
Oczywiście, że nie jest. Encyklopedycznie jest to zespół poglądów opartych na wyższości jednych ras nad drugimi. Kulturowo zaś to zwykła dyskryminacja innych ludzi tylko dlatego, że nie są nami /takimi jak my/.
Rasizm został potępiony przez UNESCO (1961, 1964) oraz Zgromadzenie Ogólne ONZ (Powszechna deklaracja praw człowieka z 1948), a także wiele innych organizacji międzynarodowych.
Ta, potępiająca rasizm reakcja międzynarodowa wynikała z doświadczenia II wojny światowej w której nazistowskie Niemcy utworzyły państwowy aparat masowego zabijania ludzi innych ras i narodów. Tam właśnie /czyli w Niemczech/ 15 września 1935 r. uchwalono Ustawy norymberskie /Nürnberger Rassengesetze / „norymberskie ustawy rasowe”). [Patrz tytułowa tabela].
Tak powstały niemieckie obozy zagłady w których Niemieccy siepacze zamordowali kilka milionów ludzi różnych narodowości – głównie Żydów.
Dlaczego więc - mimo tych praktyk - nie umieszczono ideologii rasizmu na świtowej liście najcięższych zbrodni?
Oto jasny paradoks naszej cywilizacji. Za czyny ludobójstwa są kary, a za wyznawanie i głoszenie ideologii ludobójstwa nie.
Może właśnie to legislacyjne zaniedbanie ośmiela ludzi pokroju p. Brauna by politycznie epatowali kłamstwo zaprzeczające istnieniu największego, niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka