folt37 folt37
242
BLOG

Ks. Adam Boniecki prorok polskich spraw

folt37 folt37 Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

O księdzu Bonieckim znowu głośno z powodu kolejnego zakazania mu publicznych wypowiedzi (poza TP)  przez zwierzchnika Zgromadzenia Księży Marianów, którego członkiem jest ks. Boniecki.

Ten bulwersujący fakt tak mądrze skomentował na łamach TP Szymon Hołownia:

„Nie znam nikogo, kto straciłby wiarę przez ks. Bonieckiego, znam dziesiątki takich, którzy dzięki niemu ją mają. Takich, w których „dezorientację co do nauczania Kościoła”, „poważne zamieszanie, a nawet zgorszenie” wywołał nie on, ale jego przełożeni”.

Tenże Tygodnik piórem Piotra Sikory pokazuję historyczne  błędy Kościoła popełnione podobnymi zakazami:

„Wszystko w Kościele ma swoją tradycję. Istnieje więc również tradycja skazywania wybitnych (i mniej wybitnych) myślicieli na milczenie: w formie zakazu wypowiadania się i/lub zakazu rozpowszechniania spisanej myśli – także po śmierci autora.

*Najbardziej „radykalna” rozpoczyna się w 1849 r., gdy Kuria Rzymska umieszcza na indeksie ksiąg zakazanych główne dzieła ks. Antonio Rosminiego, a jego samego skazuje na milczenie, któremu ten się poddaje aż do swojej śmierci w 1855 r. W 1887 r. Święte Oficjum uroczystym dekretem, zaaprobowanym przez papieża Piusa IX, potępia 40 tez wyjętych z dzieł Rosminiego. W latach 70. XX w. Kongregacja Nauki Wiary rozpoczyna ponowne badanie, a potem stwierdza ortodoksyjność jego myśli. Jan Paweł II wskazuje go w encyklice „Fides et ratio” jako jednego z ważniejszych nowożytnych myślicieli chrześcijańskich. W 2007 r. Rosmini zostaje beatyfikowany.

*Podobny los spotkał dominikanina o. Marie Dominique Chenu, który po przywróceniu mu prawa głosu był jednym z najważniejszych teologicznych ekspertów podczas Doboru Watykańskiego II.

*Taki los podzielił uczeń o. Marii Dominique Chenu  Yve’s Congara, także późniejszy główny ekspert soborowy uhonorowany za to kapeluszem kardynalskim.

*Do grana tych ocenzurowanych należał też jezuita Henrie de Lubaca. On też został ekspertem Vaticanum II i te został uhonorowany tytułem kardynalskim”.

https://www.tygodnikpowszechny.pl/jak-milczano-w-kosciele-151187

Kiedy w 2012 r. PiS głosił, że jeśli wygra, to wszystkie wcześniejsze ekipy rządzące postawi przed Trybunałem Stanu, wtedy ksiądz Boniecki tak przedstawił wizję owych zapowiadanych rządów zwycięzców:

 „Jeżeli któregoś dnia wygramy i władza spocznie w naszych chrześcijańskich rękach, rozpocznie się era szczęśliwości. W naszej Ojczyźnie, od tysiąca lat chrześcijańskiej, z naszym nabożnym ludem, który swoją wiarą zawstydza resztę świata, zbudujemy Miasto Boże. To my byliśmy przedmurzem chrześcijaństwa, my obaliliśmy bezbożny komunizm, my daliśmy światu największego w historii papieża, my, Polacy-katolicy, nie kto inny!

Dlatego, że jesteśmy narodem wybranym, łatwo nie będzie. Szatan naciera na nas ze wszystkich stron. Jesteśmy ze wszystkich stron oblężoną twierdzą: schizmatycka Rosja z bagażem sowieckiego ateizmu. Heretyckie Niemcy. A tamtejsi katolicy? Teologowie, ba, nawet biskupi sugerujący dopuszczanie (w niektórych sytuacjach) do komunii św. rozwiedzionych i powtórnie poślubionych, zakonnice w poradniach wydających skierowania na przerwanie ciąży... Austria? Ze swoim „My jesteśmy Kościołem. Czechy – zlaicyzowane i zakochane w swoim Husie. Słowacja – niby katolicka , jednak właśnie u nich najpopularniejszy był biskup, którego papież odwołał z urzędu. Jeszcze Szwedzi z eutanazją i tradycjami eugeniki. Już raz obroniła nas przed nimi Matka Boska Częstochowska. Obroni nas i dziś, zwłaszcza ze wzmocnioną ostatnio Konfraternią.

Co bezbożną bandą, które wbrew woli narodu w roku 1989 dorwała się do władzy i wciąż ją trzyma? Zmienimy Konstytucję. Do Sejmu i Senatu będą mogli kandydować tylko prawdziwi Polacy i prawdziwi katolicy. Tak będzie sprawiedliwie, bo żeby reprezentować naród od tysiąc lat katolicki, trzeba  samemu być katolikiem (prawdziwym).

