzy z obywatelami. Rzucić granat do szamba i niech się dzieje.

Zniknęły nagle pandemiczne statystyki, niesławna „piątka dla zwierząt” wydaje się snem dawno minionym, nikną gdzieś pytania o kryzys ekonomiczny, kondycję służby zdrowia czy jakikolwiek plan i strategię. Zostały czyste emocje i nakręca się spirala przemocy i obłędu. I nikogo nie obchodzi co też tam właściwie przeszło w „ustawie covidowej” i czy program „bezkarność plus” żyje nadal czy zdechł już dawno.

Pełny sukces....

Aborcja przewodnim tematem wszystkich rozmów. Przeważa opinia, że zło i grzech no ale wychowanie upośledzonego dziecka to krzyż, który nie każdy jest w stanie udźwignąć. I to jeszcze, że nie ustawa, ale sumienie i że nie polityków działka ale duchownych.

Tak czy inaczej znów mamy wojnę dwóch plemion i tylko przeraża skala nienawiści i przekraczanie kolejnych granic. PiS postanowił gasić pożar benzyną. Zarządzanie poprzez konflikt to metoda stara jak świat. Ale o co gra PiS właściwie? Czy aby nie stracili już dawno kontaktu z rzeczywistością? Rozpalają kolejny etap wojny domowej gdy stary porządek świata zmienia się na naszych oczach. Tyle wyzwań, tyle zaniedbań i zaniechań, tak olbrzymia skala strategicznych wyzwań a w Polsce ruchawka i irredenta. Cały sojusz i polityka bezpieczeństwa „wisi” na zwycięstwie Trumpa i szerzej na wygranej rywalizacji USA z Chinami. Polityka wschodnia leży i kwiczy od lat i jeśli tak dalej pójdzie to wkrótce pomacha nam zza Buga Pierwsza Gwardyjska Armia Pancerna. Kryzys gospodarczy i Bruksela dobiją naszą gospodarkę na dekady. Demograficzną katastrofę i drenaż mózgów dopiero za chwilę odczujemy, podobnie jak koszty socjalnych prezentów. I jeśli wahadło wybije w drugą stronę to zmiecie nie tylko PiS, ale też Kościół, Radio Maryja, religię w szkołach, Żołnierzy Wyklętych, Marsz Niepodległości i w ogóle wszystko co będzie się kojarzyć z prawicą. Zamiast Wielkiej Polski dostaniemy Tęczową Republikę. Ostatni gasi światło.


 Daleko od domu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka