Apel przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisława Gądeckiego zawarty w jego słowie do polskich katolików jest wskazówką do dokonania przez katolików ocen kandydatów do Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej.
Moje, katolika refleksje wynikające z tekstu apelu abp Gądeckiego precyzuje niżej (chyba przeciwne intencji Arcybiskupa).
Oto fragment testu Metropolity Poznańskiego:
„Liczą się również takie cechy osobowości jak: wyrazista tożsamość, szacunek do każdego człowieka, postawa dialogu i umiejętność współpracy z innymi, zdolność do roztropnego rozwiązywania konfliktów, miłość Ojczyzny oraz traktowanie władzy jako służby. Wybór takich kandydatów daje większą szansę na integralny i solidarny rozwój naszego kraju.
Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że – w zakresie porządku spraw doczesnych – także między katolikami mogą istnieć uprawnione różnice poglądów. Pluralizm nie może jednak oznaczać moralnego relatywizmu. Fundamentalne zasady etyczne – ze względu na ich naturę i rolę, jaką pełnią w życiu społecznym – nie mogą być przedmiotem „negocjacji”.
https://pl.aleteia.org/2019/10/01/abp-gadecki-o-tym-czym-sie-kierowac-w-wyborach-parlamentarnych/
Tych fundamentalnych cech porządnego katolika nie spełnia wielu kandydatów obecnie rządzącej Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie Gowina) tak dramatycznie obciążonych „antykonstytucyjnymi grzechami” jak:
*nie wykonywanie wyroków niezależnego sądu w kwestii nie publikowania listy poparcia do KRS (Elżbieta Witek marszałek Sejmu), bez cienia sprzeciwu obecnych posłów ZP i kandydatów na kolejną kadencję - czyli nie spełniają cechy parlamentarzystów przypomnianej w apelu; traktowanie władzy jako służby,
*tych samych członków obecnej władzy, polityków ZP /Zjednoczonej Prawicy/ dotyczy niekonstytucyjny wybór sędziów TK i brak reakcji na nie podpisanie przez prezydenta nominaci sędziowski do tegoż TK, prawomocnie wybranych przez sejm, co jest sprzeczne z zasadą traktowanie władzy jako służby,
*odmowa przez obecny rząd (jego członkowie kandydują do parlamentu) publikowania prawomocnych wyroków TK - jak wyżej.
*wrogie i nieetyczne postawy obecnych posłów ZP wobec opozycji parlamentarnej (Jarosław Kaczyński, Krystyna Pawłowicz) i obecnych kandydatów do parlamentu nie spełniają reguły wymienionej przez ks. Arcybiskupa:fundamentalne zasady etyczne.
Tylko te przykłady uprawniają katolików aby uwzględnili apel Przewodniczącego Komisji Episkopatu Polski i ze spokojnym, katolickim sumieniem nie zagłosowali na kandydatów Zjednoczonej Prawicy nonszalancko przecież nie respektujących ustawę zasadniczą czym dowiedli braku cech katolickiego parlamentarzysty.
Katolicy, słuchajcie abp Stanisława Gądeckiego.