Foto ekranu: Romuald Kałwa
Foto ekranu: Romuald Kałwa
Romuald Kałwa Romuald Kałwa
246
BLOG

Aborcja bez granic, twoje prawo – „czarny protest” śmierci w Warszawie

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Aborcja bez granic, twoje prawo!  - to jedna z haseł manifestantów protestujących wczoraj późnym wieczorem zgromadzonych przed Trybunałem Konstytucyjnym, maszerujących ulicami Warszawy, protestujących pod siedzibą PiS na Nowogrodzkiej i pod domem Jarosława Kaczyńskiego. Manifestacja była nielegalna, pomimo tego policja nie interweniowała.

Hasła demonstrantów to m.in.:

- Krzysztof Bosak wypier....aj!

- Ordo Iuris wypier....aj!

- Konfederacja wypier....aj!

- Patriarchacie wypier....aj!

- Prawa kobiet, a nie zygot!

- Jeb.ć pały i PiS kur..a cały!

- Hej Kaczyński wypier....aj!

Protestujący zachowywali się agresywnie, malowali napisy na ulicach, a sama policja w jednym momencie użyła gazu łzawiącego.

Wszystko dlatego, że 119 posłów PiS, Konfederacji i Kukiz'15 w 2019 roku wyszło z inicjatywą zaostrzenia dostępu do aborcji. W wyniku tego Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy dotyczące aborcji z powodu ciężkiej wady płodu są sprzeczne z Konstytucją. Problemem jest też określenie „prawdopodobieństwo”.

Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 7 stycznia 1993 roku, w art. 1 głosi, że „Prawo do życia podlega ochronie, w tym również w fazie prenatalnej w granicach określonych w ustawie”. Ustawa zezwala na aborcję w trzech przypadkach:

Art. 4a. 1. Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,

3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego,

Właśnie użycie określenia „ciężkiego upośledzenia lub choroby nienarodzonego dziecka” było powodem do orzeczenia tej ustawy, jako de facto, niezgodne z Konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny.

Problem jest jednak taki, że osoby z dziećmi o ciężkim poziomie upośledzenia są zostawieni sami sobie, a pomoc od państwa jest niewielka. Jeżeli państwo angażuje się w obronę ich życia, musi ponieść za te dzieci odpowiedzialność. Leczenie, czy nawet utrzymywanie takich dzieci przy życiu, to często ogromne kwoty.

Lokalne koncerty i pomoc lokalnej społeczności to za mało. W dodatku jedno z rodziców musi przez cały czas zajmować się dzieckiem. Państwo musi zagwarantować dożywotnią rentę gwarantującą przeżycie, dla takiego rodzica.

Tymczasem wczorajsza rewolucyjna sprawiedliwość, to żądny prawa do zabijanie wszystkich nienarodzonych dzieci tłum opętany nienawiścią. Krzyczą wolne sądy, ale już wiedzą, jakie będą wyroki, bo krzyczą: będziesz siedział. Straszenie wwiezieniem członków Trybunały Konstytucyjnego:

Komentarz w „Rzeczpospolitej”:

Jacek Nowicki:

Czekam na moment w którym PiS straci władzę, a osoby podające się za sędziów Trybunału Konstytucyjnego poniosą odpowiedzialność karną za fałszowanie wyroków sądowych.

Trybunał nie sfałszował jakiegokolwiek wyroku. On go wydał. Tacy ludzie nie rozumieją, co mówią, ale chcą krwi. 

Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo