BUDAPESZT 26 KWIETNIA 2024 R.
Demokracja Zachodu od Atlantyku do Bugu jest sprawcą dobrobytu ludności w niewyobrażalnej skali dla starszych pokoleń wyrosłych w czasach XX wieku i zbiorowej pamięci po zaborczej biedy w Polsce i 7 dekad sowieckiego socjalizmu.
Polski dobrobyt /choć jeszcze odstaje od zachodniej Europy/, to jest już na poziomie mentalnego konsumpcjonizmu Zachodu. co pokazują samochody na ulicach i zmechanizowany sprzęt gospodarstw rolnych. Pomijam w tej wyliczance wyposażenie gospodarstw domowych wyposażonych w wysokim standardzie sanitariatów, kuchni, mediów i technologii cyfrowej, w dużej mierze zrównującej zachodnie standardy cywilizacyjne miast i wsi.
Gigantyczny postęp na wsi, gdzie głównym ekonomicznym czynnikiem dochodowości gospodarstw jest ziemia - spowodowało ciągle rosnący na nią popyt i niebotyczną cenę.
Oto średnie ceny gruntów na podstawie cen zakupu/sprzedaży w IV kwartale 2023 roku:
• Dolnośląskie 49 337 zł/ha
• Kujawsko-Pomorskie 71 401 zł/ha
• Lubelskie 53 274 zł/ha
• Lubuskie 38 310 zł/ha
• Łódzkie 60 572 zł/ha
• Małopolskie 53 815 zł/ha
• Mazowieckie 63 288 zł/ha
• Opolskie 64 524 zł/ha
• Podkarpackie 40 100 zł/ha
• Podlaskie 64 127 zł/ha
• Pomorskie 56 983 zł/ha
• Śląskie 52 290 zł/ha
• Świętokrzyskie 40 848 zł/ha
• Warmińsko-Mazurskie 60 552 zł/ha
• Wielkopolskie 86 414 zł/ha
• Zachodniopomorskie 34 719 zł/ha
I to jest dowód na dużą rentowność gospodarstw rolnych w Polsce.
www.średnia cena gruntów rolnych - Wyszukaj (bing.com)
Kto obserwował protest „rolników” przeciwko UE /dawcy owego dobrobytu/, to widział „litanię” ciągników na szosach o wartości setek tysięcy zł. każdy, a migawki w TV z gospodarstw ich właścicieli z drogimi samochodami /samochodem/ przy ich posesjach, ten zrozumiał sens demoralizacji majątkowej polskiego społeczeństwa.
Ostatnia narracyjna „lawina” polskich kampanii wyborczych jest pełna wrogich, /samobójczych dla państwa/ nacjonalistycznych haseł przeciwko Wspólnocie Europejskiej fałszywą, demagogią gróźb utraty naszej suwerenności inspirowaną /rzekmo/ przez niechętne nam Niemcy.
Ta narracja to „krwisty”, sztandarowy nacjonalizm skrajnej prawicy z wiodącą w Polsce rolą PiS ideologicznie odrzucającą historyczne fakty unijnego sprawstwa naszego dobrobytu.
Z tego powodu tytuł notki nazwałem „Groźny dobrobyt”, by wskazać przewrotnie na jego szkodliwą uboczność stosowaną jako nacjonalistyczny straszak przypisany zazdrosnym Niemcom wystraszonym przed wyimaginowaną potęgą Polski wypierającej ich podobno z wiodącej roli w UE.
Tutaj trzeba dodać, że ta polityczna „śpiewka”, jest wspólną „melodią” całego europejskiego nacjonalizmu głośno demonstrowanego w Budapeszcie (26 kwietnia) na konferencji środowisk narodowo-konserwatywnych CPAC z udziałem polaków Mateusza Morawieckiego i Marcina Mastalarka /szefa Gabinetu Prezydenta RP/.
Owi przedstawiciele polskich nacjonalistów nie pomni na proputinowską sympatię Orbana i jego antyukraińskość rozpływali się w pochwałach jego polityki.
Poza imperialną polityką Rosji bardzo groźny dla Europy jest nacjonalizm prezentowany 26 kwietnia w Budapeszcie gdzie zachodnio europejscy nacjonaliści wręcz sygnalizowali swoim rodakom, że nie dopuszczą żeby wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją kosztem zaniżenia dobrobytu ich rodaków.
Jakże to bliskie jest anty ukraińskim i anty unijnym hasłom ostatnich rolniczych demonstracji na polskiej granicy z Ukrainą!
Dobrobyt więc negatywnie patronuje tym niebezpieczny m demonstracjom. Czyżby więc był on rzeczywiście niebezpiecznie demoralizujący?
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka