W notce „Prawda nas wyzwoli /JP II/ - blog folt37 (salon24.pl)” napisem:
„Po obejrzeniu reportażu Marcina Gutowskiego „Franciszkańska 3” na temat postawy kardynała Karola Wojtyły wobec grzechu pedofilii w Kościele doznałem uczucia wielkiego smutku, że życiorys i wielki dorobek papieża JP II wyniesionego do świętości stał się przedmiotem przetargów politycznych wrogich sobie polskich obozów włazy i opozycji”.
Element tekstu, że spór stał się przedmiotem przetargów politycznych wrogich sobie obozów politycznych Polsce jest coraz bardziej oczywisty.
Reportaż „Franciszkańska 3” bez wątpienia ucieszył środowisko LGBT i antychrześcijańską społeczność, entuzjastkę egoistycznej obyczajowości dowolnego partnerstwa seksualnego bez względu na płeć, co dotkliwie rani chrześcijańskie uczucie świętości małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny - konstytucyjnego fundamentu rodziny.
Społeczeństwo polskie w większości chrześcijańskie uznaje związek małżeński za „prawdziwy” dopiero po ślubie kościelnym.
Ta chrześcijańska obyczajność i kultura jest źródłem niechęci środowisk życiowo „zaplątanych” w ową wolność obyczajową. Całe swoje siły poświęcają więc w dowodzeniu, że wielu moralistów obyczajowych Kościoła katolickiego jest obłudnych, bo sami ulegają grzechowi homoseksualizmu i co gorsze pedofilii nie zważając na moralność kapłańską.
Afery nadużyć seksualnych w Kościele katolickim na świecie nie ominęły też Polski. Jest więc pole do podejrzeń o takie czyny ludzi kościoła przy nawet najmniejszych poszlakach. Wymaga więc to religijnej skruchy ze strony Kościoła i zezwolenia na badanie przedmiotowych akt osobowych oskarżanych o amoraność osób przez kompetentne instytucje do tego powołane. To jest jedyna droga walki z pomówieniem osób niewinnych.
Blokowanie tego powoduje podejrzenia o ukrywanie prawdy. Taka jest właśnie atmosfera wokół filmu „Franciszkańska 3”.
Uzasadnieniem do takiej współpracy Kościoła może być czytania z dzisiejszej liturgii mszalnej:
Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan.
„Bracia:
Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych uczynkach ciemności, a raczej piętnując je, nawracajcie tamtych. O tym bowiem, co się u nich dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić. Natomiast wszystkie te rzeczy, gdy są piętnowane, stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem”.
www.Niezbędnik katolika - czytania na 2023-03-19 (niedziela.pl)
W świetle powyższego błędem jest obrona dobrego imienia Jana Pawła II przez krzykliwą narrację o Jego historycznej wielkość i zasługach.
Zamykanie przed badaczami prawdy archiwów kościelnych i kuriozalna, patetyczna uchwała Sejmu w tej sprawie jest właśnie materią bardzo szkodliwą dla sprawy i wizerunku św. Jana Pawła II.
„wszystko, co staje się jawne, jest światłem”.
