Starszy Stelmaszczyk opowiada o swojej drodze od ogólnego chrześcijaństwa do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Jakie kryteria decydują o tym, że mniejszościowa denominacja rości sobie prawo do miana „Bożego Kościoła Ostatków”? Odkrywam kulisy wyboru, który stawia w centrum Pismo Święte i... kontrowersyjną prorokinię. Przeczytaj o moralnym oraz społecznym koszcie przynależności do wybranej wspólnoty.
Wielki wybór życia nie polega na znajdowaniu łatwej drogi, lecz na odwadze, aby sprawdzić, czy wybrana przez nas ścieżka prowadzi do prawdy, nawet jeśli jest to brama ciasna.
* * *
Droga do Kościoła: W poszukiwaniu aksjomatu
W dobie religijnego relatywizmu i pluralizmu, gdzie wyznanie często staje się kwestią dziedziczenia tradycji lub wyboru estetyki wspólnoty, osobiste historie nawrócenia nabierają wyjątkowej wagi. Kazanie Radosława Stelmaszczyka, wygłoszone w Domu Modlitwy Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Lidzbarku Warmińskim, jest podróżą właśnie do takiego punktu zerowego, w którym osobiste przekonania muszą starannie zweryfikować rodzinną tradycję.
Mówca, wychowany w ogólnym środowisku chrześcijańskim, a jednak – jak sam przyznaje – bez dogłębnej znajomości kluczowych postaci biblijnych, dotyka uniwersalnego dylematu współczesnego człowieka: Znałem Boga, zanim znałem Jego Słowo. Ten aforyzm kryje w sobie sedno psychologii religii: pierwotne poczucie obecności sacrum (zaszczepione przez rodziców) zostaje skonfrontowane z racjonalnym, intelektualnym procesem poszukiwania "prawdy biblijnej".
Kryteria Wyboru i Kontekst Socjologiczny
W ujęciu socjologii religii, przynależność do wspólnoty zazwyczaj jest wypadkową kilku czynników: bliskości społecznej, tradycji rodzinnej i osobistych doświadczeń. Mówca jednak świadomie odrzuca te czynniki, stawiając na aksjomat moralny – autorytet Pisma Świętego.
Dla Adwentystów Dnia Siódmego, ten autorytet przekłada się na konkretne cechy „Kościoła Ostatków” (cyt. Obj. 14, 12):
- Zachowanie Przykazań Bożych: W tym kluczowego i kontrowersyjnego z punktu widzenia większości chrześcijan punktu – zachowania soboty (Szabat) jako dnia świętego.
- Świadectwo Jezusa (Duch Proroctwa): Uznanie Ellen White jako prorokini, która nie zastępuje Biblii, lecz ją „uzupełnia” i wskazuje na jej właściwe rozumienie.
Ten wybór, oparty na bardzo specyficznych interpretacjach biblijnych, natychmiast przenosi nas w szersze spektrum socjaldemokratyczne i kulturowe. Kościół Adwentystów Dnia Siódmego jest globalną, ale w wielu krajach, w tym w Polsce, mniejszościową denominacją. Jej fundamentalne doktryny (np. co do Szabatu) stawiają wiernych w opozycji do praktyk większości (kulturowego niedzielnictwa).
Odpowiedzialność Wyłączności
W tym miejscu następuje najgłębsze moralne wyzwanie, na które wskazuje kazanie: Odpowiedzialność za decyzję o przynależności do Kościoła „Wybranego”.
Jeśli, zgodnie z doktryną Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, ten Kościół jest jedynym wiernym „Kościołem Ostatków”, to decyzja o dołączeniu niesie ze sobą ogromny ciężar.
- Perspektywa Socjalna: Wybór ten rodzi dylemat wykluczenia (realnego lub postrzeganego). Jak postrzegać bliskich i przyjaciół, którzy, choć równie szczerze wierzący, przynależą do innych wspólnot? Czy ich zbawienie jest zagrożone? Poczucie „małej trzódki” (jak sam cytuje mówca) jest psychologicznie umacniające dla członków, ale jednocześnie może prowadzić do izolacji i poczucia wyższości moralnej, co jest sprzeczne z biblijnym aksjomatem miłości.
- Perspektywa Psychologiczna: Odpowiedzialność spoczywa tu na jednostce, która musi ciągle weryfikować prawdę nie tylko w Piśmie, ale i w kontekście wspólnoty. Jak zauważa mówca, Kościół tworzą ludzie i „relacje, sytuacje są trudne”. Paradoksalnie, to właśnie w idealnym Kościele „Ostatków” sąd ma się rozpocząć (cytując św. Piotra). To przypomina, że nawet najsilniejsze doktrynalnie fundamenty nie uchronią przed ludzką słabością.
Mówca słusznie podkreśla, że „nie można być chrześcijaninem w oderwaniu od wspólnoty”. Kościół jest niezbędnym wsparciem, ale jego słabości wymuszają na wiernym stałe rozeznanie. Wybór nie może być oparty na emocjach – co jest psychologicznie najwygodniejsze – lecz na rygorystycznej interpretacji. To właśnie w tym napięciu, między potrzebą wspólnoty a wymogiem prawdy doktrynalnej, rozgrywa się dramat wiary.
Decyzja Radosława Stelmaszczyka, aby oprzeć swoją przynależność na biblijnych kryteriach (Szabat, Duch Proroctwa), jest wyrazem głębokiej osobistej uczciwości i odpowiedzialności. Pokazuje, że dla części wierzących, wierność doktrynie jest ważniejsza niż społeczna konwencja.
Jednakże, patrząc z zewnątrz, trzeba wskazać na szerszy kontekst. Każda grupa, która ogłasza się jedynym biblijnym Kościołem (w sensie posiadania klucza do Pełnej Prawdy), stawia się w pozycji wymagającej stałej i transparentnej samooceny. Odpowiedzialność liderów i członków tej mniejszościowej wspólnoty jest podwójna: nie tylko muszą żyć zgodnie z wysokimi standardami moralnymi, ale także udźwignąć ciężar twierdzenia, że to oni posiadają pełnię objawienia w kwestiach, które przez wieki dzieliły chrześcijaństwo.
Historia mówcy jest wezwaniem do rozeznania, ale i do pokory. Prawda ostateczna, którą każdy próbuje znaleźć, musi zawsze iść w parze z miłością – jedynym aksjomatem biblijnym, który nie wymaga przynależności do żadnej konkretnej denominacji, aby być zrozumiały i praktykowany.
* * *
| Adwentyzm | Socjologia Religii | Dylemat Wiary | Radosław Stelmaszczyk | Wybór Kościoła |
Oprac. pre 30/11/2025,
redaktor Gniadek
Co zyskuje czytelnik:
Lepsze zrozumienie motywacji ludzi wybierających mniejszościowe denominacje religijne, poszerzenie wiedzy o kryteriach biblijnych (doktryna „Kościoła Ostatków”) w kontekście socjologicznym oraz refleksję nad społecznym i moralnym kosztem osobistych decyzji wiary.
Fot. ilust. sklep.caeremonialeromanum.com - Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła [1988] (2 ...
[ Nota: Materiał opracowano ze starannością przy użyciu językowego narzędzia generatywnego modelu w celach rozrywkowych w oparciu o dostarczone dane, choć może zawierać niezamierzone błędy np. językowe, graficzne. ]
Łączę lokalne zakorzenienie w Górowie Iławeckim (pruskie pogranicze, 12 km na północ od Warmii) z uniwersalnym przesłaniem związanym z ikoniczną postacią Gandalfa, ma to podkreślać zarówno symboliczny jak etyczny charakter działalności. To forma budowania mojej tożsamości, która działa aktywnie na rzecz swojej małej ojczyzny, a jednocześnie aspiruję do roli moralnego świadka obserwowanej rzeczywistości...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo