zrzut ekranu: Romuald Kałwa
zrzut ekranu: Romuald Kałwa
Romuald Kałwa Romuald Kałwa
370
BLOG

Festiwal kłamstw Trzaskowskiego – debata w TVP nie wyszła najlepiej

Romuald Kałwa Romuald Kałwa Polityka Obserwuj notkę 19

Dawno nie widziałem, aby ktoś tak kłamał. Może powstanie nowie powiedzenie: "kłamie jak Trzaskowski".

Rafał Trzaskowski zarzucał Karolowi Nawrockiemu, że "jego koledzy z PiS" jest odpowiedzialny za transport zboża z Ukrainy do Polski. Tymczasem była to decyzja wielbionej przez Trzaskowskiego Komisji Europejskiej.

Co do zarzutu o pandemii, warto byłoby odpowiedzieć, kto zarządzał szpitalami w warszawie i jaka była liczba nadprogramowych zgonów w Warszawie.

Karol Nawrocki zrobił błąd, bo powinien powiedzieć o przejęciach kamienic w Warszawie przez kolegów i koleżanki Rafała Trzaskowskiego, którzy rządzili Warszawą.

Sprawa rzekomego oszukania Jerzego Z. powinna trafić do postępowania w trybie wyborczym. Jak porownać tę sprawę do przejmowania kamienic i brak rozliczeń w urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. To bardzo niewykorzystany element, który by uderzył w Trzaskowskiego i PO.

Powinno się wspomnieć o murze na granicy, jak PO była przeciw, czy o „płonięciu planety”. Nawet kasa z UE na Polską armię jest wątpliwa, bo nie znamy warunków, gdzie te pieniądze maja być wydane. To sprawa polityczna właściwie z wczoraj, pokazujaca wpływanie Niemców na nasze wybory.

Sam pakt migracyjny – nielegalne wjazdy policji z imigrantami na tereny Polski, przykłady posłów PO, którzy dostarczali pizze, czy atakowanie za mur na granicy. To niewykorzystany temat o wielkiej sile. 

Można wspomnieć o kontrakcie gazowym z Rosją, czy resecie z Rosją.

Bardzo źle, że nie został pociągnięty temat kontaktów z Sorosem, czy grupą Bilderberg i pokazania rachunków za wyjazd, itd., itd.

Niezłe było poradzenie sobie z zarzutem ustawek i kibolstwa – tak, Polska potrzebuje silnego prezydenta, który nie będzie bał się innych przywódców, a nie będzie uciekał jak Trzaskowski od Republiki.

Trzeba była złapać Trzaskowskiego, że nie będzie podnosił podatki. Podać przykłady z czasów rządów PO.

Można było wspomnieć o drogim szalecie miejskim, likwidacji i braku miejsc parkingowych, strefach transportu dla najbogatszych w Warszawie, czyli tzw. strefach czystego transportu.

Trzaskowski stwierdził, że za posłów PO, donosiciel pizzy na granicy to wina PiS, albo o dziurach w płocie, którą finansowany przez Sorosa, jak Trzaskowski, robił Bartosz Kramek.

Świetna riposta Nawrockiego odnośnie wejścia do pierwszego wagonu i przestaniu kłanianiu się kanclerzowi Niemiec.

Trzaskowski bał się spojrzeć Nawrockiemu w oczy

Największe kłamstwo Trzaskowskiego dotyczyło zboża z Ukrainy, który miał być wina PiS, tymczasem to Komisja Europejska wprowadziła tymczasowy zakaz importu pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika z Ukrainy do pięciu krajów UE (w tym Polski). Decyzja, która weszła w życie 2 maja 2023 roku, miała na celu ograniczenie wpływu importu na krajowy rynek rolny. Od 16 września 2023 roku zakaz został zniesiony. 

Trzaskowski kłamał na temat portu – toru wodnego w Elblągu, który sabotowali samorządowcy z PO, jak i cała partia. Mówił kretyństwa o rozbudowie – ciasnego przecież – portu lotniczego im. Chopina – tymczasem trzeba było zapytać Trzaskowskiego o lotnisko w Berlinie.

Mocna riposta Nawrockiego dotyczyła tzw. pdf-a z Targówka., który dostał 400 000 zł.

Rafał Trzaskowski obraził TV Republikę nazywając ją pseudotelewizją, i jak wynika z wypowiedzi, raczej podpisze ustawę kagańcową. Karol Nawrocki mógł pociągnąć temat i powiedzieć, że szanuje wszystkich wyborców, także Trzasowskiego.

Ok., Karol Nawrocki wspomniał o Klementynie Suchanow w ostatnim bloku samorządowym, a Trzaskowski nie ustosunkował się do tematu. Warto było zapytać o blokadę ulic i wspieranie „Ostatniego pokolenia”i o to, dlaczego Trzaskowski nie rozlicza tych ludzi.

Można było zapytać Rafała Trzaskowskiego o pdf-owską deklarację lgbt. Jeśli chodzi o ułaskawianie polityków, warto było wspomnieć o bezprawnych działaniach Tuska i jego rządu i o wyrokach na polityczne zamówienie. 

Można było wspomnieć o poniżaniu się Tuska przez Niemcami i czy Trzaskowski będzie to naśladował, swojego partyjnego szefa. 

Generalnie uważam, że Nawrocki był zbyt delikatny i grał zbyt fair. Szkoda, że na samym końcu wspomniał o agendzie C 40 i zielonym ładzie albo wspomnieć, że jest bardzo negatywnie oceniany przez ludzi w bezpośrednim kontakcie. 

Dobre podsumowanie - mowa końcowa - Nawrockiego.

Prowadzący dziękował za kulturalną i merytoryczną dyskusje, ale ona nie była merytoryczna, tak jakby mogła być. Od strony Rafała Trzaskowskiego, to właściwie nie była.

Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka