Chyba kiepsko z tantiemami u tej pani, skoro znów dała o sobie znać w przesłaniu tym razem do generałów i ( jak to określiła ) Wyższych dowódców wojskowych. Myślałem , że już będę miał spokój z ta niedoszłą posłanka PO, ale niestety znów mnie rozbawiła, śląc przesłanie do generałów i wyższych rangą wojskowych Sił Zbrojnych RP treści:
"...
- Panowie Generałowie i Wyżsi dowódcy wojskowi. My Naród Polski przypominamy Wam o Waszych powinnościach wobec Rzeczypospolitej Polskiej. Przez obecnie rządzących łamana jest Konstytucja, na którą przysięgaliście. Czas, aby wojsko stanęło na Jej straży, odsunęło od władzy nieodpowiedzialnych polityków i zarządziło wybory, które będą kontrolowane. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż mogłoby dojść do fałszerstw wyborczych - pisze znana ze swojego zaangażowania w "obronę demokracji" pisarka Maria Nurowska."
Jakim mianem można byłoby określić ten post ogłoszony przez "pisarkę" ( Nobla w dziedzinie literatury raczej nie dostanie, choć poziom laureatów vide chociażby Dario Fo rokowałby by jakiś cień szansy ;-)) na portalu społecznościowym ?
Na serio można byłoby to potraktować jako apel do wojskowych by się nie certolili z obecną władzą przeprowadzili coup d'état nad Wisłą, ale z drugiej strony znając wyskoki Mari Nurowskiej należy to potraktować z pobłażliwością i dużą dozą dezynwoltury wysyłając jej sygnał by przestała świrować ;-), chociaż ona ostro temu zaprzecza i twierdzi, że nie świruje ;-)