A media ? To przez nie jad się sączy i zatruwa duszę narodu. Zawsze walczyliśmy o wolność słowa, np. Radia Maryja i Telewizji Trwam, kiedy –z nienawiści do wiary – nie przyznano jej miejsca na pierwszym multipleksie.

Zawsze będziemy bronić wolności myśli i słowa, ale tylko wolności prawdziwej . Takiej, która służy dobru człowieka , a nie zatruwaniu ludzkiej duszy. Zadbamy żeby w Polsce wszystkie media były polskie, nasze, a nie tylko polskojęzyczne. Postaramy się media upaństwowić i ochrzcić, zamknąć wrogie Kościołowi i Ojczyźnie. Pluralizm? – owszem, ale w granicach dobra  duszy narodu. Co poza tą granicą to chwast. Chwasty rozpoznamy i powyrywamy.

Kiedy chodzi o wyższe dobro społeczności, w tym wypadku dobro nieśmiertelnej duszy (społeczeństwa), należy poświęcić dobro niższego rzędu – jednostki. Przywrócimy więc (choćby z tej racji) karę śmierci.  Czyż życie doczesne nie jest wartością niższego rzędu niż życie wieczne?  Ci, którym się nie podoba, będą mieli możliwość opuszczenia kraju. Niech sobie jadą gdzie chcą, np. do Izraela. Ale nie wolno dopuścić, by nadal zatruwali duszę narodu.

Postawimy przed trybunałami tych , którzy nasz kraj doprowadzili do obecnego stanu , i na nic się nie zda ich propaganda sukcesu. Gdybyśmy rządzili my, w tym samym czasie sukces byłby tysiąc razy większy i to bez upadku moralnego.

Natura ludzka jest ułomna, tęskni za dobrem, ale zło ją kusi, wymaga więć wsparcia ze strony państwa. Surowe prawo służy wychowaniu społeczeństwa, które myśli, że co nie jest zakazane jest dozwolone. Moraliści będą wię zawsze bronić prawa. Zero tolerancji dla występku! Dla złodziei, sutenerów, prostytutek i gejów – obozy pracy. Pedofile, gwałciciele –sterylizowani. Pary bez ślubu – wysokie grzywny. Środki antykoncepcyjne – sprzedaż, albo posiadanie – punkty karne i mandaty obliczane od sztuki. Aborcja – kobieta i lekarz do więzienia. Obraza uczuć religijnych – kilka lat więzienia. Obowiązkowa (do matury)  nauka religii (naszej) w szkołach.

Zweryfikujemy też prawo do polskiego obywatelstwa. Obywatele tego kraju powinni być prawdziwi Polacy - katolicy. Trzeba więc będzie sprawdzić genealogie. Materiały są już opracowane i dostępne w Internecie, więc nieprawdziwi Polacy najlepiej zrobią jeśli sami z obywatelstwa zrezygnują i opuszczą nasz kraj, od wieków zresztą znany z tolerancji. Nic przeciwko nim nie mamy, ale nie chcemy ich mieć u siebie. Masońską Unię Europejską schrystianizujemy, a jeśli się nie uda wystąpimy z niej.

https://www.tygodnikpowszechny.pl/jesli-ktoregos-dnia-wygramy-151186

Trzeba przyznać, że wizja ks. Adama Bonieckiego jest godna proroka. Przez dwa lata rządów PiS część tego proroctwa już się sprawdziła. Media, sądy, oświata, armia i samorządy (ordynacja) są dokładnym odzwierciedleniem proroctwa. Dowodzi to, że kolejne elementy ustrojowych przewidywań ks. Bonieckiego PiS będzie konsekwentnie kontynuować.

Za pointę notki niech posłuży spostrzeżenie Olgi Tokarczuk z refleksji dotyczącej życia i twórczości Józefa Conrada:

„Nie udało się nam zbudować wygodnego domu dla wszystkich  ludzi, tak samo, jak nie udało się go zbudować Almayerowi, bo w trakcie jego budowy braliśmy pod uwagę, jak i on, tylko nasze potrzeby, ignorując potrzeby innych.

Czy go jeszcze mamy , ten zmysł Conrada, który w tak zwanej normalności pozwala nam dojrzeć przemoc i pogardę, dążenie do dominacji, narzucanie swojej wizji świata, dzielenie ludzi na lepszych i gorszych? I Czy potrafimy uczynić go kompasem w życiu”?

Niech każdy czytelnik tego tekstu wielokrotnie przeczyta tę pointę i skonfrontuje jej treść z wizją ks. Bonieckiego i obecną polską rzeczywistością.

Gorąco polecam

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo