folt37 folt37
407
BLOG

PiS marnotrawi lata zabiegów o władzę

folt37 folt37 PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Strategia polityczna PiS jest pozbawiona pragmatyzmu w świetle realiów politycznych współczesnego świata a głównie Polski i Europy. 

Na tle polityki światowej Europa promieniuje wartościami swobód demokratycznych i wolności intelektualnych we wszystkich obszarach życia publicznego od światopoglądu, polityki po osobiste wybory (wolności) obyczajowe w życiu prywatnym.

Oznacza to ni mniej ni więcej tylko neutralność państwa w tych wyborach obywateli.

Te europejskie zasady zostały przyjęte we wszystkich krajach tzw. „Starej Europy” nazywane u nas w Polsce „Zachodem”. Kraje te porozumiały się w kwestii  podwyższenia swojego bezpieczeństwa poczynając od gospodarczego aż do dzisiejszej integracyjnej postaci rozszerzonej o politykę socjalną i prawa człowieka zrzeszając się we wspólnocie pod nazwą Unia Europejska.

Wszystkie te reguły skodyfikowano w traktatach począwszy od traktatu ustanawiającego Unię Europejska po traktaty akcesyjne państw członkowskich.

Traktaty akcesyjne zawierają klauzule o przyjęciu przez państwo zabiegające o członkowstwo w UE wspólnotowych wartości demokracji pluralistycznej z głównym zobowiązaniem dotyczącym przestrzegania konstytucyjnych reguł państwa prawnego. 

Demokratyczne procedury wstąpienia Polski do UE odbyły się jak niżej:

Traktat wszedł w życie po zakończeniu unijnej procedury ratyfikacyjnej. W Polsce proces jego przyjęcia odbywał się w formie ogólnonarodowego referendum w dniach 7-8 czerwca 2003.

Polacy odpowiadali na następujące pytanie:

„Czy wyraża Pan/Pani zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?”

Według oficjalnych wyników PKW do urn poszło 58,85% uprawnionych do głosowania (tj. 17 586 215 osób) spośród 29 868 474 uprawnionych, 77,45% z nich (tj. 13 516 612) odpowiedziało tak na postawione pytanie. 22,55% z nich (tj. 3 936 012) odpowiedziało nie. Oddano również 126 194 głosy nieważne.

1 maja 2004 roku Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej wraz z 9 innymi krajami Europy.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_w_Unii_Europejskiej#Akcesja

13 grudnia 2007 Lech Kaczyński podpisał Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską.

Taki jest stan rzeczywisty naszej przynależności do UE i zobowiązania Polski warunkujące to członkostwo.

PiS ten stan rzeczy deprecjonuje ignorowaniem rzeczywistych reguł państwa prawnego ustanowionego w konstytucji, którą obóz rządzący modyfikuje ustawami około konstytucyjnymi w sposób umniejszający obywatelską kontrolę społeczną władzy przejmowaniem przez rząd prerogatyw konstytucyjnych takich instytucji jak media publiczne, trybunał konstytucyjny, sądy, fundusze organizacji pozarządowych,  itp.

Te zarzuty wobec PiS nie są wyssane z palca. Wszystkie są poparte opiniami najwyższych autorytetów prawa z Polski i Zagranicy. Ostatnio - na przykład - głośno o opinii z  katedry prawa UJ w sprawie projektu ustawy o KRS,  rodzimej uczelni p. prezydenta Andrzeja Dudy. PiS odrzuca te opinie przedkładając zdanie prawników nawet w drobnym ułamku nie dorównującym wiedzą i doświadczeniem prawniczym wspomnianym autorytetom.

Także ostatnia afera z rządem Norwegii, który dofinansowuje demokratyczne organizacje pozarządowe również w Polsce i oburza się - ustami premier Norwegii - że polski rząd chce dysponować 100% otrzymanych norweskich euro i pozbawić wsparcia finansowego fundację Batorego, bo wspiera ideologię GENDER? 

To kuriozalne. Cała Europa osłupiała w zdziwieniu. Jak to, czy ideologia GENDER jest gorsza od ideologii NACJONALISTYCZNEJ?  Ta druga jest zapewne bardziej społecznie niebezpieczna a jednak ma pełne wsparcie rządu polskiego. Więc jak to jest z tym PiS-em? Jest demokratyczny czy nie jest? Jest ostoją państwa prawnego czy nie? Jest za wolnością poglądów (głównie światopoglądu) czy nie?  Jest za integracją UE czy nie? Jest za rozdziałem Kościoła od państwa czy nie?  Tych pytań jest multum, a jasnej odpowiedzi brak.

Brnięcie PiS w narracje antyunijne i antydemokratyczne owocują wzrostem notowań PO, partii przegranej w ostatnich wyborach i zniżką notowań PiS, partii zwycięskiej u ktorej nie wywołuje to najmniejszych refleksji, a wręcz odwrotnie. Premier Beata Szydło stanowczo peroruje na każdej konferencji: NIE ODDSTĄPIMY NAWET O KROK OD NASZEJ POLITYKI ZMIANY POLSKI!

Ta sytuacja cieszy przeciwników rządu upatrując w tym (słusznie) powolne spadanie PiS ze szczytu popularności tak skrupulatnie i pracowicie zdobywanej przez 10 lat. Myślę, że prymitywna radość niechętnych tej partii wynika z niechęci do niej jako partii rządzącej.

Tymczasem to problem głębszy. PiS ma szanse rzeczywiście odnowić (odświeżyć) życie polityczne w Polsce ale musi liczyć się z narodem, z całym narodem a nie tylko z własnym elektoratem. Musi szanować reguły demokracji, której jest beneficjentem wygrywając wybory z poparcia niecałej 1/5 wyborców.

To bardzo bulwersująca sprzeczność w postawie PiS. Swój mandat do sprawowania władzy uzasadnia demokratycznym zwycięstwem wyborczym, a na arenie europejskiej kpi z demokracji większościowej demonstrując to wyzywająco choćby w sprawie reelekcji Donalda Tuska na funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej.

Ten obraz PiS coraz wyraźniej zniechęca do niej Polaków oddających na nią głos w wyborach w proteście do rozczarowujących rządów PO.

Sondaże pokazują, że ten elektorat wraca do PO.

Nie wiem czy PiS przegrywa swoją historyczną szansę „naprawy Rzeczpospolitej”, ale widzę, że konsekwentnie do tego zmierza! 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (30)

Inne tematy w dziale Polityka